reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

Tośka32 uważam że warto zrobić, napewno to nic nie zaszkodzi, a może dużo wyjaśnić!!

agniesiar o testowaniu było do zielonej.wampirzycy bo testujemy w ttym samym dniu ale oczywiście za Ciebie też trzymam kciuki...tymbardziej teraz jak owulacja lada dzień wiec owocnych staranek!!!:-) i pozytywnych efektów
 
reklama
:-)tośka32 to zalezy ile się starasz!! Ja robiłam ostatnio badania na hormony ale głównie z przyczyny wykwitów któe pojawiły mi się na żuchwie!! - dermatolog i ginekolog stwierdzili że to może być przyczyną zawirowania z hormonami, chociaz do najmłodszych nie należę więc dziwi mnie fakt u mnie trądziku!! no ale rożnie to bywa!

Ponadto ginekolog powiedziała mi ż ejak do 6 miesięcy się nie uda to mój M musi się badac nasienie bo ostatnio coraz więcej facetów ma problemy, z jakością spermy i jej lepkością. Ale ja się na tym nie znam)) jak powiedziałam to mężowi nie był zadowolony.....:-) wcale mu się nie dziwię!!
 
U mnie tez jakos srednio ze wszystkim, ta jesienna deprecha to jest okropnosc po prostu i jeszcze to czekanie dobija mnie, wslu****e sie w swoje cialo zeby czegos nie przegapic, jakiegos innego niz dotychczas objawu, ale sek w tym, ze u mnie to co miesiac jakos inaczej te bole, klucia i pobolewania wygladaja wiec juz nie wiem w co wierzyc, tak bym chciala zeby sie fasolka pojawila, rozjasnila troche ta paskudna jesien :tak:

Kiciaq, rozumiem Cię doskonale... wszystkim w taką pogodę ciężko jest się zebrać do czegokolwiek... brrr;-) ja pocieszam sie, że z każdym kolejnym dniem coraz bliżej do wiosny...hihihi

Agniesiar-dziękuję.....u mnie zawsze mam pomoc od moich rodziców,więc z pewnością nie muszę sie o to bać...ale jednak takie wątpliwości mną targają...wiem,że jak przyjdzie co do czego to będzie dobrze....

Jagódka, nie wiem co napisać w odpowiedzi na te wszystkie Twoje posty... napiszę więc tylko: jestem z Tobą!!!! Będzie dobrze!!!;-)

hm, martilla, kochana, dzieki, że chociaż Ty się odezwałaś i odpowiedziałaś na mojego posta...czuje się lekko ignorowana na moim własnoręcznie założonym wątku...wiem, że czasu mi brak na pisanie, ale ostatnio kilka razy próbowałam się włączyć do romowy i olano mnie...po prostu super..HALO!!!!!!!!TO JA!!!!WAMPIRZYCA!!!!NIE POŻUCAJCIE MNIE!!!!!!!!!:-:)-:)-(

Oj nie złość się tak Kochana... ja czasami też czułam się zignorowana ostatnimi czasy, ale to zrozumiałe, że jak jakaś rozmowa ostro wrze to ciężko się w nią wbić... ja się nie gniewam...hhihihihi:-D
 
morfologie mialam w maju
a o cytomegalii dowiedzialam sie tu na forum a o toksoplazmoze pytalam gina - uznal ze z pewnoscia mam juz przeciwciala bo mam kota w domu, no i brudne warzywa, owoce z ktorymi mamy stycznosc niemalze na codzien....nie, nie pracuje w warzywniaku :) lekarz uznal ze niejednokrotnie kiedys tam kazdy z nas mial do czynienia z jedzonym jablkiem ocierajac go tylko o koszulke albo z truskawka prosto z krzaka :/

No niestety to nie jest takie pewne, moja koleżanka monia nie dość że ma PCO i bardzo długo walczyła o dzidzię - no i sie udało. Miała psa, kota ale nie miała przeciwciał i niestety w 6 tygodniu ciąży straciła swojego aniołka!!!!

Uważam że twój gin. może sie niestety mylić i bym olała to co powiedział, badanie nie jest drogie ale moim zdaniem podstawowe!!!
 
reklama
A tu króciutka cześć informacji o cytomegali:

Można mnóstwo informacji znaleźć w necie- wklejam krótki urywek:

Nie ma dotąd szczepionki ani też skutecznego leku przeciwko tej chorobie, przebycie jej nie chroni w pełni przed powtórnym zakażeniem, jest główną przyczyną wrodzonych zakażeń noworodków, a także najczęstszą zakaźną przyczyną upośledzeń umysłowych, głuchoty i wielu innych wad rozwojowych. Wszystkie te czynniki sprawiają, że problem jest równie powszechny co niedoceniany i warto przyjrzeć mu się nieco bliżej.

Co to jest cytomegalia?

Cytomegalia jest chorobą wirusową szeroko rozpowszechnioną wśród ludzi na całym świecie. Szacuje się, że w Europie Centralnej 60-80% mieszkańców jest nosicielami wirusa cytomegalii
 
Do góry