reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranie się

Nie... Nic mi o tym nie wspominał
.. Jedynie to to, że jestem młoda żebym się nie martwiła i pocieszył mnie tym, że mogę być spokojna o to, że jestem płodna... I że mogę się starać po pierwszej miesiączce.
Jeżeli sama się oczyścisz bez zabiegu to można się od razu starać tak też mi mówił.
A ja tak z innej beczki - też jestem świeżo po ciąży pozamacicznej, ale obyło się bez zabiegi tzn. oczyściłam się sama , jednak od razu dostałam skierowanie na zbadanie drożności jajowodów . Czy Ty też ? Moja gin raczej była za tym żeby wstrzymać się że staraniami to wyniku tego badania żeby nie okazało się że sytuacja się powtórzy.
Tak na prawdę już bym chciała się znowu starać ale boje się że mogę mieć niedrożne jajowody.
 
reklama
Możesz nauczyć się mierzenia temperatury, możesz stosować testy owulacyjne.
Z bardziej zaawansowanych metod do mierzenia temperatury ostatnio ktoś tu pytał o specjalne komputery osobiste do tego. Zamiast domowych testów owulacyjnych jest coś takiego jak monitoring cyklu.
Co jeszcze już ci więcej nie powiem, nie jestem tak bardzo w temacie. Są tu wątki dla starających się, możesz zapytać kobiety które są z tym na bieżąco, albo po prostu na tych wątkach "pofczytać".

Owulacja następuje 12-16 dni PRZED miesiączką, dlatego popularnie mówi że, że jest to 14 dni, bo to średnia. No ale potrzebujesz wiedzieć wcześniej, więc skoro masz cykle 28-dniowe jest to 12-16 dzień cyklu. Pamiętaj, że plemniki potrafią przetrwać nawet 3-5 dni, więc warto zacząć te 3 dni wcześniej.

To, że lakarz powiedział ci, że możesz już w pierwszym cyklu zajść w ciążę, odczytałabym jako to, że tego nie wykluczył, niekoniecznie że jest pewien, że płodność wróci od razu. Skoro widziałaś jej objawy, to pewnie tak jest.

Pamiętaj też, że mogą się zdarzyć cykle bezowulacyjne, nie każde krwawienie jest miesiączką (krwawienia śródcykliczne), a kobiety nawet o tym nie wiedzą i są to normalne zjawiska.
 
TeraZ sama się pogubiłam... Minęło 29 dni i dalej nie mam okresu.... Zrobiłam test wyszedł negatywny.

[emoji850][emoji850][emoji850][emoji850]
Możesz nauczyć się mierzenia temperatury, możesz stosować testy owulacyjne.
Z bardziej zaawansowanych metod do mierzenia temperatury ostatnio ktoś tu pytał o specjalne komputery osobiste do tego. Zamiast domowych testów owulacyjnych jest coś takiego jak monitoring cyklu.
Co jeszcze już ci więcej nie powiem, nie jestem tak bardzo w temacie. Są tu wątki dla starających się, możesz zapytać kobiety które są z tym na bieżąco, albo po prostu na tych wątkach "pofczytać".

Owulacja następuje 12-16 dni PRZED miesiączką, dlatego popularnie mówi że, że jest to 14 dni, bo to średnia. No ale potrzebujesz wiedzieć wcześniej, więc skoro masz cykle 28-dniowe jest to 12-16 dzień cyklu. Pamiętaj, że plemniki potrafią przetrwać nawet 3-5 dni, więc warto zacząć te 3 dni wcześniej.

To, że lakarz powiedział ci, że możesz już w pierwszym cyklu zajść w ciążę, odczytałabym jako to, że tego nie wykluczył, niekoniecznie że jest pewien, że płodność wróci od razu. Skoro widziałaś jej objawy, to pewnie tak jest.

Pamiętaj też, że mogą się zdarzyć cykle bezowulacyjne, nie każde krwawienie jest miesiączką (krwawienia śródcykliczne), a kobiety nawet o tym nie wiedzą i są to normalne zjawiska.
 
Cykle 28-dniowe to rozumiem że sprzed ciąży? Teraz możesz mieć trochę inne cykle, zanim hormony się uregulują. A opóźnienie miesiączki o kilka dni nigdy nie jest niczym nadzwyczajnym.
 
Te 2 miesiące po poronieniu miałam normalnie 28 dni... Pewnie jutro dostanę, no nic dzięki mimo wszystko
Cykle 28-dniowe to rozumiem że sprzed ciąży? Teraz możesz mieć trochę inne cykle, zanim hormony się uregulują. A opóźnienie miesiączki o kilka dni nigdy nie jest niczym nadzwyczajnym.
 
Nie... Nic mi o tym nie wspominał
.. Jedynie to to, że jestem młoda żebym się nie martwiła i pocieszył mnie tym, że mogę być spokojna o to, że jestem płodna... I że mogę się starać po pierwszej miesiączce.
Jeżeli sama się oczyścisz bez zabiegu to można się od razu starać tak też mi mówił.
Opowiem Ci ja to bylo u mnie. W marcu zaszłam w swoją pierwszą ciążę - okazało się że biochemiczna. Poroniłam 18.03. W kwietniu okazało się że jestem znowu w ciąży - pozamacicznej.
Nie mam pojęcia kiedy zaszłam w ciążę bo myślałam że jest to niemożliwe.
20.04 miałam jak sądziłam normalny okres więc nawet nie podejrzewałam że jestem w ciąży. Potem zaczęły się plamienia i dopiero wtedy coś mnie tchnęło i zrobiłam test. No potem to już tylko nerwy i płacz bo okazało się że pozamaciczna.
Czytałam kiedyś że po poronieniu samoistnym dużo łatwiej zajść w ciążę bo organizm jest gotowy jednak myślę że to kwestia indywidualna. Trzymam za Ciebie kciuki :) jak będziesz miała ochotę to pisz jak się uda
 
Kochana czytałam właśnie wcześniejsze Twoje wpisy.
Tak właśnie po poronieniu łatwiej się zachodzi, bo organizm jakby jest już przygotowany do ciąży, ale jakoś nie trafiamy teraz

Mam taki kalkulator ciąży i np mam na żółto zaznaczone dni płodne i właśnie nie rozumiem takiego kwiatka na jednym dniu jakby najbardziej płodny... I raz było tak że albo kochaliśmy się przed albo po tym kwiatku.... Nie rozumiem własnie tego. No ale teraz będziemy się starać co drugi, trzeci dzień.
Dziękuję! [emoji170][emoji170]
Opowiem Ci ja to bylo u mnie. W marcu zaszłam w swoją pierwszą ciążę - okazało się że biochemiczna. Poroniłam 18.03. W kwietniu okazało się że jestem znowu w ciąży - pozamacicznej.
Nie mam pojęcia kiedy zaszłam w ciążę bo myślałam że jest to niemożliwe.
20.04 miałam jak sądziłam normalny okres więc nawet nie podejrzewałam że jestem w ciąży. Potem zaczęły się plamienia i dopiero wtedy coś mnie tchnęło i zrobiłam test. No potem to już tylko nerwy i płacz bo okazało się że pozamaciczna.
Czytałam kiedyś że po poronieniu samoistnym dużo łatwiej zajść w ciążę bo organizm jest gotowy jednak myślę że to kwestia indywidualna. Trzymam za Ciebie kciuki :) jak będziesz miała ochotę to pisz jak się uda
 
Nie liczyłabym na te kalkulatory. One przyjmują ze każde krwawienie to miesiaczka i ze owulacja jest 14 dni przed. A w rzeczywistości jest roznie. Czasem jest sluz płodny ale pęcherzyk nie pęka. Czasem organizm podchodzi kilkakrotnie do owulacji. Itd
Tym bardziej świeżo po poronieniu, hormony moga mieszać.
Ja jestem 3,5 roku po porodzie i jeszcze mi sie nie unormowalo bo długo karmiłam.
Ja stosuje obserwacje śluzu i temperatury i nigdy nie jest tak samo.
Wiec tak jak było powiedziane wyżej stosunki co 2-3 dni i powinno sie udać.
 
reklama
Do góry