Witam się
ja juz w domku
ale cudnie bylo u moich rodziców .... odpoczęłam i posmiałam się cudowne świeta:-)
i w drodze powrotnej bociana widzialam
heheh moj sie smial ze to znak...tylko ze na maj bo kwiecien niestety nie da rady zmajstrowac dzidziusia bo poloweczka na wyjezdzie bedzie heheh
ale jakis taki humorek mam lepszy
tylko brzucho boli- wredna ta @ musi byc w tym cyklu taka bolsna....
zaraz postaram się nadrobic ....
mam pytanie jak jest Tosia albo Olkale jaki best ten tytul ksiazki co czytalyscie???? bo nie moge odnalezc w postach???? z góry dziękuję :-)
ja jutro znow wyruszam w trase i wracam w piatek i wracam na fitness i rowerek i basenik....
czas najwyzszy wrocic do formy bo przez to rzucenie palenia pare kilo przybylo....
aaa i ja tez zaczne od kopenhaskiej dietki na poczatek
to tak rozruchowo ja potraktuje
a co tam u Was jakies wieści????
jak się czują zafasolkowane????
a jak te przed tetowankiem ????
a jak te w trakcie szaleństw????
Olkale i jak przekazales cudowna wiadomosc rodzicom??? jak toz robiliscie???? jesli mozna wiedziec ;-)