reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

hej dziewczynki

U mnie dzisiaj grypko żołądkowe szaleje w domu - masakra mój W od wczoraj wieczoraj choruje, dzisiaj tempka 40 stponi - masakra

Oliwka gratulacje jeszcze raz:tak:
 
reklama
Tośka,mi właśnie to paskudztwo odchodzi (pisałam o tym wcześniej) - po 4 dniach,bleeeeeee! Współczuję mężowi Twojemu. :baffled:

Masakra to mało powiedziane temperatura zamiast spadać rośnie :-( na szczęscie wymioty i inne ustały :tak: poję go wodą z witaminami a do tego moj W ma chore serducho i każda taka infekcja i osłabiebie jest ryzykowne :-(
 
Tośka,ja pierwszego dnia miałam gorączkę i przeokropnie się czułam. Drugiego lepiej się czułam,a trzeciego zrobił się koszmar. :-( Ale mija... Teraz tylko przez tydzień muszę brać leki,bo mam zmasakrowany,jakby obity,żołądek - tak wyszło podczas badania. Ze mnie to za przeproszeniem górą i dołem leciało. :-( :zawstydzona/y:
 
Tośka,ja pierwszego dnia miałam gorączkę i przeokropnie się czułam. Drugiego lepiej się czułam,a trzeciego zrobił się koszmar. :-( Ale mija... Teraz tylko przez tydzień muszę brać leki,bo mam zmasakrowany,jakby obity,żołądek - tak wyszło podczas badania. Ze mnie to za przeproszeniem górą i dołem leciało. :-( :zawstydzona/y:

Ma to samo i góry i dół biorą udział w akcji -szkoda mi go taki blady i zmęczony :-:)-(
 
Dziewczyny zrobiłam test ...nie wiem czy mam wierzyć czy nie, testowa ledwo widoczna ale jest ...oby to było to i @ nie przyszła.

Oliwka gratuluję Ci serdecznie, trzeci Skarb w Tobie rośnie, ciekawe czy córcia czy synek.
Ale się cieszę! :-):-):-)

Hej Kobitki,
Dziekuje za wszystkie miłe słowa ale....NIE ZDAŁAM:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Więcej szczegułów napiszę jak wrócę bo do Dziadka jadę z czymś smakowitym :)
W każdym razie teraz skrobnęłam by się ...."pochwalic ":baffled:

Nereida nie przejmuj się wogóle, ja to zaczęłam prawko i go nie skończyłam, co prawda miałam wtedy kłopoty w domu i czasowo nie mogłam się wyrobić, mineło 1,5 roku a ja na prawko nie wróciłam.
Tobie na pewno się uda. :tak:

Ja dziś znów planuje przytulanki i czaję się na M ;-)
Jutro na 2 dni do pracy więc nie będziemy serduszkować tak więc muszę go jeszcze dziś wykorzystać.
 
reklama
Tośka, zdrówka dla Twojego W.

A ja już myślałam, że te mrozy wymroziły te wszystkie wirusy, a tu się okazuje, że jednak nie i zarażają na potęgę.:baffled:


Mnie dzisiaj dopadł ból okołoowulacyjny i pojawił się odpowiedni śluz wprawdzie w dalszym ciągu tylko w środku przy szyjce ale jest, test owu pozytywny:-). Chyba owu się do mnie zbliża (bo mam nadzieję, że ona jednak jest) i cieszę się jak niewiem, że właśnie w weekend i mój M będzie.
 
Do góry