reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Marcela- jak rodzice zareagowali?:-)

Magda- ja poszłam na zwolnienie 4 marca i wróciłam do pracy 2 tyg. temu. Nie każdy pracodawca chce aby pracownik wracał- ale ja mam komfortowo bo pracuję u mamy. Siedzienie w domu za bardzo mi nie służyło z punktu widzenia psychologicznego, ale było niezbędne ze względu na plamienia oraz uporczywe wymioty.

Danu- Witaj kochana! Współczuję gorszego okresu, ale pamiętaj że po burzy zawsze wychodzi słońce.. Każdemu zdarzają się gorsze okresy, najważniejsze to zacisnąć zęby i brnąć dalej i czekać na lepsze czasy. Życzę Ci aby to słoneczko u Ciebie pojawiło się jak najszybciej!

Ewcik- musisz troszkę zwolnić.. pamiętaj że Wasze zdrowie najważniejsze.. a bród nie ucieknie:-p. Przynajmniej u mnie nie ucieka..

Wikama- jak radzisz sobie z rozłąką z córcią? Jak się czujesz?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Danutaski kurcze wlasnie ostatnio myslalam o Tobie, co u Was i chyba cie wywolalam myslami :happy: Bardzo mi przykro, ze tak wam sie wszystko posypalo, ale chyba najwazniejsze, ze jestescie zdrowi. Ninka raz dwa wyjdzie na prosta, zobaczysz i jakos sie wszystko pouklada. Kurcze Nina juz ma 8 miesiecy:szok:ale leci!
 
Cześć

Miałam nieco doła ale już wracam do akcji. W piątek robię badanie prolaktyny,jestem ciekawa jak wyjdzie , mam nadzieję ,ze będzie ok.

Dzisiaj humor mi wrócił.Dyrektorka Mojego podobno chodzi z miną obrażonego majestatu ale przestała dzwonić:-):tak:.Mam nadzieję ,ze ten problem już mamy z głowy.

Wikama- Jak tam,dzielnie znosisz rozłąkę z córcią? Pamiętam jak mój chrześniak pierwszy raz pojechał na wycieczkę z przedszkolem.Jego mama cały dzień to przeżywała, bo tez i był wtedy malutki -trzy latka miał, a on jak wrócił to oznajmił ,ze fajnie było i znowu pojedzie:-D.

Danu,zyczę Ci ,zeby jak najszybciej wszystko się dobrze ułożyło.

Gatto - no Twoja Gattinka tez już spora-Trzy miesiace:szok:. A wydaje się,ze dopiero co rodziłaś.Te suwaczki z wiekiem dzieci to zasuwają szybciej niż ciązowe.Chyba jakieś pospieszne;-).

Magda -idź na zwolnienie, nie ma co się męczyć.
 
Danutaski oby polepszylo sie u Was! Rzeczywiście wiele sie posypało, a co do odkładania na starość to jeszcze macie czas, my z M. tez zrezygnowalismy jakiś czas temu z takiego zabezpieczenia i zdalismy sobie wtedy sprawę z tego ze dobrze ze dalej tak nie odkladalismy, bo bardzo na tym byśmy stracili! A co do wszy to mega współczuje! Jak najszybciej wszystko popierz żeby wam gdzieś jaja nie zostały bo wtedy to będzie przechlapane.... Powiem Ci ze zazwyczaj tak jest ze nieszczęścia to chodzą przynajmniej parami ale karta zawsze sie wkońcu odwraca! Życzę żeby jak najszybciej Was to spotkało! A co do rehabilitacji to moja Wika też miała! Super pomaga tylko trzeba regularnie ćwiczyć, no i masz racje: Maluszki tego nie lubią :/!

Martoocha no czekam na telefon od wychowawcy :)!! Ale nie jest źle! Mam nadzieje, że usłyszę roześmiany głos, bo jak nie to chyba będę pierwsza ciężarną która z Wa-wy do Krakowa zapierniczała jak odrzutowiec :/! A jak M. rano ją odwoził to niemogłam sie doczekać wieści i sie tak stresowalam czekaniem ze musiała coś robić i wysprzątałam 75% kuchni a Lilka ze mną! Wierciła sie jak odzalała! a ja trochę przegiełam! Jak sie poźniej wykąpałam to padłam na ryj, a Lilianka poźniej wogóle sie nieruszala, dopiero jak tarmoszę brzuszkiem to sie wiercic zaczyna! Wiec teraz grzecznie pije wodę i leże! Jutro wolne i koniec! A jak u Ciebie? Znowu poruszała sie Twoja księżniczka :)?
 
Wikama kciuki za Wiki i za Ciebie:) dacie radę a mała na pewno wróci mega zadowolona!

danutaski! jak miło Cię widzieć tu znów!
dziewczyny mają rację - po burzy zawsze wychodzi słońce.... teraz będzie tylko lepiej:)

Magda zwolnienie w ciąży to nic złego - myślę nawet że w przypadku mdłości to konieczność! Mnie to ominęło akurat ale od połowy stycznia i tak już jestem na L4.... i nie żałuję:)

Fuma kciuki za wyniki! i do dzieła!!!

Ewcik - nie szarżuj kobieto!

ja po pierwszym samodzielnym dniu z Matyldą - chyba obie dałyśmy radę:) zdążyłam nawet z obiadem, kurzami, zamiataniem, praniem...:)
jedynie wystraszyła mamę Mati dzisiaj bo chyba nie do końca jej się odbiło i jak leżała u mnie na kolanach - nagle jej się mega ulało czy też rzygnęła mlekiem.... ależ się wystrachałam! ale od razu ją do pionu i było ok.... tylko potem całą przebierać musiałam:)
teraz tata usypia księżniczkę po kąpieli:)
Jutro z rana aktywnie, na 9:30 mamy być w USC żeby Mati zarejestrować, a o 11:30 mamy wizytę u lekarza - zobaczymy jak waga Matyluszka i poziom żółtaczki....

Gatto - co u Was?:)
 
Wikama- chciałabym dzidzię czuć mocniej i częściej, ale generalnie codziennie się 'odzywa'- jednak wciąż bardzo delikatnie. Już chciałabym mieć duży brzuszek i czuć mocno ruchy- taka zachłanna jestem:-p.
 
Nanu masz cudna coreczke!!!

Martoocha to dziewczynka?? juppi!!!! gratki wielkie. Zdecydowaliscie jakie imie bedzie nosic?

Dziewczynki ja wpadam zawsze jak po sol czy ogien (nie pamietam jak sie to mowi:-)), ale kibicuje staraczkom i trzymam zawsze kciukasy za ciezarowki i oczywiscie dopinguje mamusiom:-D U nas w porzadku, Gattinka sie zdrowo rozwija, staram sie duzo z nia bawic...czytam jej ksiazeczki, ale po 2 min zaczyna ryczec :-D Spiewam piosenki, gadam glupoty, zeby ja rozsmieszyc i ogolnie robie z siebie glupa :tak: (pewnie kazda mama to zna z autopsji). Pod koniec czerwca bedziemy mieli chrzciny i ja sie zmyje na 3-5 dni do szpitala (zalegle leczenie jodem po usunieciu tarczycy). Na szczescie bedzie moja mama, ktora sie zajmie mloda:tak: I tak nam leca dni.

Pozdrawiam was serdecznie!!!

A Marta sie odzywa??
 
reklama
Do góry