reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

starania się - watpliwości..

reklama
łobiecuję że będę ostrożna :) ale dietkowanie mnie się podoba :))) - dziękuję Madziu za troskę
Nie ma za co Kochana
Jak masz cel to łatwiej jest :-D
tylko super łatwy jest pierwszy tydzień,drugi jest gorszy ale jak sie go przejdzie to potem juz z góreczki.
Ja dzis kończe 6 tydzień- 8 kg schudłam ale troche sobie pofolgowałam ostatnio i z ćwiczeniami i z dietką
ale od poniedziałku znowu ostro do boju bo Fasolka czeka :tak::-D
 
Żegnam się z wami Lachony moje bo moja męda przylazła i wola jeść. Ale się zdziwi dzisiaj że nie puknie - ale się uśmieje - a w sumie nie powinien być zdziwiony - sam chciał.

Jutro pracuje od 8 do 20 ale potem idę zobaczyć jak tam sie pracuje na chacie góralskiej a mój ma wolne jutro i w niedziele więc będę twardo walczyć o kompa.

Mam mieć w niedzielę wolne ale menagierka w sobotę jedzie na wesele i poprosiła mnie czy nie mogłabym ją zastąpić w niedziele żeby kacorka mogła odespać. Zgodziłam się bo wiem że może przy tym trybie pracy ja też będę potrzebowala zamiany grafika do Super G. Ale na razie szefowa nie dała jej wolnego więc nie wiem czy pracuje w niedziele czy nie.

Nie mam czasu na nadrabianie więc tyle co pamiętam z ostatniego razu pozapytuje a wy ukochane lachony poodpisujecie.

Kropka - co tam z twoją szkitą?????
Zajec - z braku jebadełka pojebało się w banieczce
Madzienka - kochanie naskrobałaś tą pracę czy nie?????
Andzia - tyś kochanie jakiś egzaminejszon mialaś zdawać?? Napisz czy wstydu nie przyniesłaś
Katarzyna mój rocznik - Jadźka jak sie trzymasz x 2, nic do mnie medo nie piszesz!!
Zaniepokojona - lachonie wstrętny pisz co u ciebie małolacie - coś się dzieje czy nie, jak prolaktyna
Przyszła Muter - popaprańcu co tam z twoim zdrowiem??????
Passingby - tobie się już całkiej powaliło w dupie. Dobrobyt moja droga. Wpadasz coś tam skrobniesz i daswidania. Kochana masz pewne zobowiązania i niestety ale trzeba je wypelniać. proszęo zdanie cotygodniowego raportu.
Kinguś - jak tam twoje tańczące maleństwo?????
Elfa75 - kochanie ja się trzymasz - daj znać chociaż kiwnięciem palca
Loree - moja meda kochana dalej tępisz dziecka talent muzyczny, a co tam z twoją zarazą między nogami coś chyciła w upojną noc???
Lolitka - kochana co z twoim zapłodnieniem, masz już jakieś konkretne daty??? Kiedy samca kłują w poszukiwaniu plemnika??//
Gosia - świerzynko ciężarówko jak się czujesz i czy dalej biedne dzieci w polskiej szkole męczysz???
Martyna - kochanie tak se myślalam co bym chciała usłyszeć i nic mnie nie przychodzi do głowy. Więc mogę ci zasadzić ino soczystego buziaka.
Karola.de - czy ty żyjesz czy się intensywnie zapladniasz??
Kaprycha - co z mła klonem. Żyje czy udaje. napisalaś tą swoją cudną pracę na temat fenomenu Rydzyka czy nie???
Niuńka - u ciebie lachonie wiem co i jak ale się nie wypinaj i pisz bo księżna nie lubi być pożucana!!!
Czosnek - ty już chyba ię wypiełaś na maxa
Makaroniara wróciła do kręcenia lodów - tylko komu jak ona wiecznie nawalona wińskiem wloskim
Badaicka - wyleczyłaś ty dupsko dziecku??????
U reszty niewymienionej wiem co jest kaman i chwała za czynny udział.

Buziole zozole
 
Dziołchy wstawac!!!:-D:-D
BB czeka;-):-)
Dziś mierzyłam tempkę i było 36,1. Według mojego programu "Karta" do mierzenia temperatury, 11. 6 miałam owulkę..:eek: dobrze, że było przytulańsko.. no ale według testów owu to jeszcze jej nie było bo słabe krechy wychodziły..:eek:I weź tu zrozum..:-D No nic..przytulańska były, leżenie na brzuchu, nogi w górze, więc powinno się udac:-D

No Marzenix lipiec już niedługo, będę trzymac kciukasy:tak::-)
Badaicka jaka to dietka, że 8 kilo już poszło?:-) Dawaj "przepis";-):tak:
Madzia84 może chociaż Ty wstaniesz i popiszemy na BB:-D:-)
 
Hej dziewczynki...

Wybaczcie, ze ode mnie znowu wieje smutkiem, ale... coz zycie... Od kilku dni nosze sie z napisaniem Wam, ze ostatnio nic tylko placze, a to dlatego, ze... moja bratowa jest w ciazy :zawstydzona/y: nie umiem sobie z tym poradzic :no: nie mam ochoty sie z nimi spotykac, jakos nie moge sie przelamac, jest mi tak przykro, ze nam sie nie udaje... No i na dodatek teraz jestem juz pewna - mam cykle bezowulacyjne... jedyne owulacyjne jakie byly to te, ktore byly stymulowane - nastepne 4 sa bezowulacyjne :no::wściekła/y: i jak tu sie starac?... jestem zalamana :no: Jest mi tez cholernie smutno, bo M widzi, ze mi źle, ale nie rozumie jak bardzo mnie doluje fakt, ze nam sie nie udaje, jak bardzo jestem rozczarowana jak przychodzi @... dla niego to nic nie znaczy, a dla mnie... no same wiecie... I nie, nie mowcie mi, ze dla niego znaczy, bo on sam mi przytaknal, jak powiedzialam, ze on to chyba zupelnie nie rozumie jaki to dla mnie bol te ciagle porazki... nie umiem sie cieszyc sukcesami skoro nie udaje sie to, na czym mi najbardziej zalezy... A w poniedzialek zaczynaja sie egzaminy, nie moge sie skupic, ciagle mam lzy w oczach, jestem zalamana, spieta, zestresowana... i tylko mysle jaka jestem beznadziejna i niekobieca, skoro nie moge miec dziecka... No i obrona sie zbliza wielkimi krokami... i egzamin na studia doktoranckie... nie wiem jak ja znajde na to wszystko sily... JA CHCE DZIDZIUSIA.......

Zrobilam sobie ziolka, ktore maja stymulowac owulacje - tak przynajmniej pisala swego czasu Nektarynka (mieszanka o. Sroki) . Kupilam je wczoraj, ale juz pije - co z tego, ze juz blizej konca cyklu niz poczatku... Zobaczymy czy pomoga w przyszlym cyklu... :confused2: tonacy brzytwy sie chwyta, nie?...

Na moim wykresie tempki nie ma owu, tak jak pisalam wczesniej... Za to od wczoraj szyjka jest miekka... i wczoraj byla jakby troche bardziej otwarta... i byl jeden malutki 'ciagutek' jak wyciagnelam palucha ze srodka. Dlatego liczylam na skok tempki dzisiaj... no i zrobilo mi sie przykro jak zobaczylam na termometrze 36.4 :no: mam niska temperature jak spie nago, wiec to przez to, ale po opatuleniu sie koldra i powtornym zmierzeniu bylo 36.6... No i od przedwczoraj znowu mam takie glupie uczucie łaskotania w podbrzuszu, nie lubie tego, bo daje mi to złudna nadzieje, ze cos sie tam dzieje, tylko czemu nie ma to potem odbicia w tempce?...

Załamka na calej linii.......
:no:
 
Dziołchy wstawac!!!:-D:-D
BB czeka;-):-)
Dziś mierzyłam tempkę i było 36,1. Według mojego programu "Karta" do mierzenia temperatury, 11. 6 miałam owulkę..:eek: dobrze, że było przytulańsko.. no ale według testów owu to jeszcze jej nie było bo słabe krechy wychodziły..:eek:I weź tu zrozum..:-D No nic..przytulańska były, leżenie na brzuchu, nogi w górze, więc powinno się udac:-D

No Marzenix lipiec już niedługo, będę trzymac kciukasy:tak::-)
Badaicka jaka to dietka, że 8 kilo już poszło?:-) Dawaj "przepis";-):tak:
Madzia84 może chociaż Ty wstaniesz i popiszemy na BB:-D:-)

Mozesz napisac tutaj swoje tempki? Albo wstawic zrzut ekranu z wykresikiem?
 
cześć dziewczynki!!
mam dziś troche więcej czasu to posiedzę chwilę z Wami ale tu dziś jakieś pustki!!
Olapolap kochana nie załamuj sie ja wierze ze Ci się w końcu uda nie moze być inaczej zobaczysz ze wszystko się ułoży!! spróbuj nie myśleć tyle o dziecku zajmij sie teraz obroną magisterki i choć na chwile odpocznij od myślenia o dziecku.

ja teraz mam niby za 2 dni testować albo jeden nawet nie pamiętam który mam dzień cyklu i nie myślę o tym za wiele bo i tak sadzę ze sie nie udało a choroba mojej mamy jest w tej chwili najważniejsza i jej zdrowie a bardzo sie o nią boję a w dniu jej operacjii to chyba zwariuję baaaaardzo się boję. !!
 
reklama
cześć dziewczynki!!
mam dziś troche więcej czasu to posiedzę chwilę z Wami ale tu dziś jakieś pustki!!
Olapolap kochana nie załamuj sie ja wierze ze Ci się w końcu uda nie moze być inaczej zobaczysz ze wszystko się ułoży!! spróbuj nie myśleć tyle o dziecku zajmij sie teraz obroną magisterki i choć na chwile odpocznij od myślenia o dziecku.

ja teraz mam niby za 2 dni testować albo jeden nawet nie pamiętam który mam dzień cyklu i nie myślę o tym za wiele bo i tak sadzę ze sie nie udało a choroba mojej mamy jest w tej chwili najważniejsza i jej zdrowie a bardzo sie o nią boję a w dniu jej operacjii to chyba zwariuję baaaaardzo się boję. !!

Wiesz... wbrew pozorom wcale nie myslalam ostatnio tak duzo o dziecku... Bylam zajeta nauka, bylam pogodzona z tym, ze musze jeszcze zrobic rozne badania. Ale jak sie dowiedzialam o ciazy bratowej............... :zawstydzona/y: Cos we mnie peklo................. Nie moge sie pozbierac................


Przykro mi z powodu choroby Twojej Mamy, nie dziwie sie, ze myslisz tylko o niej... Badz przy niej jak najwiecej, ona na pewno tego potrzebuje...

Co do testowanie, to powiem jedno - wkurza mnie, ze na tych suwaczkach jest napisane, ze zostalo ilestam dni do testowania - ja ostatni test zrobilam DAWNO temu...
tempka spada - dostaje @,
tempka nie spada - czuje napuchniecie w brzuchu i dostaje @.
Proste... ZAWSZE dostaje @... Wiec nie ma sensu testowac :zawstydzona/y: trzeba cierpliwie czekac na @
:no::zawstydzona/y::-( Czemu nie moge miec tej owuuuuuuu??????
 
Do góry