Starania po straconej ciąży

[eska13]

Madziorek ja obstawiam 2 )) bijące jak dzwon pikawki:-) trzymam kciuki mocno zaciśnięte w takim razie

 

[Madziorrek]

niech bedzie nawet i 5 byle zdowe, kurde czuję, że to mój czas. Taaak strasznie chcem już zostać ziemską mamusią 24 dni po owulacji jest szanasa już na serduszko czy narazie tylko pęcherzyk??

 

[eska13]

ja w 5 tyg przy becie ponad 7772 miałam ino pęcherzyk serduszko się pojawiło w 7 tyg, aczkolwiek każda inna

 

[rurka]

eska ja mam w głowie tak wiele wątpliwości... chcemy mieć jeszcze jedno dziecko ale ostatnie wydarzenia znacznie zmieniły nasze podejście do tej sprawy. Strasznie się boję że znowu dzieciątko będzie bardzo chore... albo pojawią się jakieś inne komplikacje, kurcze super że Tobie się udało i mam nadzieję że nam także się uda

 

[eska13]

Rurka masz już córeńkę całą i zdrową i musisz myśleć pozytywnie, i że wszystko się uda * i się uda zobaczysz widzisz ile nas tu jest na tym forum po przejściach ciężkich i niełatwych ale patrząc na dziewczyny które już tulą swoje bobaski motywacja jest, że jednak warto walczyć i życzę Ci tego z całego serca woli walki i wiary

 

[Miczasia85]

Rurka az 3 miesiace ci kazali czekac?? Dziwne... Mi powiedzieli przy wypisie 28 do 30 dni. No ale odbiore za 2 tyg bo w przyszlym jade sie odsresowac z mama do Krakowa ( taki babski wyjazd). Mam nadzieje ze mi to duzo pomoze, troche sie oderwe od tych zlych mysli.

 

[ewikewik]

Miczasia, Rurka witajcie. Dostaniecie tu dużo wsparcia i przyjaźni :-)

 

[rurka]

Eska, Ewikewik - wielkie dzięki za miłe przyjęcie, wsparcie i słowa otuchy

Miczasia ja rodziłam w Warszawie na Czerniakowskiej... może to zależy od szpitala... albo rodzaju wykonywanych badań.... nie wiem. Postaram się tam dodzwonić może się czegoś dowiem.

 

[Miczasia85]

Widzisz Rurka moze to zalezy od szpitala i laboratorium? Ja jestem z Lęborka i nawet tak jak rozmawialam ze znajoma ktora jest polozna 3-4 tygodnie i wyniki sa zawsze juz na oddziale.

Mika super ze ci sie udalo tak szybko i wszystko jest w porzadku. Mam nadzieje ze mi tez sie uda. Najgorsze jest to ze boje sie powrotu do pracy szefa co prawda mam super i mowil ze na mnie czekaja ale na dzien dzisiejszy mnie to przerasta. Macierzynski konczy mi sie 4 kwietnia moze do tego czasu cos sie zmieni.

 

[anncka]

Miczasia, Rurka - witajcie.
[*] dla Waszych Aniołków

Ja nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj rano test..i nic - jedna kreska ale z drugiej strony tłumaczę sobie, że to w sumie dopiero 12 dpo, objawów zbliżającej się @ brak, temperatura wciąż wysoko... Jeśli uda mi się jutro to pojadę na betę, jak nie to w piątek. Ten cykl miał być bez spinania się, bo przecież to dopiero co po poronieniu, ale to nie takie proste... (( strasznie się denerwuje (( Przepraszam, ze tak tylko o sobie dzisiaj, ale jakiegoś doła złapałam...