reklama
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Karo pobrali krew do mutterpassu nastepna wizyta za 2 tyg o 9:00, a nastepna pod koniec wrzesnia
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
No wróciłam
Ooooo witaj zaginiona ;-) Ja mam 3 cykl starań i chyba nie ostatni, bo mnie już na okres ciągnie. Nie mam typowych objawów. A z tym testowaniem, to sama nie wiem. Teoretycznie tak ok 18-20 mogłabym testować, ale mam cykle jakieś nie takie.
Co u ciebie?
Może też powinnaś dąsa złapać. Kurcze ja nie wiem, jak on może się tak zachowywać. Sama się nie zapłodniłaś. Przykro mi, że musisz znosić takie dziecinne zagrania.
Współczuję. Ja nie wiem co się z facetami dzieje.
Normalnie jakaś plaga beznadziejnych zachowań.
Mój mnie też dzisiaj nie zachwycił...
Cześć Zapominajka... cieszę się że ciebie odnalazłam :-) ... widzę że Ty również nadal się starasz
u mnie to juz 6 cykl starań po poronieniu
... trzymam mocno kciuki żeby teraz Ci się udało! ... kiedy planujesz testować?
życzę powodzenia w staraniach również pozostałym dziewczynom![]()
Ooooo witaj zaginiona ;-) Ja mam 3 cykl starań i chyba nie ostatni, bo mnie już na okres ciągnie. Nie mam typowych objawów. A z tym testowaniem, to sama nie wiem. Teoretycznie tak ok 18-20 mogłabym testować, ale mam cykle jakieś nie takie.
Co u ciebie?
ale mi jest przykro cholernie przykro.Jak się odezwie to jakby jakąś łaskę mi robił, oczywiście sam z siebie też sie nie odezwie.
Przy poprzedniej ciązy też chodził nabzdyczony, chociaz wtedy to była totalna wpadka.
Po poronieniu on powiedział że nie chcę dziecka, no może kiedyś a ja powiedziałam że chcę. On że zdania nie zmieni, ja też ze zdania nie zmienia. Nie oszukiwałam go nie okłamywałam, nie namawiałam do seksu, do nieużywania gumek. Ani razu się nie zająknąl o gumce, nie zapytał o bezpieczny czas, a przepraszam za słowo używał nie mało. Jego reakcja ja jestem w ciązy , on co, ja jestem w ciązy, on skąd wiesz, ja zrobiłam testi wyleciał z łóżka jak oparzony.
Jestem jak powietrze, po prostu mnie zlewa , ryczeć mi się chcę.
Cazsami wydaje mi się ze tamto poronienie było mu na ręke, to okrutne, ale tak myślę, my nawet nie rozmawiamy o tamtym maleństwie
Może też powinnaś dąsa złapać. Kurcze ja nie wiem, jak on może się tak zachowywać. Sama się nie zapłodniłaś. Przykro mi, że musisz znosić takie dziecinne zagrania.
A ja dołączam do żalenia się na mężów... :-( Mój poszedł właśnie do kolegi na piwo... i zostawił mnie samą w domu w moje urodziny.. :-( czuję się okropnie bo cały dzień przesiedział przed komputerem dupą odwrócony do mnie a teraz jeszcze wyszedł... siedzę i wyje do monitora i mam nadzieję ze mały się jeszcze na dodatek nie obudzi bo to już w ogóle będzie "pełnia szczęście"....
Dodatkowo czuję ze mam takiego PMSa że tylko czekam kiedy mnie zaleje...
Współczuję. Ja nie wiem co się z facetami dzieje.
Normalnie jakaś plaga beznadziejnych zachowań.
Mój mnie też dzisiaj nie zachwycił...
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Oj biedne jestescie...
Fifka na rewanz zrob to samo, niech posiedzi sam z dzieckiem...
Lenka postaw sprawe jasno, sama sobie nie zrobilas i to jest fakt...a jak ma czas na dasy i sile na fochy to niech Cie wyrecza w robocie...stekaj ile sie da, ze zle sie czujesz;-) ale typowo ciazowe dolegliwosci;-) i olewaj komentarze...przejdzie mu
Moj mnie za to rozpieszcza, odgrzal mi zupke, zrobil kawcie i co 15-20 min pyta jak sie czuje, na zmiane jak sie czuje baby ;-) pochwalil sie mojej przyjaciolce...no a ta mnie pyta czemu nic nie mowilam, no kiedy jak od testu do dzis nie gadalysmy
wybrnelam z tego ;-)
Fifka na rewanz zrob to samo, niech posiedzi sam z dzieckiem...
Lenka postaw sprawe jasno, sama sobie nie zrobilas i to jest fakt...a jak ma czas na dasy i sile na fochy to niech Cie wyrecza w robocie...stekaj ile sie da, ze zle sie czujesz;-) ale typowo ciazowe dolegliwosci;-) i olewaj komentarze...przejdzie mu
Moj mnie za to rozpieszcza, odgrzal mi zupke, zrobil kawcie i co 15-20 min pyta jak sie czuje, na zmiane jak sie czuje baby ;-) pochwalil sie mojej przyjaciolce...no a ta mnie pyta czemu nic nie mowilam, no kiedy jak od testu do dzis nie gadalysmy

Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Ja wam powiem, że w o aniołku moim powiedziałam przyjaciółkom dopiero po fakcie.
A to dlatego, że: przeczuwałam, że jest jakoś nie tak i nie chciałam robić szumi , a potem nie chciałam takiego rozczulania i płaczek pod szpitalem.
Zrozumiały...
A to dlatego, że: przeczuwałam, że jest jakoś nie tak i nie chciałam robić szumi , a potem nie chciałam takiego rozczulania i płaczek pod szpitalem.
Zrozumiały...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: