reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

reklama
a ja wręcz odwrotnie nie przepadam za gotowaniem , za to mój strasznie lubi i co raz wymyśla coś nowego albo wyszukuje w ksiażce kucharskiej przepisy:-) zawsze mu mówię, że on potrafi ugotować coś z niczego, a ja muszę wiedzieć co konkretnie mam zrobić i kupić wszystko co będzie mi niezbędne :-) a później się okazuje ,że coś tam kupiłam niepotrzebnie, czegoś za dużo , czegoś za mało itd nie nie nie na kucharke to ja się nie nadaję :-)
 
Widzę, że dziś o gotowaniu i pieczeniu :) U mnie dziś zupka śmieciuszka :) naleśniki były niedawno (polecam parówki w naleśniku) a piec nie umiem...chociaż nigdy jeszcze nie próbowałam ale wydaje mi się to piekielnie trudne...gniecenie ciasta, czas pieczenia, zakalce nie zakalce - czarna magia.

Korci mnie aby zrobić test. Poczekam jednak z tym do poniedziałku, a to tylko dlatego, że M. będzie w pracy i jakby wyszedł to chcę mu zrobić niespodziankę :-D
 
nikiforka
ja to z ciast umiem tylko biszkopt hehe ale zakalec mniam nie ma nic lepszego :-)
Ty jesteś juz po terminie @?
 
Ja tez lubie gotowac jak wiem dokladnie co robie, mam przepis itp. gorzej jak musze wymyslic jakis obiad, a kompletnie nie mam koncepcji co zrobic wtedy najchetniej bym cos zamowila:-D a co do pieczenia to lubie nawet tez i wychodza mi dobre
wypieki, no ale to tez oczywiscie wszystko musze miec napisane od a do z :-D

Zrobilam dzis pierwszy test owu i wyszla taka blada kreseczka :confused: wiec chyba znaczy to ze owulka sie zbliza:confused:, dzis mam 11 dc wiec troche wczesnie jeszcze, nie wiem czy ta kreska powinna byc calkiem ciemna? i wtedy znaczy to ze owu bedzie w ciagu kilkunastu najblizszych godzin? czy test moze tez wyjsc pozytywnie juz po owu?
 
druga kreska powinna byc ciemniejsza lub taka sama jak testowa

ja dzisiaj tez zrobiłam test owulacyjny, bo mi jeszcze zostały 2 i ku mojemu zdziwieniu tez mam bladą drugą kreskę ( w tamtym cyklu wogóle nie miałam) a więc powtórze test za dwa dni i zobaczymy, oczywiscie trzeba działać
 
Ostatnia edycja:
ja dziewczyny nie wiem co się dzieję,może panikuję może nie.Ale czuję ,że coś złego sie dzieje.Na dniach pójdę do lekarza albo nawet do szpitala.Piersi mi opadły,są miekkie jak ciasto,w ogole nic a nic nie bolą.(a bolały nie strasznie mocno ale wieczorem zawsze je czułam i bez stanika biegałam i miałam twarde gruczoły).do tego miałam mdłości,a nawet wymioty,ale teraz wszystko minęlo,nawet jak ktoś przy mnie zapali mnie nie odrzuca( a wczesniej o mało co pawia nie pusciłam i inaczej to śmierdziało,bardziej intensywnie) brzuch ani trochę mnie nie "ciągnie" tak jak wcześniej.Moge już jeść wszystko wcześniej odrzucało mnie od wielu potraw mogłam jeść tylko owoce i warzywa.Nie chodze już tak sikać.Obudziłam się w czwartek rano i wszystko zanikło:sad::sad::sad::sad::sad:.W środę wieczorem miałam dziwnie napięty brzuch,do tego ból brzucha i nerek.Obudziłam sie w nocy i też bolało.Ale szybko udało mi się zasnąć.Od tego czasu nie czuję nic.Jedynie co takie dziwne kłucia na wysokości spojenia łonowego,po lewej stronie .Tak nic,czuję,że nie długo nastąpi najgorsze:sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:dzisiaj albo jutro wybiorę się do szpitala.Wiem,ze zanik objawó nie świadczy o niczym dobrym
Mazia...mam nadzieję, że wszystko z twoją dzidzią będzie dobrze...
wiem, że to forum to taka nasza grupa wsparcia i wogóle...ale muszę Ci to napisać, bo mnie też wszyscy pocieszali jak byłam w takiej sytuacji i jak nagle okazało się najgorsze, to nie byłam na to gotowa emocjonalnie wogóle...
tak więc... ja miałam bardzo podobnie... ok 6 tyg odeszły mi wszystkie objawy (odrzucanie od słodyczy, mdłosci, wrazlwosc na zapachy...), piersi sflaczały, a brzuch bolał czasem jak na okres...
kiedy z krwawieniem trafiłam do szpitala, zrobiono usg i lekarz stwierdził, że niebawem zacznie się poronienie... zapytano mnie czy nie zauważyłam może , że w jakims momencie odeszły mi wszelkie objawy ciąży... lekarz zdziwił się, że mimo, że zauwazylam u siebie takie własnie odejscie objajów, to nadal wierzyłam , że ciąza się rozwija... potraktował mnie jak smarkulę, ktora nie jest niczego swiadoma i przyszla do niego z czymś w brzuchu mówiac , że ma dziecko w srodku... tak sie czułam...
w szpitalu od lekarzy doświadczyłam jeszcze wielu przykrości, ta była pierwsza...
ale to juz na inny topic....
Maziu, ja wierzę w to, że u Ciebie jednak bedzie inaczej!!!!!
ale piszę ci to, żebyś w razie najgorszego była choc trochę do tego przygotowana psychicznie...
tzymaj sie!!
 
reklama
Kiedy testuję hmmmm nie wiem...boję się :baffled: znaczy bardziej nie chcę się rozczarować...zobaczymy jaka będzie temperatura jutro. Poczekam jeszcze z tydzień.
Powiedźcie mi jakie są najczulsze testy ciążowe na rynku?
co wy dziewczyny z tym testowaniem?wszystkie sie boja.chyba tylko ja i kiciaq szalejemy i testujemy na dlugo przed @.Choc nie wychodzi to psychicznie przygotowuje sie do porazki a jak kiedys wyjdzie to bedzie to swietna niespodzianka.jesli chodzi o testy to bobo jest bardzo czuly.chyba 10 mIU.do wykonania nawet przed @
 
Do góry