mmm...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2009
- Postów
- 4 087
u mnie sytuacja jesttroche inna, fale magnetyczne, ultradżwięki a i jeszcze pacjent moze w brzuch kopnąć. troche to niebezpieczne...mysle ze bede no ale moje 4 znajome ktore sa aktualnie w ciazy pracuja wszystkie po 4 godzinki dziennie(maja jeszcze pol godz przerwy).nie wiem czy naprawde nie daja rady czy po prostu ida na latwizne widzac ze mozna,ale kazda juz w 5 mc przychodzi na pol dnia a ma placony za caly bo tak widocznie mozna.Wystarczy chyba poskarzyc sie lekarzowi (temu z firmy chyba) i on zaleca krotsza prace.Sama wiem bo mialam problemy z plecami (cos tam naciagnelam)to dostalam od niego list do pracodawcy w ktorym napisal ze praktycznie nic nie moge robic by sie nie nadwyrezac i tez byla pare godzin dziennie.Poza tym czesto kobiety maja bol bioder chyba jak sa w ciazy.Jedna znajoma wrocila juz chyba pol roku temu z macierzynskiego i nadal pracuje po pol dnia...Poza tym jesli jest tak ze pod koniec nie daje sie rady to mozna w ogole juz nie przyjsc.wszystko jest placone..a wy majac dzieci chcecie pracowac?