badaicka
Paulusia i Filipek
HANIU jak samopoczucie dzisiaj?
Zaciskam mocno kciuki
Zaciskam mocno kciuki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie no chłop w łózku pewnie przez upały roznegliżowany leży a Ty przed komputerem siedzisz?! ;-)Dpbra dziolchy ja musze sie wreszcie oderwac od forum cholercia. Musze sie troche pouczyc, zeby nie wyszlo ze ani fasolki ani zdanego egzaminu nie bedzie
Mulenie przeszlo i jesc mi sie chce a musze czekac na mezczyzne az wstanie z lozka (nocke odsypia). Jak tu sie skupic. Jak nie urok to s***** :-)
ja sie poprostu staram nie bzykac przed owulka za daleko hehhe ale cos nie pyklo cyba w tym cykluto niech nam powie jak to robi :-):-);-)
tak nie umiem, czasami tak mam ze patrze na kogos ale bardziej blizsze mi osoby ktore znma i tak jakos widze co bedzie, ale zadko sie nad tym zastanawiam...kochana to ty mi powiedz co ja bede miec :-) bo mi wrozka mowila ze syna... jakby nie bylo to 50 na 50 :-):-):-)
czesc kasiu;-)
A czy tego twojego przyszlego ex nie rusza wogole twój widok z brzuszkiem?
Witam się Dziewczynki wieczorkiem.
Boszzzzz, jaki ja miałam dzisiaj koszmarny dzień... Rano wycieczka na ostry dyżur z nogą M do szycia, bo sobie rozciął nożem tapicerskim... W szpitalu masakra, jak zwykle. Byli dzisiaj u nas kumple M, coś grzebali w garażu. Po tej porannej akcji z nogą nie miałam już humoru, więc nie wychodziłam za bardzo z domu i pewnie wzięli mnie za aliena jakiegoś... Zajęłam się sprzątaniem, żeby odreagować. Później spieprzyłam obiad, przejechałam kota, a na końcu całe wiadro wody wylało mi się na dywan i parkiet... A poza tym to ostatnio nawet najmniejsza duperela doprowadza mnie do szału... Help...
Zabieram się za czytanie, bo podglądałam Was cały dzień, ale jakoś nie miałam nastroju do pisania.
Buziaczki :**
a tak spędziliśmy wczorajszą rocznicę....:;-)\
szkoda tylko że było dużo ludzi dookoła...;-);-)
to drugie to reklama oczywiście...musiałam czymś brzuch zasłonic :
tos go wymęczyła!!!!! napewno cos bedzie heheheh
aha..... no to pieknie... a potem moze bedzie jakies prawa chcial miec??? drań jeden...... buziaczki dla ciebie :***nie widział mnie w ogóle z brzuszkiem ostatnio widzielismy sie jak bylam chyba w 4 miesiącu i bylam płaska