reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

:confused:Jak narazie wspietam sie tylko monitoringiem cyklu na USG, ale dla proby moze pomierze choc widze ciezko z tymi godzinami, musialabym nastawiac budzik wtedy gdy chodze na popoludnie by sie przebudzic na chwile, tyle ze z tym moze byc problem bo jak chodze na popoludnie to pozno klade sie spac i z przebudzeniem o 5 moze byc problem:confused:
 
reklama
dziewczyny, mirzyć tempkę po 3 godzinach odpoczynku, nawet za dnia, ale wtedy albo poleżeć przez trzy godzinki i zdrzemnąć się, albo po prostu spać..w nocy to samo..jeśli wstajecie o 5 rano do pracy, to w ogóle za każdym razem nastaiwć sobie budzik na tę godzinkę i mnierzyć tempkę i dalej iść soać- ja też tak robię..jeślki zdarzają się obsuniecia godzinowe- czyli np zaśpicie i bedziecie mrzyć temkę 2 godziny później to za każde 30 minut opóźninia odejmujecie 0,05 stopnia, a jeśli mierzycie wcześniej, to za każde 30 minut za wcześnie dodajecie 0,05 stopnia...ja tak działąm ( chociaż budzik mam nastawiony na 6.25 rano, ale mam czasami dyżury na 6.00 rano, albo nocki i tempki wpisuje zgodnie z tą zasadą..wypoczywam minimum 3 godziki i mierzę temperaturę..jeśli muszę wstać o 5 do pracy to dodaje odpowiednio do wyliczonej tempki..)
 
Dokładnie tak jak pisze zielona. Ja chodzę do pracy tak: w poniedziałek na 8:00, od wtorku do piatku na 6:00 i co 3 sobotę na 8:00. Codziennie mam nastawiony budzik na 4:30 i mierzę tempkę. Jeśli jest to dzień wolny albo taki gdzie idę do pracy na 8:00 to po zmierzeniu i zapisaniu tempki idespać dalej. To jest kwestia przyzwyczajenia. Wiadomo, ze nie opłaca sie mierzyć tempki gdy śpi się krócej niż 3 godzinki albo gdy wieczorem wypiło sie alkohol.
 
dziewczyny, mirzyć tempkę po 3 godzinach odpoczynku, nawet za dnia, ale wtedy albo poleżeć przez trzy godzinki i zdrzemnąć się, albo po prostu spać..w nocy to samo..jeśli wstajecie o 5 rano do pracy, to w ogóle za każdym razem nastaiwć sobie budzik na tę godzinkę i mnierzyć tempkę i dalej iść soać- ja też tak robię..jeślki zdarzają się obsuniecia godzinowe- czyli np zaśpicie i bedziecie mrzyć temkę 2 godziny później to za każde 30 minut opóźninia odejmujecie 0,05 stopnia, a jeśli mierzycie wcześniej, to za każde 30 minut za wcześnie dodajecie 0,05 stopnia...ja tak działąm ( chociaż budzik mam nastawiony na 6.25 rano, ale mam czasami dyżury na 6.00 rano, albo nocki i tempki wpisuje zgodnie z tą zasadą..wypoczywam minimum 3 godziki i mierzę temperaturę..jeśli muszę wstać o 5 do pracy to dodaje odpowiednio do wyliczonej tempki..)

Dzieki zapisze sobie gdzies o tym odejmowaniu wrazie co bede wiedziec jak zapisywac to na wykrese, no ale zaczne dopiero od kolejnego cyklu bo teraz juz 13 dc wiec za wiele bym juz nie zaobserwowala, a jaki termometr najlepiej kupic?
 
Dzieki zapisze sobie gdzies o tym odejmowaniu wrazie co bede wiedziec jak zapisywac to na wykrese, no ale zaczne dopiero od kolejnego cyklu bo teraz juz 13 dc wiec za wiele bym juz nie zaobserwowala, a jaki termometr najlepiej kupic?
Dla mnie to i tak zakręcone:-) no zobaczymy, narazie robię testy i dziś już jest wyrażna kreska jednak nie taka jak testowa więc owu się zbliża:-D
 
Termometr najlepiej kupić elektrniczny bo mierzenie zajmuje ok.2-3 minut albo nwet krócj i powiadamia o zakńczeniu pomiaru. Ja sie budzę, wkładam termometr do ust i zasypiam, budzi mnie takie pipipi;), sprawdzam wynik pomiaru, zapisuję i idę spać dalej:) No i taki termometr jest bardziej wyraźny bo ma pomiar do dwóh miejsc po przecinku o wtedy wykres jest bardziej precyzyjny. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Wcześniej mierzyłam tempkę zwykłym rtęciowym termometrem ale on był mnie dokładny i mniej czuły i czasami jak zasnęłam z nim w ustach to nic mi z tego pomiaru nie wychodziło. A na elektronicznym nawet jak zasniesz i sygnał zakończenia pomiaru Cię nie obudzi to temperatura zostaje w pamieci termometru.
 
hej dziewczyny, az wstyd sie przyznac, ale dopiero wstalam przed chwila:-p musialam odespac tydzien pracy i cale to przeziebienie, wczoraj nie moglam zasnac przez to kaszlisko okropne ( zapisalam sie dzis w koncu do lekarza bo juz nie moge tak mnie to meczy strasznie)
Owulka byla wczoraj, brzusio i prawy jajnik bolaly okropnie, test byl pozytywny ( dzis zrobilam byl juz negatywny ) wiec jest ok :happy2: Przytulanka byly w sobote, niedziele, wtorek, srode no i wczoraj tez, ale tak szybko i niedbale bo B zajety strasznie byl, a poza tym nie wiem czy wczoraj jakies plemniczki sie jeszcze ostaly:-p jezeli by cos z tego bylo to chyba najbardziej licze na te srodowe przytulanka, ale zeby nie bylo to jeszcze dzis zmolestuje B w koncu komorka zyje 24 godziny wiec moze anuz tak w razie czego;-);-) hehe nom o ile tak jak pisalam jakies plemniczki jeszcze przetrwaly te jakby nie bylo intensywne staranka :-)
 
Jakie tu dziś pustki:( Wyjechałyście już na weekend czy co? Ja wyjeżdżam dziś ok.15 i wracam w poniedziałek. Mam nadzieję, ze będę wstnie nadrobić to co napiszecie przez ten weekend:)
 
hej dziewczyny, az wstyd sie przyznac, ale dopiero wstalam przed chwila:-p musialam odespac tydzien pracy i cale to przeziebienie, wczoraj nie moglam zasnac przez to kaszlisko okropne ( zapisalam sie dzis w koncu do lekarza bo juz nie moge tak mnie to meczy strasznie)
Owulka byla wczoraj, brzusio i prawy jajnik bolaly okropnie, test byl pozytywny ( dzis zrobilam byl juz negatywny ) wiec jest ok :happy2: Przytulanka byly w sobote, niedziele, wtorek, srode no i wczoraj tez, ale tak szybko i niedbale bo B zajety strasznie byl, a poza tym nie wiem czy wczoraj jakies plemniczki sie jeszcze ostaly:-p jezeli by cos z tego bylo to chyba najbardziej licze na te srodowe przytulanka, ale zeby nie bylo to jeszcze dzis zmolestuje B w koncu komorka zyje 24 godziny wiec moze anuz tak w razie czego;-);-) hehe nom o ile tak jak pisalam jakies plemniczki jeszcze przetrwaly te jakby nie bylo intensywne staranka :-)
żądko się zdarza, żeby owulka byłą tego samego dnia co pik lh...zazwyczaj jest tak, żę jak test wychodzi pozytywnie, to owulka jest w ciągu najlbiższych 36 godzin..ja z pomiarów tempki dowiedziałąm się na przykąd, że ból jajnikó i brzucha występuje u mnie oki. 24 godziny przed owulacją, a nie, tak jak myślałam w dniu owulki..moim zdaniem dopiero dzisij powinniście starać się na maxa...
 
reklama
hej kajeczka:) gratuluje ci rosnącej dzidzi:-) już pewnie kopie...

No właśnie niewiem jak mam rozpoznać te kopniaczki jak narazie ich nie było jedynie lekkie łaskotanie bulgotanie czasem wydawało mi sie ze cos drgneło w brzuszku wiec sama nie wiem czy to juz to jeszcze sie nie martwie bo słyszaałam ze takie kopniaczki ok 20 tyg sie czuje wiec jeszcze tydzień lub 2 i moze beda wyrazniejsze;)))
 
Do góry