reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
mnie też głodek łapie,ale będę wytrwała.obiadek dopiero zjem z małżem jak wróci z pracy.hmmm... tzn. on zje obiadek a ja jajko i szpinak :-D

może jak uda mi się coś zrzucić to szybciej zajdę:-) tonący brzytwy się chwyta ;-)
no co ty ja jem tzn. przegryzam coś a potem i tak z mężem jem - czyli w sumie my dużo obydwoje jemy ja się śmieję że nas lepiej ubierać niż żywić hihihi
 
no co ty ja jem tzn. przegryzam coś a potem i tak z mężem jem - czyli w sumie my dużo obydwoje jemy ja się śmieję że nas lepiej ubierać niż żywić hihihi

u mnie też tak bywało ale natchniona działaniami dziewczyn zaczęłam dietę kopenhaską, a tam nie dość że menu jest dość skąpe to w dodatku trzeba je przestrzegać :-) ale dam radę!!!!!!!!!

ja po clo mialam jeden pecherzyk ale moze bedzie jednojajowe blizniaki jak keidys tylko z ejeden szybko obumarł :/ ... wolalabym jak juz cos to dwujajowe

a mi by to było jedno.w sumie jakby były dwujajowe to większa szansa że parka w jednej ciąży.ale ja to bym chciała mieć jedną płeć razy 2.to by było suuuuuuuuupeeeeeeeeeeer ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć dziewczynki, nigdy nie pisałam na takim forum, to jest mój pierwszy raz więc wybaczcie mi jeżeli coś będzie nie tak...pisze bo muszę podzielić się z kimś moimi obawami i pytaniami, a Wy może po części będziecie może umiały mi pomóc doradzić, albo chociaż zrozumieć. Jesteśmy z mężem (ja 24 mąż 25 lat) po ślubie 3 lata tyle też właśnie staramy się o dzidziusia, do tej pory nic nie przynosiło rezultatów....byłam i jestem w srachu że coś jest nie tak bo 4 lata temu w wieku 20 lat miałam cystę na jajniku i wielki krwotok a w zeszłym roku guzy w piersi - usuwane operacyjnie...więc pierwsza myśl gdy nie mogę zajść w ciąże to, że coś ze mną nie tak! ostatnio brałam clotybegyt i luteinę ostatnią miesiączkę miałam 23 lutego cykle gdzieś co 34 dni, no i do tej pory nic...brak miesiączki! w piątek zrobiłam test ciążowy bo stwierdziłam, że skoro to ciąża to chce powiedzieć mężowi w Święta ! ucieszy się, prawda? na teście pierwszym 2 kreski , na teście drugim 2 kreski, na teście trzecim 2 kreski, więc szczęście moje nie znało granic !dodam, że oprócz bolących piersi to nie mam żadnych objawów ciąży! Od razu umówiłam się do lekarza...ale cóż lekarz nie mógł potwierdzić ciąży a niby powinien już móc ! po drugie znowu wybadał mi dwie cysty na jajniku po ok. 6 cm.! i teraz tak wersje są do wyboru trzy ! pierwsza to ciąża tylko jeszcze na usg jej nie widać, druga wersja to że testy wychodzą pozytywnie tylko dlatego, że cysty podniosły poziom beta hcg, wersja trzecia to ciąża pozamaciczna i dlatego jest na teście ale jej nie widać na usg ! Święta miałam z tego powodu tragiczne bo dopiero dzisiaj mogłam iść zrobić test z krwi, czekam teraz na wyniki !!!!aż do 17.00 zaraz zwariuję ! spotkałyście się kiedyś z taką sytuacją? pozytywne testy - brak ciąży ? złudna nadzieja ? prosze pomóżcie cokolwiek ....... co myślicie na ten temat? jest sens się męczyć i mieć nadzieję...nakręcać się, żeby potem przeżyć rozczarowanie ?
 
Cześć dziewczynki, nigdy nie pisałam na takim forum, to jest mój pierwszy raz więc wybaczcie mi jeżeli coś będzie nie tak...pisze bo muszę podzielić się z kimś moimi obawami i pytaniami, a Wy może po części będziecie może umiały mi pomóc doradzić, albo chociaż zrozumieć. Jesteśmy z mężem (ja 24 mąż 25 lat) po ślubie 3 lata tyle też właśnie staramy się o dzidziusia, do tej pory nic nie przynosiło rezultatów....byłam i jestem w srachu że coś jest nie tak bo 4 lata temu w wieku 20 lat miałam cystę na jajniku i wielki krwotok a w zeszłym roku guzy w piersi - usuwane operacyjnie...więc pierwsza myśl gdy nie mogę zajść w ciąże to, że coś ze mną nie tak! ostatnio brałam clotybegyt i luteinę ostatnią miesiączkę miałam 23 lutego cykle gdzieś co 34 dni, no i do tej pory nic...brak miesiączki! w piątek zrobiłam test ciążowy bo stwierdziłam, że skoro to ciąża to chce powiedzieć mężowi w Święta ! ucieszy się, prawda? na teście pierwszym 2 kreski , na teście drugim 2 kreski, na teście trzecim 2 kreski, więc szczęście moje nie znało granic !dodam, że oprócz bolących piersi to nie mam żadnych objawów ciąży! Od razu umówiłam się do lekarza...ale cóż lekarz nie mógł potwierdzić ciąży a niby powinien już móc ! po drugie znowu wybadał mi dwie cysty na jajniku po ok. 6 cm.! i teraz tak wersje są do wyboru trzy ! pierwsza to ciąża tylko jeszcze na usg jej nie widać, druga wersja to że testy wychodzą pozytywnie tylko dlatego, że cysty podniosły poziom beta hcg, wersja trzecia to ciąża pozamaciczna i dlatego jest na teście ale jej nie widać na usg ! Święta miałam z tego powodu tragiczne bo dopiero dzisiaj mogłam iść zrobić test z krwi, czekam teraz na wyniki !!!!aż do 17.00 zaraz zwariuję ! spotkałyście się kiedyś z taką sytuacją? pozytywne testy - brak ciąży ? złudna nadzieja ? prosze pomóżcie cokolwiek ....... co myślicie na ten temat? jest sens się męczyć i mieć nadzieję...nakręcać się, żeby potem przeżyć rozczarowanie ?


z taką sytuacją się nie spotkałam,ale wydaje mi się raczej mało spotykane żeby cysty podnosiły poziom bhcg. wiem że choroby tarczycy mogą wskazywać fałszywie dodatni wynik testu ciążowego, a myślę że cysta to chyba niekoniecznie zmiana hormonalna. trzymam kciuki oby to była ta najbardziej optymistyczna wersja i była to ciąża, ale na tyle młoda że jeszcze jej nie widać. możliwe że miałaś późną owulację. jedyne co mogę doradzić to cierpliwość i zdanie się na lekarza. dasz radę. i wierzę że wszystko będzie dobrze. daj potem znać.
 
bunia to nie tak wszystko jedno bo przy jednojajowcyh moze si etrafic system podkradania i jeden drugiemu krew podkrada zapomnialam jak to sie fachowo nazywa. ale jednym naczyniem leci krew do jednego i drugiego i albo jeden moze umrzec albo dwa albo w ogole jeden moze si eurodzic niedokrwiony a drugi przekrwiony. to nie takie proste jak sie moze wydawac... mnie to spotkalo niestety :/
 
Cześć dziewczynki, nigdy nie pisałam na takim forum, to jest mój pierwszy raz więc wybaczcie mi jeżeli coś będzie nie tak...pisze bo muszę podzielić się z kimś moimi obawami i pytaniami, a Wy może po części będziecie może umiały mi pomóc doradzić, albo chociaż zrozumieć. Jesteśmy z mężem (ja 24 mąż 25 lat) po ślubie 3 lata tyle też właśnie staramy się o dzidziusia, do tej pory nic nie przynosiło rezultatów....byłam i jestem w srachu że coś jest nie tak bo 4 lata temu w wieku 20 lat miałam cystę na jajniku i wielki krwotok a w zeszłym roku guzy w piersi - usuwane operacyjnie...więc pierwsza myśl gdy nie mogę zajść w ciąże to, że coś ze mną nie tak! ostatnio brałam clotybegyt i luteinę ostatnią miesiączkę miałam 23 lutego cykle gdzieś co 34 dni, no i do tej pory nic...brak miesiączki! w piątek zrobiłam test ciążowy bo stwierdziłam, że skoro to ciąża to chce powiedzieć mężowi w Święta ! ucieszy się, prawda? na teście pierwszym 2 kreski , na teście drugim 2 kreski, na teście trzecim 2 kreski, więc szczęście moje nie znało granic !dodam, że oprócz bolących piersi to nie mam żadnych objawów ciąży! Od razu umówiłam się do lekarza...ale cóż lekarz nie mógł potwierdzić ciąży a niby powinien już móc ! po drugie znowu wybadał mi dwie cysty na jajniku po ok. 6 cm.! i teraz tak wersje są do wyboru trzy ! pierwsza to ciąża tylko jeszcze na usg jej nie widać, druga wersja to że testy wychodzą pozytywnie tylko dlatego, że cysty podniosły poziom beta hcg, wersja trzecia to ciąża pozamaciczna i dlatego jest na teście ale jej nie widać na usg ! Święta miałam z tego powodu tragiczne bo dopiero dzisiaj mogłam iść zrobić test z krwi, czekam teraz na wyniki !!!!aż do 17.00 zaraz zwariuję ! spotkałyście się kiedyś z taką sytuacją? pozytywne testy - brak ciąży ? złudna nadzieja ? prosze pomóżcie cokolwiek ....... co myślicie na ten temat? jest sens się męczyć i mieć nadzieję...nakręcać się, żeby potem przeżyć rozczarowanie ?

A jak myślisz wg Ciebie który to może być tydzień? Bo mój lekarz powiedział że tak naprawde od 5-6 tygodnia to już musi być widać na usg.Wcześniej może nie wykryć ciąży
 
A dziękuję :-) zmiennie...w piątek myślałam że odejdę z tego świata, w sobotę już było super :-) i tak na zmianę. W zależności od tego co zjem :-)
witam myszko to tak jak ja ostatnio myslalam ze umre z bolu nie strawnosc straszna mam niemoge nic strawic ,,,nigdy tak nie mialam ;dzisiaj prawie nic nie zjadlam i czuje sie super!nie wiem czy sobie cos uroilam ale wszystko mi smierdzi:zawstydzona/y:
 
bunia to nie tak wszystko jedno bo przy jednojajowcyh moze si etrafic system podkradania i jeden drugiemu krew podkrada zapomnialam jak to sie fachowo nazywa. ale jednym naczyniem leci krew do jednego i drugiego i albo jeden moze umrzec albo dwa albo w ogole jeden moze si eurodzic niedokrwiony a drugi przekrwiony. to nie takie proste jak sie moze wydawac... mnie to spotkalo niestety :/

ja to rozumiem i wiem o tym. ale staram się nie myśleć w tych kategoriach, bo ja to optymistką jestem, choć nie znaczy to że się nie przejmuje i nie martwię. jednak bez przesady. ty też się słonko nie martw. i nie wkręcaj sobie pozamacicznej albo czegoś złego. wszystko będzie dobrze. wiem że dużo przeszłaś i ciężko ci się tak nastawić, ale uwierz mi- jesteś młodziutka a skoro juz tyle złego cię spotkało to wierzę że teraz może być tylko lepiej, bo limit niepowodzeń już chyba wyczerpałaś. i tego ci życzę z całego serducha :-D
 
reklama
A jak myślisz wg Ciebie który to może być tydzień? Bo mój lekarz powiedział że tak naprawde od 5-6 tygodnia to już musi być widać na usg.Wcześniej może nie wykryć ciąży
ostatnia @ 23 lutego ??? to ja mysle ze byloby widac na usg jakie jest endo , bylby to 4tc . ale nie wiem nie chce cie nakrecac moze inny lekarz potwierdzi albo zrob bete

uciekam ide sie polozyc troszke :)

do pozniej kobitki :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry