reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Cześć Kochane!

Tak długo mnie tutaj nie było! Jak zwykle na nic nie mam czasu!
Narzeczony zjechał na kilka dni - święta i już go nie ma.
Niby w tym miesiącu przez te 2 tygodnie coś działaliśmy,jednak wątpię mimo wszystko!
Miesiączkę miałam mieć 14 i jak zwykle znów się coś porobiło.

U Was kochane co słychać? (MIKA, MADZIOREK, CELTA, ESKA, MICHALINKA?!!!)
I cała kochana reszta!!!!!! :-)
Mam nadzieję,że wszystko dobrze!!!!!!


POZDRAWIAM!! :)
Wyślijcie troszkę fluidów ;)
 
Karaiwina - tez mysle ze to ciut za wczesnie, no ale jestem dobrej mysli...

Madziorek - super ze z dzidzia ok, no a co powiedzial gin na te bole? ze sa ok?

Do mnie wlasnie brat (z ktorym sie widzielismy w swieta) zadzwonil, ze ich corka w poniedzialek miala temperature 39 stopni, a wczoraj wieczorem zaczela wychodzic jakas drobna wysypka, dzisiaj jest jej juz wiecej i nie wiedza czy to czasem nie rozyczka:szok: ja rozyczki nie mialam, a na badania z krwi (na przeciwciala rowniez) dopiero mam isc w nastepnym tygodniu. normalnie masakra... ale mnie wystraszyl...:baffled: do lekarza idą dopiero jutro, a ich przedszkole zamkniete, wiec nawet nie ma jak sie dopytac, czy rozyczka tam grasuje... :wściekła/y:
Powiedzialam, ze to moze wysypka po trzydniowce (no bo chyba ta przyslowiowa trzydniowka nie musi trwac trzech dni).
Moze jakiegos udaru od slonca dostala i to jest reakcja, bo nic takiego nie jedli co mogloby ja uczulic... normalnie przerazona jestem:szok::angry:

Moj K mowi, ze tutaj czlowiek chcialby sie cieszyc juz ciaza, a nie mozna...

Mam zadzwonic do nich wieczorkiem, czy zbledła ta wysypka czy nie? Jestem dobrej mysli, ze to tylko trzydniowka...:-(

Sysiq - jak to sie cos porobilo?? @ nie przyszla tego 14, czy co???
 
Ostatnia edycja:
Carollina ja też mam dopplera, ale powiem szczerze że nie chciałam się wcześniej stresować i dopiero w zeszły piątek J. serduszko wyszukał. Chciałam w czwartek z Piotrusiem ale "Mamusiu, ja jestem lekarzem, ja badam, Ty leż" więc się nie kłóciłam. J. szybko serduszko znalazł no ale u nas to było 13+6 no i jak jak pisze Karaiwna że na dole na środku nad kością łonową. Mi jak chciała rodzinna zrobić przed 12 to powiedziałam że nie chcę bo powiedziała że może być a może nie być tętna to nie chciałam się stresować. Właśnie doczytałam o ospie. Dowiaduj się i jak coś to do szpitala GP wyśle Cię na przeciwciała czy coś. Moja koleżanka tu miała syna chorego to wiem że do szpitala ją wysłali. Oby jednak to trzydniówka!!!&&&&&
Madziorrek dobrze że już sprawdziłaś, ja też bym poszła sprawdzić bo jak ból spać nie daje to nic dobrego. A lekarz powiedział skąd te bóle?
Pietrucha Ty już w domu powinnaś być. Pisz jak beta i czy juz po wizycie? Obwarowana lekami?
Ewik specjalnie na Twoją prośbę ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Eska a jak sobie radzicie? Jak Mikuś w domku? Masz czas zjeść? wykąpać się?
Rurka ściskam mocno. Ja sobie nie umiem wyobrazić jak bym sobie radziła po tak zaawansowanej stracie. Ja nawet serduszek w obu przypadkach nie widziałam. Najlepsze na ból są dla mnie małe stópki w domu. Skup się na Zuzi a nim się obejrzysz drugi bobas będzie fikał koziołki.
Ja miałam termin 2 tygodnie przed przyjaciółką. Wypada na jutro. No a wyszło tak że Ona wskoczyła na moje miejsce bo jest teraz na porodówce. Powiem Wam że ja od porodu bardzo mało płaczę, normalnie jak się wzruszę lub płaczę to aż sama siebie zaskakuję a przed Piotrusiem na reklamie potrafiłam płakać. Dziwnie hormony mi pozmieniały. No i tym sposobem myślę ale "na sucho".
 
Te bóle to zaparcia.... nie wypróżniam sie i wszystko ze sobą sie w brzuchu nie mieści;p W wc nie byłam tydzień już;O znacie jakies skuteczne sposoby? Ja mam iśc do apteki po syrop.... Ale mnie dzidziol zdziwił, że się nie poruszył dla mamuni nic a nic, ale najważniejsze że ruszało się serducho, reszta to tylko formalność prawda??:)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- łapać i zaciążać dobrze?:)

Ach i jeszcze dla Ewika i Agawy i Sisiq osobno a co;p -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 
Ostatnia edycja:
Madziorek - no widzisz... mowilysmy, ze przez swieta dorzucilas i sie odlozylo... :) Mi Michalina polecila 3 sliwki zalane woda (niekoniecznie wrzatkiem) na noc, a rano na czczo zjedzone - codziennie. Ja jeszcze kupilam sobie sok pomaranczowy, taki wyciskany 100% z tym calym miąższem... Pilam czasem Maslanke, bo lubie, a teraz juz bardziej moge cos wiecej, bo juz mdlosci mniejsze, choc przy przeziebieniu wrocily.... Pietrucha polecala wode z miodem i cytryna - tez na czczo, codziennie - tez przygotowana wieczorem. Pomoglo, ale glownie to zmiana diety i troche wiecej ruchu... A jak chcesz szybko cos jednorazowo to ponoc Evaqu dobrze dziala (ja sama mam, choc nie wyprobowalam, bo nie trzeba bylo) to tak, zeby luzniej sie zrobilo... :)

Galwaygirl - czekam na wiesci od nich, bo jak to rzeczywiscie rozyczka, to nie bedzie zbyt rozowo... mam isc w nastepnym tyg na te badania, wiec tam przeciwciala tez zbadaja... przy Mikolaju mialam ich wystarczajaco, ale to bylo jakies 3 lata temu... a nie wiem jak to sie zmienia...

Jestem dobrej mysli... Dzwonilam juz do pracy i w tym tygodniu zostaje w domu, zeby sie podkurowac. Mam nadzieje, ze mi do nastepnego tygodnia przejdzie....

Pozdrawiam i sle kolejna porcje fluidkow ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Witajcie.Dziewczyny ja wrocilam do staran.Szybko dostalam zielone swiatlo od lekarzy.Lek zawsze bedzie.Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.Mam nowa lekarke ktora powiedziala ze dopilnuje aby ta ciaza skonczyla sie pomyslnie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Madziorrku mam nadzieje bo juz 2 raz stracilm swoje Malenstwo :( tym razem jednak przez zaniedbanie lekarki co swoj final bedzie mialo w sadzie. ciesze sie ze u Ciebie wszystko w porzadku :tak:
 
Do góry