P
patrysia*
Gość
Ach kobitki to jest naprawde smutne wiem jak sie staracie i juz nie jedna tu kase tez niezła wydaje i kurcze ma sie to nutke nadzieii a los płata takie smutne figle:---(nie wiem co napisac normalnie jak czeka sie na wyczekujące wiesci czy którejś się udało a tu niestety to jest poprostu smutne:---(
Ja z M każdego dnia dziekujemy że mamy naszego synka i ze drugie w drodze bo ja nie wiem ja bym się załamała psychicznie
Nawet M mówi że ja musze mocno stąpać po ziemi bo wie ze ja niezniosłabym utraty maluszka ja jestem za słaba na takie przeżycie i zawsze mi mówi ty wiesz że masz nas i musisz być silna a ja wiem wiem ale to jest ciężkie do przemyślenia dlatego co wieczór modle sie o moją rodzinke o to żebyśmy byli zawsze razem juz we czwórke i nie chce inaczej myślećmam wielką nadzieje ze nasz drugi dzidziuś dotrwa do 9 miesiąca i będzie z nami
Przepraszam że tak jeszcze zasmucam ale ja musze sie wygadac bo ja cały czas mam myśli takie że czy dobrze jest a jak jeszcze sie czyta że tu nie udaje sie niektórym wam to poprostu smutne że czemu tak trudno o szczęście
Ja z M każdego dnia dziekujemy że mamy naszego synka i ze drugie w drodze bo ja nie wiem ja bym się załamała psychicznie
Nawet M mówi że ja musze mocno stąpać po ziemi bo wie ze ja niezniosłabym utraty maluszka ja jestem za słaba na takie przeżycie i zawsze mi mówi ty wiesz że masz nas i musisz być silna a ja wiem wiem ale to jest ciężkie do przemyślenia dlatego co wieczór modle sie o moją rodzinke o to żebyśmy byli zawsze razem juz we czwórke i nie chce inaczej myślećmam wielką nadzieje ze nasz drugi dzidziuś dotrwa do 9 miesiąca i będzie z nami
Przepraszam że tak jeszcze zasmucam ale ja musze sie wygadac bo ja cały czas mam myśli takie że czy dobrze jest a jak jeszcze sie czyta że tu nie udaje sie niektórym wam to poprostu smutne że czemu tak trudno o szczęście