reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Ufff... doczytalam Was, ale chyba nie jestem w stanie odpisac kazdej...

Małgonia - czytajac Twoj post dla Rurki - moge z czystym sumieniem powiedziec, ze dokladnie czulam i czuje to samo co Ty...

Madziorek - GRATKI z powodu synusia :-)

Eska - co za cymbala promotora masz.... dobrze, ze ja mialam normalnych, bo zezlilabym sie bardzo w Twojej sytuacji...
Synus oczywiscie sliczniusi, a jaki duzy :) Pewnie dla Ciebie nic nie urosl, ale my widzimy roznice :-) No i ten blond na glowce :) super :-)

Izka - Twoj synus z kolei urzeka wszystkie tym wzrokiem :) a na tym ostatnim zdjeciu bomba :-)

Celta - no i superowo, ze juz coraz blizej dzieciaczkom do Was :-) na pewno nie bedziemy Ci mialy za zle nieobecnosci tutaj :-)

Anncka - &&&& za wizyte

Mika - pewnie sie juz toczysz, a nie chodzisz i masz dosc tego brzuchola, dlatego chetnie juz bys go oddala:) pomysl, ze juz niedlugo zobaczysz swoje malenstwo :) a jesli jeszcze nie chce wychodzic, to widocznie potrzebuje jeszcze sie troszke pogrzac w mamusinym brzuszku :-)

Karaiwina - a jak u Ciebie? Wybraliscie w koncu imie? bo chyba nie przeoczylam tego? :-)

Ania - ja tez mam dodatni wynik IgG w cytomegalii, a IgM ujemny. Ten drugi jest najwazniejszy, bo jesli IgG jest dodatni swiadczy tylko o tym, ze przebylas kiedys w przeszlosci ta chorobe i masz przeciwciala, a jesli IgM jest dodatni, to znaczy, ze jestes w trakcie choroby i to juz jest zle... wiec nie masz sie o co martwic, bo IgM masz ujemny...
Mozliwe, ze przy ktorejs ciazy przebylas cytomegalie i przyczynila sie ona do poronienia, ale to pewne nie jest....
O listeriozie nie mam pojecia, wiec nie pomoge....

Ewik - ja tez jestem za zgarnieciem przez Ciebie i Anie brzucholka Miki....

Agawa - no i bardzo dobre posuniecie z tym wyjazdem.... bo marzenia trzeba realizowac:-)

Kurcze, juz nie pamietam komu jeszcze nie odpisalam... w kazdym razie pozdrawiam wszystkie :-)

Aha, jeszcze cos o sobie.... No wiec tak... W niedziele wrocilismy do IRL, a jeszcze we czwartek mialam ponowne USG, bo plytka z tamtego sie nie nagrala.... dzidzio nie bardzo chcialo pokazac kim jest, alelepiej sie ulozylo nic ostatnio i gin stwierdzila tak na 90%, ze to dziewczynka :) Nie nastawiam sie jednak, bo to nie jest 100% i siusiak moze sie tam ukryl.... Choc nie powiem - baaardzo ucieszylabym sie z dziewczynki :) Ale jak wiadomo, zdrowie najwazniejsze....
Za kilka tygodni pewnie dostane list z terminem USG tutaj, bo powinnam miec miedzy 20 a 25 tygodniem. Moze wtedy sie zapytam jak nie zapomne.....:-D

No i w koncu obiecany brzuchol z fluidkami ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Fotka zrobiona kilka dni temu... :-) Buziole :-D

Zobacz załącznik 627429

Ps... Po pobycie w PL przybylo mi prawie 2 kg :szok: tak sie wszystkim zajadalam... a ze sklepu warzywnego wyjsc nie moglam, bo tak mi wszystko pieknie pachnialo....:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny ja nie wiem co ze mną.... Właśnie dostałam wiadomość że moja przyjaciółka urodziła dzisiaj córeczkę. Wspaniała wiadomość wydawałoby się. A moja reakcja... Płacz w poduszkę. To kolejna z bliskich mi osób która szczęśliwie urodziła. A ja zamiast radości czuje jedynie strach. I cholerna zazdrość!
Tak wiem, też jestem w ciąży też za kilka miesięcy będę tulic swojego malucha... Ale tak się boję. To nigdy ze mnie nie wyjdzie.......... Przepraszam ale musiałam się wygadać.
 
anncka... możemy sobie podać rękę :tak: ja też ostatnio takie rozterki miałam... tyle że ja dopiero starania zaczynam..:confused2: więc co to będzie jak zajdę w ciążę :confused:.... ehhh ale tak to już jest, że jak pisała Malgonia nie dane nam teraz beztrosko przejść przez ciążę.... a propo moja pierwsza ciąża była właśnie taka beztroska i nieświadoma.... a druga już zaczynała się z jakimiś chorymi obawami, przeczuciami... które zresztą sprawdziły się niemal w 100% :eek: może ja mam jakiś dar jasnowidzenia nieodkryty :confused::-D heh tylko jakoś w totka trafić nie mogę :no: anncka... kurcze ty już 14 tc ło matko jak ten czas leci jak patrzę na wasze suwaczki to uwierzyć nie mogę ze ten czas tak szybko płynie.... będzie dobrze... to już 14 t!!! jak narazie jest wszystko ok... i tak też będzie do końca!!! i juz!
 
Madziorrek gratuluję synka!!! Niech zdrowo rośnie:-)
Celta kciuki za szybkie pojawienie się maluchów u Was. Na pewno sobie poradzicie:-)

Rurka, Anncka chyba każda z nas po stracie czuje strach. I ten strach pewnie nigdy nas nie opuści. Będzie w trakcie starań, potem w ciąży...Trzeba się nauczyć z tym strachem żyć i oswoić go. Tak niewiele od nas zależy, dlatego trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Damy radę dziewczyny, bo na każdą z nas czeka maleńkie, cudne szczęście:-)

Pozdrawiam Was wszystkie!!!
 
Dziewczynki mam synka;)))))

Gratuluję :-)

Celtunia fajnie, że niedługo dzieciaczki będą z Wami. Masz wiele obaw - ale to przecież w tej sytuacji naturalne. Czytając Twoje wpisy nabrałam przekonania, że jesteś cudowną osobą, więc ja tam wierzę, że będzie wszystko dobrze i stworzycie wspaniałą rodzinę :tak:

Carollina fajna fotka :happy2:

Małgonia wow to już 12 tydzień leci u Ciebie :szok: :happy2: ale się cieszę, że jest ok :tak:

Suana co u Ciebie?

Joaro hop hop !
 
Hej dziewczyny, wcięło mnie, bo załączyła mi się opcja "wicie gniazda". Skoro nie pozwalają mi kupować postanowiłam inaczej spożytkować swoją energię. Mały remont domu, "odgruzowanie" małego pokoiku przylegającego do naszej sypialni i przekształcenie go w dziecięcy. Takze narazie tonę w bałaganie i przenoszeniu szaf i przepakowywaniu rzeczy. Później malowanie pokoiku :D Jakieś jasne pastelowe kolory, chyba każda ściana inna, żeby było kolorowo: zieleń, żółć, ecri, beż.

A kilka rzeczy dla maleństwa sobie już kupiłam i upchnęłam pokątnie w szafach, a co ;p

Niestety nie wiem jeszcze co będziemy mieli, bo na ostatnim usg skrzyżowało nóżki, usiadło po turecku i powiedziało że nie pokaże. Może w przyszły poniedziałek na połówkowym uda się podejrzeć. Niby mam wskazanie do amniopunkcji, ale prawdopodobieństwo wad trisomii, wyliczyli dla mnie kilka tysięcy razy mniejsze niż wyjściowe z wieku, więc nie zdecydowaliśmy się. Boję sie tej 1% szansy poronienia lub uszkodzenia płodu. Po tylu nieudanych ciążach dla mnie ten 1%, brzmi jak 99% niestety.

Rurka, nie jesteś nie normalna w swoich obawach o kolejna ciążę. Ja tez sie bałam. Nadal się boję. Ale musimy mieć nadzieję Rurko.

Pozdrawiam Was gorąco wszystkie!!!
 
Dziękuję za wiarę w coś w co ja już nie wierzę...
Celta, tadammmmmmmmmmmm! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Caro promieniujesz radością!
Ściskam Was dziewczyny. Znów powtórzę: co ja bym bez Was zrobiła?
 
Cześć Dziewczynki
Wpadam się przywitać późną porą.
U mnie nic nowego w sumie, wróciłam do pracy więc czasu na myślenie mało. Bylam odebrać w poniedziałek wynik badania hisp.pat ale nie ma na razie, jutro miną trzy tygodnie od zabiegu, a dziś równo 3 tygodnie jak moja Kruszynka mnie zostawiła :-(...ehhh a byłabym już w 11tc.
Mam nadzieję, że niebawem dostanę @
Cieszę się, że jestem tutaj z Wami!
 
Hej dziewczynki!

Madziorek
– pięknie;) Witamy siusiaka ;-)

Celta – czyli jest pięknie;) Czyli coraz bliżej do tupotu małych nóżek w Waszym domu. Ojjjj dziołcha, będziesz miała ręce pełne roboty!!!! :) Ale taka robota jest dla nas najważniejsza! TRZYMAM KCIUKI ZA WAS!

Carolina – wyglądasz kwitnąco! A po wizycie u mamusi albo teściowej zawsze waga rośnie;) Więc no stres! :)

Annacka – po prostu chciałybyśmy być na takim etapie – każda z nas.. jak już tulimy nasze dzieci. Całe i zdrowe. Nic w tym dziwnego.

Ameritum – tylko się tam nie przemęczaj proszę! I pochwal się co tam kupiłaś:)

Doris
– wiesz o tym, że histo to raczej nic nie wniesie.. Po prostu będziesz wiedziała czy był zarodek czy nie w badaniu i w sumie tyle… Głowa w górę! Piersi do przodu, trzeba walczyć dalej!


KTO TESTUJE NA DNIACH???!!!

A ja dzisiaj mam wizytę.. proszę trzymajcie kciuki za moją fasolinę, żeby wszystko było dobrze!
Obym zobaczyła już ruszające się dziecię z pięknie bijącym serduszkiem...
 
reklama
pietrucha - a który to tydz już u Ciebie??? kciuki zaciśnięte oczywiście i czekamy na wieści!!!!!

malgonia Ty też masz dzisiaj wizytę? też kciuki trzymam :-)
 
Do góry