reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

A badanie na toxo trzeba roić prywatnie czy można dostać na nie skierowanie?
Jeśli można dostać skierowanie to kto musi je wystawić? ginekolog? Czy moze lekarz rodzinny?
 
reklama
A badanie na toxo trzeba roić prywatnie czy można dostać na nie skierowanie?
Jeśli można dostać skierowanie to kto musi je wystawić? ginekolog? Czy moze lekarz rodzinny?
ja byłam u ginekologa na wiosnę, prosiłam o skierowanie bo mówiłam, że niedługo chcemy zacząć starania. Nie dał. Więc zrobiłam sama. Koleżanka była u tego samego rok wcześniej i jakoś tak kilka razy była i w końcu powiedziała, że "pan mi powiedział, że dostanę skierowanie..." i jej dał :szok: Nie wiem od czego to zależy, próbuj, może Twój Ci da. Cytomegalię mi nawet odradzał, mówił, że to jest bardzo rzadkie, a potem jak do niego przyszłam z wynkiem to powiedział, że dobrze, że zrobiłam, ale był bardzo zdziwiony że przechodziłam. W ogóle to ja nie wierzę jakoś w jego kompetencje lekarskie ale jestem z małego miasta i na razie muszę się zadowolić takim lekarzem jeśli nie chcę chodzic prywatnie...
rodzinny chyba nie da skierowania, ale możesz spytać.
 
no nie wiem czemu tak mam?strasznie sie denerwuje...czasem jest ok,ale sa momenty w ktorych naprawde nie wiem co robic i najchetniej zostawilabym ten samochod na srodku ulicy i poszla sobie:(szkoda.moze kiedys kiedys sie przzwyczaje ale poki co jezdze kiedy musze.kiedy naprawde musze.wlasciwie to nie bylby mi potrzebny ale mam jezdic ze wgledu an to ze kiedys moze byc latwiej jesli sie dziecka doczekam.
Eijf pamiętaj - praktyka czyni mistrza. Im więcej będziesz jeździć, tym lepiej będziesz znosić stresujące sytuacje za kółkiem :tak:
 
mój mąż się dzisiaj obronił (licencjat) więc byłaby dobra okazja do serduszkowania ;-) ale ja się niestety źle czuję, zresztą zawsze mam @ długie i bolesne... U mnie złe jest też to, że muszę dość długo czekać na owulkę, bo cykle 28 dnioowe to mi się prawie nie zdarzają, zazwyczaj owulka jest ok. 17 dc albo nawet pozniej i potem dosyć krótka faza lutealna (chociaż ostatnio trzyma się ładnie na 13 dniach więc spoko)
Gratuluję licencjatu :-)
U mnie owulka jest... 18-19dc - i fazy lutelne też króciutkie - w końcu cykl trwa z reguły 30-31 dni. No ale progesteron mam w normie... (choć miałam 60 nmol/l, a górna granica jest 80, więc może gin mi coś zaaplikuje...)
 
Ja dostałam skierowanie na tokso i na cytomegalię - ale musiałam wprost powiedzieć lekarce, że staram się o dziecko, ale jeszcze tych badań nie robiłam. Mimo że chodzę prywatnie do lekarza, nie zamierzała ich z początku wypisywać... ehhh rutyna...
 
Hej dziewczynki:) Witam Wszystkie z rana:) Pewnie odezwę sie dopiero ok. 16 bodziś osttni dzień miesiąca wiec pewnie będzie masakra:( Buziole dla Was:-*:-*:-*
 
Ewcia a orientujesz sie czy lekarz rodzinny moze mi wystawić skierowanie na te badania? Uwielbiam mojego lekarza i wiem, ze jesli ma takie uprawnienia to na pewno mi da skierowanie. Nie wiem jak pani ginekolog bo byłam u niej tylko raz. Przebadała mnie, stwierdziła, że wszystko ok. i kazała się zgłosić jak zajdę w ciążę lub jesli się nie uda to za 4-6 miesięcy...
 
Hej! To ja miałam dzisiaj testowac. Odzywam się tylko tak informacyjnie bo wyszła druga bladzioszka. Mąż w szoku że taka "trybliwa" jestem.
Jeżeli coś wam to pomoże to poczułam że jestem w ciąży po tym że mimo że miałam bóle jak na @ to jednak wieczorami były one inne. W dole brzucha czułam zozchodzący się, świdrujący ból,jakby skurcz, który dochodził swoim nasileniem do szczytu i od razu mi się słabo robiło i żołądek do gardła podchodził.Po chwili ból odchodził i tak kilka razy. Poza tym ból brzucha był silny a w późniejszych dniach osłabł i zaczął się tylko wieczorami.
Piersi nie bolą mnie wcale, żadnych dodatkowych lini na brzuchu, nie mam mdłości.
Test wyszedł mi dopiero dzisiaj a kochaliśmy się od 12 do 19 co drugi dzień. Test robiony 27 był negatywny.
Nie miałam żadnych plamień, nawet kropelka ze mnie nie wyleciała. Ze śluzem jest tak że cały czas mam w środku mokro ale na majtkach albo sucho albo leje się ze mnie i wygląda jak woda.
Temperatury nie mierzyłam i szyjki nie sprawdzałam także wam nie pomogę. Chyba że macie życzenie to się zmacam i napisze co wyczuwam.
W piersiach mam tylko czasami lekkie ukłucia i to tylko w prawej ale z tego co pamiętam to miałam w niej więcej mleka więc może bardziej wrażliwa.Miałam też kłócia w pochwie ale mięły ze 2 dni temu.
Życzę i WAM powodzenia
 
reklama
Do góry