reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

My juz bez zabespieczenia kochamy sie prawie 3 lata,ale nie koniecznie ze na siłe musi byc!!!!
W zeszłym roku zaczełąm sie zastanawiac co jest grane,ale potem zajelismy sie mieszkaniem i w najmniej oczekiwanym momencie pojawiła sie dzidzia...
A teraz juz bardzoooo chcemy!!!!!!!!!:-(

Tylko ze ja nie umiem chyba tak do konca wyluzowac,bo serce mowi ze CHCE ,a rozum SPOKOJNIE!!!!!!
 
reklama
suzi bo to jest poważna sprawa. Ja też mam mieszane uczucia. Ale staram się nie mysleć za dużo o tym. Podjęłam decyzję i koniec kropka. im więcej rozmyślań, tym więcej wątpliwości. a przyszłoście nie znamy więc co to da:confused:
 
suzi bo to jest poważna sprawa. Ja też mam mieszane uczucia. Ale staram się nie mysleć za dużo o tym. Podjęłam decyzję i koniec kropka. im więcej rozmyślań, tym więcej wątpliwości. a przyszłoście nie znamy więc co to da:confused:
No dokładnie ,ja czasami mam taki metlik ze szkoda gadac!!!A czasmi mam miesiac ze podchodze na luzie do tego!
Poprostu gdzies tam głeboko w sercu wierze ze sie uda!!!!
I Nam wszystkim sie uda!!!!!:tak:
 
Ja sie juz ide przytulic do mezulka bo on juz spi:-)
Jutro do pracy:wściekła/y:a nie chce mi sie jak nie wiem!!!!!!


Papapapapapapapapap
 
Kurde jeszcze teraz patrze sobie na ten moj suwaczek(pierwszy) i cos mi nie pasuje!!!Bo Nasz Aniołek odszedł 10.11.2008:-(
To w listopadzie był rok!
 
No dokładnie ,ja czasami mam taki metlik ze szkoda gadac!!!A czasmi mam miesiac ze podchodze na luzie do tego!
Poprostu gdzies tam głeboko w sercu wierze ze sie uda!!!!
I Nam wszystkim sie uda!!!!!:tak:
Ja też tak czasami czuję. Też wiem że się uda tylko to czekanie jest potworne. Bardzo potworne. Myślę, że moje czekanie na sukces potrwa bardzo długo. A wiecie co jest najgorsze to że takie młode pipy (sorry za wyrażenie)zachodzą na zawołanie . A my po staraniach, lekarzach, szpitalach =, zabiegach- by to szlag trafił.Przepraszam za moje myśli ale dowiedziałam się, że moja szwagierka jest w ciąży- nie zazdroszczę jej tego cudu ale wiecie wcale im nie zależało bo się budują i co:wściekła/y::wściekła/y::no::no::hmm::no2:. To niesprawiedliwe:-(.
 
reklama
Ja też tak czasami czuję. Też wiem że się uda tylko to czekanie jest potworne. Bardzo potworne. Myślę, że moje czekanie na sukces potrwa bardzo długo. A wiecie co jest najgorsze to że takie młode pipy (sorry za wyrażenie)zachodzą na zawołanie . A my po staraniach, lekarzach, szpitalach =, zabiegach- by to szlag trafił.Przepraszam za moje myśli ale dowiedziałam się, że moja szwagierka jest w ciąży- nie zazdroszczę jej tego cudu ale wiecie wcale im nie zależało bo się budują i co:wściekła/y::wściekła/y::no::no::hmm::no2:. To niesprawiedliwe:-(.
lopop no właśnie jedni mają tak inni tak. Każdy ma swoją historię....a qwa z nimi wszsytkimi. Ja na szczęście swojego bąbla już mam ale też skutecznie mnie lekarze nastraszyli, że baaardzo trudno będzie mi zajść w ciąże. ale wiara, wiara wiara......czyni cuda:tak:
 
Do góry