Magd.a
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2011
- Postów
- 5 257
Cześć dziewczyny.. ja od samego rana zbyt dobrych wiadomości nie mam..
Mojego M. wujek zmarł w szpitalu, pies którym kiedyś się opiekowałam, długo nie mogłam się pozbierac po tym,że wydałam go do innego domu, ale dom miał najlepszy z możliwych, zginał we wtorek pod kołami samochodu :-(
co do dzieci, ja wiem,że nie pora teraz na mnie chyba nie umiałabym udzwignąć tego wszystkiego na razie, mimo ,że wiem "z czym to się je" nie jestem na to gotowa.
Jak dla mnie muszę mieć w razie czego utrzymać siebie i dziecko. Poczekam na te zaręczyny, ślub może wtedy.. na razie to po tych złych wiadomościach na wszystko jestem na nie :-(
Mojego M. wujek zmarł w szpitalu, pies którym kiedyś się opiekowałam, długo nie mogłam się pozbierac po tym,że wydałam go do innego domu, ale dom miał najlepszy z możliwych, zginał we wtorek pod kołami samochodu :-(
co do dzieci, ja wiem,że nie pora teraz na mnie chyba nie umiałabym udzwignąć tego wszystkiego na razie, mimo ,że wiem "z czym to się je" nie jestem na to gotowa.
Jak dla mnie muszę mieć w razie czego utrzymać siebie i dziecko. Poczekam na te zaręczyny, ślub może wtedy.. na razie to po tych złych wiadomościach na wszystko jestem na nie :-(