reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Lopop - a czemuz to?

jak ferie?

żabciu - głowa do gory
ja tez siedze z moja w domu bo jest chora a wiec i marudna.... juz nie mam pomyslow na zabawe a ona jest jeszcze taka, ze sama sie nie pobawi.... ktos musi z nia (czytaj mama, czyli ja:-) )

u mnie goracy okres sie zbliza i wariuje, mysle czy owu bedzie czy nie..... :angry:musze sie czyms zajac, ale czym???

znalazłam takie piękne słowa:
Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.
Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych.
Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”
Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.​
Paulo Coelho (ur. 1947)
Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Lopop - a czemuz to?

jak ferie?
No właśnie byłam wczoraj w pracy na tym dużurze i juz z rana czułam się "jak wyplute tofii" przyjechałam i dreszcze bolące kości i gardło.
Naszprycowałam sie wszystkimi lekami co były w domu i potem mnie strach przeleciał że jak będzie fasolka to jej zaszkodzę no i przyszła dzisiaj@- odetchnęłam z ulgą.
No widzisz ferie się zaczęły ja chora i miał być remont, a tu musimy go co dziennie przełożyć bo mój M ma non stop awarię
 
oj... to kuruj sie!
u mnie tez ferie, siedze z mala w domu bo mi sie pochorowala... i nie mam sie czym zająć zeby nie myślec.... chyba internet sobie odlacze na czas owulacji ahaha
 
No właśnie byłam wczoraj w pracy na tym dużurze i juz z rana czułam się "jak wyplute tofii" przyjechałam i dreszcze bolące kości i gardło.
Naszprycowałam sie wszystkimi lekami co były w domu i potem mnie strach przeleciał że jak będzie fasolka to jej zaszkodzę no i przyszła dzisiaj@- odetchnęłam z ulgą.
No widzisz ferie się zaczęły ja chora i miał być remont, a tu musimy go co dziennie przełożyć bo mój M ma non stop awarię

Kuruj sie kochana - tzrymam kciuki za zdróweczko

oj... to kuruj sie!
u mnie tez ferie, siedze z mala w domu bo mi sie pochorowala... i nie mam sie czym zająć zeby nie myślec.... chyba internet sobie odlacze na czas owulacji ahaha
z tym netem to dobra myśl :-D

znalazłam takie piękne słowa:
Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.
Bowiem każdego dnia wraz z dobrodziejstwami słońca Bóg obdarza nas chwilą, która jest w stanie zmienić to wszystko, co jest przyczyną naszych nieszczęść. I każdego dnia udajemy, że nie dostrzegamy tej chwili, że ona wcale nie istnieje. Wmawiamy sobie z uporem, że dzień dzisiejszy podobny jest do wczorajszego i do tego, co ma dopiero nadejść. Ale człowiek uważny na dzień, w którym żyje, bez trudu odkrywa magiczną chwilę. Może być ona ukryta w tej porannej porze, kiedy przekręcamy klucz w zamku, w przestrzeni ciszy, która zapada po wieczerzy, w tysiącach i jednej rzeczy, które wydaja się nam takie same. Ten moment istnieje naprawdę, to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda. Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć. Magiczna chwila dnia pomaga nam dokonywać zmian, sprawia, iż ruszamy na poszukiwanie naszych marzeń. I choć przyjdzie nam cierpieć, choć pojawią się trudności, to wszystko jest jednak ulotne i nie pozostawi po sobie śladu, a z czasem będziemy mogli spojrzeć wstecz z dumą i wiarą w nas samych.
Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”
Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze.
Paulo Coelho (ur. 1947)
Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam...

ładne too :zawstydzona/y:
 
oj... to kuruj sie!
u mnie tez ferie, siedze z mala w domu bo mi sie pochorowala... i nie mam sie czym zająć zeby nie myślec.... chyba internet sobie odlacze na czas owulacji ahaha
Ja Ci powiem to u Nas i większości staraczek winą jest ta psychika i to myślenie bo nam tyka zegar biologiczny i za nim chcemy nadążyć.
Jakbyśmy o tym nie myslały to by było bach i dzidziuś.
Mój synus tez wczoraj marudny bo się z nim nie bawiłam wczoraj to(wiem że źle zrobiłam) włączyłam mu gierki na laptopie-ale po prostu nie mogłam nawet z łóżka wstać i nie chciałam aby się ode mnie zaraził- bo mi krewni sprzedali to mega przeziębienie bo byli w niedzielę( wyobraź sobie przyjechali chorzy od razu mnie szlag trafia że nie którzy tacy nieodpowiedzialni są:crazy:

Kuruj sie kochana - tzrymam kciuki za zdróweczko
Dziękuję. @ przyszła?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ZAFASOLKOWANE:

milusia83 -3 cykl
Pajka - 14 cykl
jagódka1231- 5 cykl
marulka – 4 cykl
kerna - 2 cykl
Loczek36 – 4 cykl (po roku) ???
asiaN – 1 cykl (3 z Luteiną)
malapralinka - 1 cykl
oliwka_11 - 1 cykl
ryba30 - 4 cykl
czarna1309 - 3 cykl


STARAJĄCE SIĘ:

agniesiar - 12 cykl
kinga85- 13 cykl iURLOPIK
maćku - 8 cykl z hakiem
agutkaZG- 7 cykl (test 12.03)
nanusia - około 18 cykl
Scully- 3 cykl
MALUTKA10234 cykl
lopop - 47 cykl
asiucha-L- 7 cykl
Betusia– 6 cykl
Svensonka
suzi1 – 8 cykl
martuskaa 4 cykl
agnieszka.kk – start po wakacjach
*Tośka* - 15 cykl w tym 5 cykl z luteiną (możliwa przerwa)
87zabka – 2 cykl
Robin 19 cykl
nereida
Antylopka niedługo „start” 0 cykl
olkale -
Lena_R - 3 cykl
Batonik24 - 7 cykl
Myśa - ?

gufi- 1 cykl _________________

Tośka ale numer jak w marcu zaciążymy razem przecież będziemy miały tak samo owulkę- jak dobrze pójdzie?:happy:
 
ZAFASOLKOWANE:

milusia83 -3 cykl
Pajka - 14 cykl
jagódka1231- 5 cykl
marulka – 4 cykl
kerna - 2 cykl
Loczek36 – 4 cykl (po roku) ???
asiaN – 1 cykl (3 z Luteiną)
malapralinka - 1 cykl
oliwka_11 - 1 cykl
ryba30 - 4 cykl
czarna1309 - 3 cykl


STARAJĄCE SIĘ:

agniesiar - 12 cykl
kinga85- 13 cykl iURLOPIK
maćku - 8 cykl z hakiem
agutkaZG- 7 cykl (test 12.03)
nanusia - około 18 cykl
Scully- 3 cykl
MALUTKA10234 cykl
lopop - 47 cykl
asiucha-L- 7 cykl
Betusia– 6 cykl
Svensonka
suzi1 – 8 cykl
martuskaa 4 cykl
agnieszka.kk – start po wakacjach
*Tośka* - 15 cykl w tym 5 cykl z luteiną (możliwa przerwa)
87zabka – 2 cykl
Robin 19 cykl
nereida
Antylopka niedługo „start” 0 cykl
olkale -
Lena_R - 3 cykl
Batonik24 - 7 cykl
Myśa - ?

gufi- 1 cykl _________________

Tośka ale numer jak w marcu zaciążymy razem przecież będziemy miały tak samo owulkę- jak dobrze pójdzie?:happy:

heheh no oby sie udało :tak: muszę sobie te ziółka kupić :-)
 
reklama
Do góry