reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

juz w domu
to krwawienie to wredna @ moje hormony oszalaly po odstawieniu antykoncepcji tak twierdzi lekarz
zrobili badanie moczu i nic nie znalezli
antykoncepcje odstawilam w lipcu i bylo wszystko ok a w trzecim miesiacu oszalaly hormony
dostalam lek na zatrzymanie krwawienia i uregulowanie cyklu do dwoch dni powinno ustac krwawienie i nastepna @ powinna byc normalna
bralam zastrzyki antykoncepcyjne po nich sa duze problemy moglam sie spodziewac ze beda cyry
a brzuch i plecy bola mnie gorzej niz przy poronieniu nie umiem sie wogole wyprostowac.
 
reklama
Sweetie,dobrze ze tak to sie skonczylo... uwazaj na siebie i oszczedzaj sie! Buziaki!

My wlasnie dotarlismy do domu,uff...
Auto nie rozpakowane bo full wszystkiego nawiezlismy-glownie mamine przetwory i ksiazki... jutro bedziemy znosic do domu... S wkurzony bo nie dosc ze GPS nas naokolo poprowadzil to jeszcze tato zadzwonil ze zostala torba pracowa S-mial tam jakies rzeczy co mu na jutro potrzebne i nerwa zlapal... wisi z tata na tel i cos tam skanuja przesylaja itp itd...

Posiedzialabym jeszcze bo mnie o dziwo rozbudzilo wszystko! Babcia z ciotka pialy z zachwytu na wiesc o slubie i dzidziolu,znajomi obdarowali nas goracym chlebem z cheddarem (sami piekli)... teraz juz w domu,i dobrze bo ta tulaczka meczaca ciut.... posiedzialabym teraz z checia na spokojnie przy kompie...mmm.... ale wizja pobudki do pracy zniecheca...
Tak wiec dobrej nocki kochane....

Dziendoberek:)
Mykam kawke zrobic:)
Zieewa sie strasznie! Na poprawe nastroju poranno poniedzialkowego zrobilam sobie test:p mialam w domu jeszcze jeden,wkoncu 2 grube krechy:) takie co to nawet cienia watpliwosci nie pozostawiaja!:)
 
Ostatnia edycja:
Witam

Nanu piekne krechy, eh co sie dziwic takie wiadomosci kazdy by oszalal z zadowolenia:tak:Sweety szczescie w nieszczesciu mozna by zec, dobrze ze to tylko @ wszystko sie uspokoi i bedzie dobrze...u mnie tempka ciut w dol eh czyzby sie nie udalo:zawstydzona/y::-(
 
Nanu co do jutrzejszej tempki to sie zgadzam, bedzie decydujaca...sama nie wiem jak sie czuje w styczniu jak zaszlam tez nie przypominam sobie zebym sie jakos inaczej czula, teraz niby cyc ciut bardziej boli i czasem dziwnie zakreci sie w glowie ale moze juz sama sobie wkrecam:zawstydzona/y:tylke te cholerne plamienia na brazowo nie wiem co myslec:baffled:
 
Cześć laseczki

Nanu
ja bym zgłosiła się do ginka po progesteron.
Elka może jeszcze się podniesie!
Zapominajko trzymaj się, dasz radę
Sweety bardzo mi przykro kochana, mam nadzieję że to jednak nie to, daj znać co w szpitalu powiedzieli
Myszko a u Ciebie jak tam, plamienia się nie powtórzyły?

Ja w sobotę na weselu za dużo się nie pobawiłam, bo - jak to potrafię - przeceniłam swoje możliwości, i tak narobiłam zdjęcia w kościele, że na salę jechałam już wymęczona i marzyłam kiedy będę mogła jechać do domu :baffled: No więc w domu byłam o 22giej, mój M został i się bawił.
Wczoraj byliśmy na poprawinach, troszeczkę potańczyliśmy.
Na okrągło tylko słyszę "jeszcze masz wysoko brzuch, jeszcze nie prędko zaczniesz rodzić" albo "jaki to poród straszny i jak się pęka i rozrywa pomimo nacięcia" i same takie :baffled:. Ludzie nigdy nie opowiadają o tym dobrym, tylko czerpią jakąś fascynację z opisywania jak źle było, to konkurs "kto miał najgorszy poród?" Przecież wiem że boli, ale czemu jakoś nikt nie opowiada że moment spotkania z maluszkiem jest taki wspaniały?
Wieczorem zaczęłam czuć ucisk od góry brzucha, jakby mi ktoś ręką zaczął pchać w dół - i tak mi zostało do teraz. Główka zaczęła się chyba wstawiać w kanał rodny, chodzę jak pingwin :-D. W nocy też odszedł mi czop śluzowy (nie krwisty, zabarwiony na "pomarańczowo"), nie wiem tylko czy cały czy część bo nie wiem ile tego powinno być. Poza tym nic się nie dzieje, ale już bliżej jak dalej i nie mogę się doczekać :-p
 
Danutaski no wlasnie bez sensu tak straszyc przed porodem, wiadomo ze boli i wogole ale to pikus przy tym ile szczescia daje maluszek, olac to gadanie!! no to wyglada na to ze Nina juz na powaznie szykuje sie do przyjscia na swiat, aby patrzec jak tu nam bedziesz fotkami sie chwalic &&&&&&&&&
 
Danutaski ja tam myślę że zazdroszczą porodu bo to takie cudne przeżycie i dlatego tak gadają :-D, jeśliby rzeczywiście tak było jak mówią to byłabym wariatką chcą trzeciego dziecka i tym samym przeżyć trzeci poród, boli bo boli ale jak jest cudownie potem

Elka czekamy na jutro, to jeszcze nic nie jest przesądzone

Sweety dobrze ze to jednak @ zyczę zeby sie wszystko unormowało

A mnie wczoraj wieczorem zaczęło boleć gardło i boli do teraz, wodą z solą już przepłukałam, herbatę z miodem i cytryną albo malinami piję już od dawna a jednak coś sie przypałętało, a już prawie zjadłam pól słoika litrowego miodu:baffled:, chyba syrop z cebuli zrobię, zawsze jakiś powód do zmartwień musi być, albo przeholowałam z truskawkami
 
reklama
Danutaski
Jak pytalam mojej gin o dupka to stwierdzila ze na razie nie daje a da mi w razie plamien... poki co sluz czysciutki wiec nie wiem...

Moge zadzw do gin....


W sumie to juz nie wiem co robic.... jak patrzylam na wykres Gatto tez miala spadki. Sama juz nie wiem:(((
 
Ostatnia edycja:
Do góry