reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Ja miałam przez chwilę niebezpieczeństwo, że się będzie skracać i przepisowa nadal nie jest. Kazał leżeć i pomogło. Stoi w miejscu i twarda :)

Kurcze, przegapiłam Cię wcześniej, GRATULUJĘ :) Tak wtedy szybko zniknęłaś, martwiłam się, a nikt nie wiedział co się z Tobą stało.
 
martOocha super, możesz się już cieszyc na maksa, ale widzę, że niecierpliwa byłaś bo zrobiłaś test wcześniej niż 14 dni od owulacji:))) ja też się zastanawiam czy nie zrobic ale poczekam sobie chyba jeszcze nacieszę się nieświadomością:) co czujesz? masz jakieś bóle jajników?cokolwiek?:)))
 
MałaMi Pod suwaczkami masz dostęp do mojego wykresu, gdzie widać uwagi (oznaczone literką N). Jak na nie najedziesz widać moje notatki ;p
Na dzień dzisiejszy.. od 5 dni męczy mnie ciągle zgaga, mam gazy :sorry:, i pobolewania jak na @.. czasami takie delikatne skurcze jak na @ mnie łapią.. Jestem trochę bardziej wrażliwa- i to chyba wszystko ;p cycki nie bolą jeszcze i ciagle mam ochotę na kawę ;p
 
a już widzę:)super jeszcze raz gratuluje:))) gazy to ja mam często także u mnie taka oznaka nie przejdzie:)))
gotuje własnie zupkę, czekam na męża i nie zamierzam się stresowac i zamartwiac czy się udało czy nie:)
 
Jasne, że pamiętam, martwiłam się bardzo, bo zniknęłaś, jak plamiłaś i nie dałaś znaku życia, ale widzę, że wtedy wszystko było ok :)
 
reklama
właściwie, to wtedy takie 2 dni były i przeszło; przeprowadzaliśmy się z mężem i tak jakoś wyszło, że odpuściłam sobie z forum, ale teraz się niepokoję i martwię
 
Do góry