Scully
mamusia :)
Ledwo zyje laseczki malej 3 zab idzie marudna i zakrecona jak sloik ogorkow.Oskar szkole skonczyl w ta sirode i swira z nimi w domu chce dostac bo ciagle deszcz pada i w domu siedzimy jest jeszcze moj chrzesniak od miesiaca 5 lat ma i ciagle sie kluca. Waze dalej 58kg i skora mi wszedzie zwisa pewnie tluszczyk tam siedzi pije kawy latte nagminnie chyba z nudow.matko jak ja do stycznia wytrzymam zanudze sie na smierc wszyscy wokol pracuja ucza sie a ja w domu..... Czy ktoras z wam ma ten link co sie zdjecia wstawia bo maz mi wyprol caly kompoter i nic nie mam. Jejku dobrze ze chociaz internet mam moj swiat okno na zycie
aaaaaaa no i przylatuje do pl w nastepna sobote na cale 4 tyg jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ktos z krakowa chce sie spotkac bardzo chetnie na kawusie i polskiego serniczka hahhaah
fakt... dawno cię nie było córcia jak na drożdżach rośnie ja niestety do Krakowa daleko mam :-(
witaj Svensonka
ja chętnie ale też mam bardzooo daleko do Krakowa ale wirtualną możemy wypić
erbuś dzisiaj znowu powtórka rowerowa mam kondycję teraz będę musiała codziennie tyle pedałować żebym nie wyszła z wprawy
też bym pośmigała na rowerku
witam dziewczynki
co tam u Was słychować??
współczuję :-( a co tam u was ogólnie? 2 mężczyzn w domu to trzeba o nich dbać ;-)
... Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie ...
moje "małe-wielkie" sześciomiesięczne SZCZĘŚCIE I DUMA :-)
POZDRAWIAMY
Gratuluję ślicznotka
Witam i ja,
Podczytuję Was, ale jakoś nie mam weny na pisanie. U nas ok, rośniemy, mały ma juz ponad 600gram i wszytsko jest ok. Ja mam problem z plamieniem, ze względu na popękaną od zaparć szyjkę, ale to nie zagraża maluszkowi.
Obserwuję jak Wasze maluszki rosną i już nie mogę doczekać się gdy utulę w sowich ramionach moje małe szczęście.
Pozdrawiam
Gratuluję i rośnijcie sobie zdrowo ;-)
Scully pytałaś kiedy smigam na pierwsza wizytkę , jutro
Pozdrowionka i miłej niedzieli
dzisiaj? i jak po wizycie? ja to mam stresa i też się nie będę śpieszyć na wizytę ;-) niech się wszystko zagoi
Ja na chwilkę.
W sobotę wylądowałam na pogotowiu I normalnie nie mogę do tej pory uwierzyć -mam anemię Byłam taka padnięta, że rzadziej ściągałam pokarm i znów trzeba Gabi mieszanką dokarmiać :-(
Bidulka wyczuła, że coś z mamą nie tak, bo jak wróciłam to darła się na cały blok... A jak ją myk na łapki wziełam to cisza...
Rodzina mnie męczy i faszeruje jedzonkiem normalnie utuczą mnie jak świnkę ale tak się źle czułam, że jem wszystko i się słucham - by tylko było OK
Eh... trochę mi słabo i idę leżeć