reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Wydaje mi się, że ja już kiedyś uaktualniałam się, może gdzieś przegapiłyśmy to ;) a więc jeszcze raz:

LISTA STARACZEK:


Joaro - termin niechcianej @ 15 luty 2014

annte - termin niechcianej @ 2 marzec 2014

Neta - termin niechcianej @ 15 marzec 2014
maga - termin niechcianej @ 17 marzec 2014
ewikewik - termin niechcianej @ 20-22 marzec 2014
Pietrucha - termin niechcianej @ 24 marzec 2014

anncka - termin niechcianej @ 26-27 marzec 2014
Elka_82 - termin niechcianej @ 27 marzec 2014



POCZEKALNIA:

Malgonia1 - marzec 2014
Sysiq - kwiecień 2014
Agaawa - kwiecień/ maj

Mi dzisiaj ładnie skoczyła tempka po raz drugi w tym cyklu, więc liczę na to, że się utrzyma i będzie oznaką II które pojawią się już niedługo :) Generalnie wczoraj miałam koszmarny dzień, przepłakałam całe popołudnie, byłam zmęczona i bardzo rozdrażniona, nawet w pracy to zauważyli i pytali co się dzieje. A ja sama nie wiedziałam.. ehh :) oby to hormony zaczynały buzować :))
 
reklama
Może to chodzi o to czym są pryskane, tego nie zmyjesz a kiedyś znajomy mi mówił że kobiety w ciąży nie mogą pracować przy zbiorze sałaty lodowej. A ona jest w większości mieszanek.
 
Ja jem sałaty, ale zawsze je pięknie myje:-) Martwi mnie to TSH;/ ale mnnie wszystko martwi, więc nie ma co się dziwić;p mam nadzieje, że doktor szybko coś na to zaradzi i że nie jest za późni, jeszcze 8h do wizyty;/


buziam Was----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ewiku dzisisaj się za Ciebie modlę, mamnadzieje, że poskutkuje&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Madziorku nie martw sie tym tsh. Ja tez mialam tak wynik tez mi wyszlo w 8 tygodniu. Jest to niedoczynnosc tarczycy, moze byc typowo ciazowa, ale moze tez wyjsc Hashimoto- jak wyjdzie duzo przeciwcial ( w badaniu anty tpo). Ale nie przejmuj sie. Jest to szybko wykryte, dostaniesz skierowanie do endokrynologa ktory ci przepisze lekarstwa ( jak najbardziej bezpieczne dla malenstwa). Bedzie wszystko dobrze:)
 
Dziękuje Miczasia;*** Nie wchodzę na dr Google co by się niestresować, a nie wiele o tym wiem.... Mam nadzieje, że nie jest to bardzo niebezpieczne na tym etapie dla bebika;) 7 h do wizyty;p heh te godziny wizyt są zabójcze;p
 
Galway, Ewik, Mika, Madziorek - przypuszczam, ze Rurce nie chodzilo o takie suche mieszanki salat, tylko o salatki i inne gotowe surówki (te w malych pojemniczkach typu Colesław) tam moze byc salmonella... jesli majonez robi sie ze swiezych jajek, to to jest niebezpieczne, bo jak wiadomo, w ciazy swiezych nie mozna (jak kogiel-mogiel, tiramisu, ani gotowanych na miekko)
Dziewczeta, salata zielona wszystkie odmiany jak najbardziej wskazane. Zielone warzywa sa bogate w kwas foliowy. Ja tez uwielbiam salate i rukole takze i ją jem. A odnosnie tej salaty na imprezie, to Rurce chodzilo nie o rukole, tylko ser plesniowy w calym skladzie... ale o serze juz napisala Celta :)
To tak tylko w ramach sprostowania, tej kontrowersyjnej sprawy :-)

Madziorek - A Ty sie juz nie stresuj, bo Fasolika niepotrzebnie tez stresujesz. Poczekaj co Ci powie lekarz, a nie domyslaj sie niewiadomo czego... Bedzie dobrze.... Trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Galway - ja mojego lekarza niby prowadzacego widzialam tylko na pierwszej wizycie, a potem, to jaki byl, to i tak przeciez wiesz, ze nic wiecej nie robia tylko sprawdzaja dopplerem czy serduszko bije... (oprocz siuskow, cisnienia i wagi oczywiscie)
No chyba, ze u Ciebie bylo inaczej...
Ja mysle, ze tutaj jest tak. Jak jest wszystko dobrze i nic z kobieta sie nie dzieje, to jest wszystko pieknie ladnie, ale gdy juz dochodza komplikacje z ciaza, to sa problemy i nie jest zbyt kolorowo..
Ja wspominam ciaze z Mikolajem dobrze, bo nie bylo u mnie problemow... Pomijajac fakt, ze zapomnieli o mnie i pierwsze USG mialam dopiero w 18 tygodniu, a mierzenie dziecka w 25.

Buziakuje i sla moc fluidkow ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ :)
 
reklama
Madziorku na prawde nie masz sie czym stresowac:) bedzie dobrze:)

A co do mnie to ostatnio dlugo mnie nie bylo. Wyjechalam na pare dni zeby odpoczac troszke i chociaz przez chwile nie myslec i tym co sie stalo. Wczoraj odebralam wyniki histo i sekcji dziecka i okazalo sie ze malutka byla calkowicie zdrowa:( zmarla dlatego ze łożysko nie bylo w stanie jej wyżywic gdyż zwłókniało i zwapniało:(
Powiem wam ze dobrze ze mam takiego lekarza jakiego mam. Wszystko dobrze wytlumaczyl, ze takie rzeczy sie dzieja i nie wiadomo dlaczego. A taka sytuacja znłożyskiem jak u mnie jest jedna z najczestszych przyczyn poronień. Na szczescie nie bedzie to mialo zadnego wplywu na przyszle ciąże. A jezeli chodzi o starania to mowil ze teoretycznie moznabybylo juz probowac ale ob radzi poczekac pare miesiecy zeby organizm odpoczal, poniewaz gdyby sytuacja sie powtorzyla to psychicznie byloby sie duzo ciezej pozbierac. Tak wiec postanowilismy z mezem ze starac sie zaczniemy po majowej @. Na spokojnie. Pierwszą juz mam za soba, za 2 tygodnie wracam do pracy to monent zleci i dołącze do staraczek:).
 
Do góry