reklama
G
gość_forum
Gość
Kończę walkę,nie mam już sił,psycha mi siadła
chciejka32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2015
- Postów
- 946
Bardzo mocno was przytulam i nie wiem co powiedzieć.
chciejka32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2015
- Postów
- 946
Jakie to wszystko niesprawiedliwe. Walczymy, zachodzimy, cieszymy się, boimy, żyjemy od bety do bety, od wizyty do wizyty. Niby wszystko jest ok, a nie jest. Świat się wali, a głowa nie może tego pojąć, siedzisz płaczesz, rozmyslasz, serce rozrywa się na miliony kawałków, ni widzisz dalszego sensu. Każda z nas przez to przeszła i większość po 2-3 razy albo i więcej. Nawet nie wiecie jak mi przykro , bo znamy ten ból, rozczarowanie, smutek. Bardzo wam współczuję tego przez co teraz przechodzicie. .
G
gość_forum
Gość
Chciejko...........dziękuję.
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Beti, j myślę, że teraz ja beta nie urośnie to powinnaś zastanowić się z ginem nad braniem żelaznego zestawu od owu, a na pewno od pozytywnej bety. Nie możesz też tracić nadziei, spójrz na moją sygnaturkę ile razy ja próbowałam. I w końcu się udało, jestem na żelaznym zestawie i jest dobrze. Zajrzyj na wątek poronienia nawykowe, tam są dziewczyny po stratach 6 i 7 ciąż i mają teraz swoje skarby. Tylko nie wolno się poddawać i rezygnować.
Martaha, a jak u Ciebie???
Martaha, a jak u Ciebie???
Bafinka
Fanka BB :)
kochane moje bardzo bardzo mi przykro to nic nie zmieni i ból pozostanie bólem ale zawsze piszcie a my będziemy podtrzymywać was na duchu.. musi nam się w końcu udać.. choć czasem trudno w to uwierzyć...
reklama
ja sie boje zachodzic, naprawdekochane moje bardzo bardzo mi przykro to nic nie zmieni i ból pozostanie bólem ale zawsze piszcie a my będziemy podtrzymywać was na duchu.. musi nam się w końcu udać.. choć czasem trudno w to uwierzyć...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: