reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Czesc dziewczyny -no wiec skonczyl mi sie moj pierwszy po odstawieniu tabletek okres i zaczynamy!Wiem ze moze nie byc latwo ale dlatego tym bardziej sie ciesze ze sie zdecydowalismy:tak:

Eijf-wszystko w jak najlepszym pozadku-tak jak napisala nikiforka-i te zawroty glowy i lekkie bole w podbrzuszu(mam na mysli ze cos mosisz czuc w koncu w twoim brzuszku zachodza teraz ogromne zmiany),i bole piersi,i nawet ta panika;-)
Ja z Beniaminem jak bylam w ciazy panikowalam pod kazdym wzgledem wiec to normalny objaw.

Powodzenia i dbaj o siebie

Wszystkim milego dnia zycze

trzymam kciuki za Wasze staranka!!! miło będzie cieszyć się kolejną fasolką na forum.
po suwaczku widzę, że małemu należą się buziaki :tak::tak: sto lat!
 
reklama
Eijf!!! Spóźnione, ale szczere: serdeczne, wielkie gratulacje! Bardzo się cieszę, że udaje się dziewczynom, które się dłużej starają, bo to na pewno zastrzyk nadziei dla pozostałych!!
Dbaj o siebie, żyj spokojniej (dzidzia wymusi wolniejszy tryb życia, zobaczysz!) i staraj się nie przejmować wszystkim (wiem, wiem, jakie to trudne... też się ciągle boję o każdą głupotę).
Serdeczne gratulacje!! :-D :-D
 
bakteria jestem na forum od niedawna, a ciekawi mnie Twoja historia... widzę, że udało ci się zafasolkować - szczere gratulacje, dbaj o was - i ciekawi mnie jak było w Twoimi starankami...
 
Czesc jestem na tym forum nowa:zawstydzona/y:
Czy można się dołączyć do waszego wątku?
Staramy się z mężem już trzeci cykl i jakoś nam nie wychodzi. W tym cyklu też mam wrażenie, że się nie udało :(

witaj elleth :-) ja staram się czwarty cykl. jestem na krotko przed testem ale też nie spodziewam się cudu - niestety... może u Ciebie będą dwie kreseczki? co ma być to będzie ;-);-)
 
reklama
marulka, witaj :-)
No ja to byłam marnym przypadkiem - mam PCOS, we wrześniu miałam laparoskopię, żeby nakłuć jajniki (żeby dochodziło do ładnych owulacji) i sprawdzić drożność jajowodów; przy okazji odkryli też ogniska endometriozy i je wypalili. Było paskudnie, ale dzięki zabiegowi wstrzeliliśmy się w pierwszą owulację po nim i stąd już jestem zaciążona ;-) Ten pierwszy cykl był taki na rozgrzewkę, bez presji, co nam być może pomogło :-)
Każdy ma inną historię, czasami z kobitką wszystko jest ok, a chłopaki panów słabe... Kiedy indziej wszystko gra jak w szwajcarskim zegarku, ale pech (?), napięcie (?), stres (?) jakoś oddalają wyczekiwane zapłodnienie...
Życzę Wam wszystkim powodzenia! Dla mnie bardzo ważna jest też myśl, że w ogóle jestem w stanie zajść w ciążę, bo z diagnozą "niepłodność pierwotna" (przez to PCOS) było mi jakoś nie do śmiechu...
Pozdrawiam :-D
 
Do góry