reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

u nas ksiądz proboszcz powiedział, że żadnego cennika nie ma i daje się, co łaska, oczywiście nie określił żadnej kwoty :szok: daliśmy chyba 500 zł ale z własnej woli bo mieliśmy te pieniądz uzbierane i na to przeznaczone
 
reklama
Jedna 42 lata i malenstwo ja tak super odmlodzilo ze ja jej tej werwy zazdroscilam a druga cos okolo 38;-)

Co do cen za slub koscielny to i tak jestem pod wrazeniem u nas ksiadz krzyczy 1000 pln w Katedrze i niestety to norma za chrzciny wolaja juz po 200/300 pln:sorry2:

Dobra ja dziewczynki zmykam bo od siedzenia na forum fasolka sie nie zmajstruje:-D zycze milego wieczorku, dobrej nocy a fasolki niech kielkuja zdrowo:tak:
 
u mnie ze wszystkim pod górę. przede wszystkim wiek- 34 lata, płodność powoli spada, nie ma się co oszukiwać. mieszkam w uk, tu z badaniami ciężko, mój GP mnie olewa bo mamy już jedno dziecko (5,5 roku), zresztą wg tutejszych badań jest ok i trzeba czekać. tylko że normy tutaj są baaaardzo szerokie (np 10 dniowa lutealna i progesteron 10 po owu to jest wg nich ok). na leczenie w PL nie mam urlopu. i tak się koło zamyka.
moje cykle w miarę ok, walczę z plamieniami przed @, potrafią trwać do 5 dni, progesteron nie pomaga.
Emma nie ma co si emartwic moja kolezanka z pracy ma 35 lat i tej wiosny zaszla w pierwsza ciaze. Wiec mysle ze wiem nie ma jeszcze tak wielkiego zanczenia.
 
Ja też już uciekam, trzeba popracować nad fasolką. Dobranoc
Moj facet dzis w delegacji i chyba zostane na forum sama:-(
Jak ja nie moge sie juz doczekac 28 sierpnia zeby sprawdzicz czy jest fasolka. Juz biore kwas foliowy, jak nic nie wyjdzie to i tak chociaz pojem sobie troche witaminek :tak:. Zaczyna mnie juz cos w piersiach kloc, ale nie chce sie nakrecac bo jeszcze sobie cos wmowie
 
hej mama2010 ja jeszcze jestem na forum :-) nie jesteś sama. mój mąż ogląda mecz swojej ulubionej drużyny - 1,5 godziny wycięte z życiorysu hihi;-):-D
 
Ciezko nadgonic posty po dluzszej nieobecnosci ale jakos mozna ;-)
Krewetka - rowniez trzymam kciuki, oby to jednak byla fasolka!!

Ja czekam na @, moze juz jutro bedzie bo cos mnie juz pobolewa :confused: a moglaby juz byc i sobie pojsc to zaczniemy staranka:blink:
Jak narazie to mi pozostaje pozazdroscic bratowej ktora niespelna 2 m-ce temu urodzila synka oraz cieszyc sie ciaza siostry :sorry2:.

A do tego ta mnogosc kobiet z brzyszkami i wozkami, masakra w malym turystycznym miescie jest ich od groma :szok:

pozdrawiam Wszystkich :blink:
 
Moj facet dzis w delegacji i chyba zostane na forum sama:-(
Jak ja nie moge sie juz doczekac 28 sierpnia zeby sprawdzicz czy jest fasolka. Juz biore kwas foliowy, jak nic nie wyjdzie to i tak chociaz pojem sobie troche witaminek :tak:. Zaczyna mnie juz cos w piersiach kloc, ale nie chce sie nakrecac bo jeszcze sobie cos wmowie

Bede mocno trzymac kciuki za pozytywny wynik ;-)
 
reklama
to dobrze :tak: Jak dlugo wogole staracie sie o fasolke?
to nasz czwarty cykl. Tak czekałam na te wakacje, wierzyłam, że uda się w lipcu lub sierpniu, bo wysypianie się, urlopik, mniej pracy sprzyjają fasolkom :tak: lipcowy cykl niestety nieudany, teraz byliśmy na urlopie w dni płodne i czekam na efekty :sorry2:
A Wy ile się staracie? Mierzysz tempki?
 
Do góry