reklama
dziuraWskarpecie
Mama mimo wszystko...
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2010
- Postów
- 2 184
Uciekam dziewczyny,miałam zostać ale ta noga coś mi dokucza i nawet z lapkiem mi się siedzieć nie chce. Do jutra. Kolorowych snów...owocnych dla staraczek, spokojnych dla zaciążonych:**************
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Atan jeszcze ci nie gratulowałam więc GRATULACJE!!
Tak czytam o tych waszych facetach i ze swojego się śmieje ;-) bo mam to samo! Tyle że mój (CAŁE SZCZĘŚCIE) jeśli powiem ze chce gdzieś iść czy po prostu posiedzieć pogadać to zawsze schodzi i nie robi problemów :-)
Moja fasolka chyba ma się dobrze, skurcze zniknęły i czuję się świetnie. Jedynie rano jak zjem śniadanie troszkę mnie mdli i mam taki apetyt ze szok!! jak tak dalej pójdzie to będę wielka jak beczka. Staram się jeść racjonalnie ale weź i weź jak żołądek do kręgosłupa się przykleja z głodu po pół godziny od posiłku Staram się zapychać lekkimi daniami jak sałatki, warzywa czy owoce.
Rodzice (moi i męża) szaleją z radości! Moja mama dzwoni codziennie i wypytuje o samopoczucie. Teść chucha i dmucha nade mną jak nad jajkiem i we wszystkim chce mi pomagać! Teściowa też prze szczęśliwa! A mąż troszkę jeszcze zagubiony w tej całej sytuacji,ale też bardzo się cieszy!
Przesyłam też dla was kochane fluidki!! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I głowa do góry! Ja zaszłam prawie po roku starań! Nie wolno tracić nadziei! Fasolka przyjdzie wtedy kiedy sama uzna za stosowne!
Tak czytam o tych waszych facetach i ze swojego się śmieje ;-) bo mam to samo! Tyle że mój (CAŁE SZCZĘŚCIE) jeśli powiem ze chce gdzieś iść czy po prostu posiedzieć pogadać to zawsze schodzi i nie robi problemów :-)
Moja fasolka chyba ma się dobrze, skurcze zniknęły i czuję się świetnie. Jedynie rano jak zjem śniadanie troszkę mnie mdli i mam taki apetyt ze szok!! jak tak dalej pójdzie to będę wielka jak beczka. Staram się jeść racjonalnie ale weź i weź jak żołądek do kręgosłupa się przykleja z głodu po pół godziny od posiłku Staram się zapychać lekkimi daniami jak sałatki, warzywa czy owoce.
Rodzice (moi i męża) szaleją z radości! Moja mama dzwoni codziennie i wypytuje o samopoczucie. Teść chucha i dmucha nade mną jak nad jajkiem i we wszystkim chce mi pomagać! Teściowa też prze szczęśliwa! A mąż troszkę jeszcze zagubiony w tej całej sytuacji,ale też bardzo się cieszy!
Przesyłam też dla was kochane fluidki!! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I głowa do góry! Ja zaszłam prawie po roku starań! Nie wolno tracić nadziei! Fasolka przyjdzie wtedy kiedy sama uzna za stosowne!
Wy mi nic nie gadajcie bo się okaże, że z domu bym wychodzić nie mogła by mieć jakiś normalny dzień! Ja wiedziałam, że ten piękny dzień nie może być aż taki spokojny! Dziś nawet nikogo nie przyjęto ani na naszą patologię ani na położniczy oddział, ludzi mało, spokój, siedzę sama w pokoju, nie zwracałam na to uwagi, ekscytowałam się tą burzą a tu takie coś!! No ja kufaaa dziękuję, no wielkie dzięki Panie Wszechmogący!!
Boże jutro mła rodzina przyjeżdża i szykuje mi się pogawędka z ordynatorem na temat mojej ukrytej choroby...będzie kurna ciekawie.... Ja chyba nie mogę mieć normalnego życia prawda?
Boże jutro mła rodzina przyjeżdża i szykuje mi się pogawędka z ordynatorem na temat mojej ukrytej choroby...będzie kurna ciekawie.... Ja chyba nie mogę mieć normalnego życia prawda?
Fasolka przyjdzie wtedy kiedy sama uzna za stosowne!
Fifka lepiej bym tego nie ujęła ;D
reklama
Podziel się: