reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
dzięki dziewczyny, jesteście kochane!!!!

Pyscek zostało mi sporo ziół o. Sroki i jak jeszcze je piłam to pomyślałam, że jeśli się uda to dam Ci to co mi zostanie bo poznałam Cię jako pierwszą na tym forum i jak by na to nie patrzeć jesteś mi najbliższą staraczką, zioła dostałam je od kasoku, która zaszła w ciążę zanim zioła zdążyły do niej dotrzeć, mnie przyniosły szczęście bo udało się w pierwszym cyklu po ich odstawieniu. Napakuję do nich fluidków i wyślę do Ciebie. Co Ty na to? pomyśl i dać znać! buziaki!!!!

dziś w nocy obudził mnie straszny ból gardła, a w sumie prawego migdałka, cała się spociłam aż musiałam się przebrać, o 1.50 płukałam gardło wodą ze solą, teraz ciut lepiej ale nadal pobolewa. W sumie to nie wiem, czy to gardło mnie boli czy mam zgagę, możecie się ze mnie śmiać ale nigdy w życiu nie miałam zgagi i nawet nie wiem jakie to powinno być uczucie. :eek: jak przełykam to czuję taki kwaśny smak ale nie wiem czy to przez gardło czy to właśnie zgaga. :confused:

chyba zaczyna to do mnie docierać powoli, że jestem w ciąży, dziś test nie pozostawia już żadnych wątpliwości:

Zobacz załącznik 591800

a to porównanie wszystkich testów, które robiłam:

Zobacz załącznik 591801
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczyny, jesteście kochane!!!!

Pyscek zostało mi sporo ziół o. Sroki i jak jeszcze je piłam to pomyślałam, że jeśli się uda to dam Ci to co mi zostanie bo poznałam Cię jako pierwszą na tym forum i jak by na to nie patrzeć jesteś mi najbliższą staraczką, zioła dostałam je od kasoku, która zaszła w ciążę zanim zioła zdążyły do niej dotrzeć, mnie przyniosły szczęście bo udało się w pierwszym cyklu po ich odstawieniu. Napakuję do nich fluidków i wyślę do Ciebie. Co Ty na to? pomyśl i dać znać! buziaki!!!!
:
Karola jak przeczytałam to co napisałaś to łzy w oczach mi stanęły, bardzo dziękuję Ci że pomyślałaś o biednym żuczku - czyli mnie :* jeżeli dasz mi instrukcję obsługi co do tych ziółek z chęcią odkupię ziółka a nóż mi pomogą :-p Kochana jesteś :*:*:*:*
Moniś ja mimo wszystko mocno trzymam &&&&&&&&& :tak: Na weselu się wybawisz za wszystkie czasy i choć na chwilę zapomnisz
dziękuję Nati za kciuki :* no zapominam na codzień jak jestem w pracy nie mam czasu myśleć i tym wszystkim, nawet jak w ten weekend nie było ludzi to i tak pogaduchy z dziewczynami i żarty z ochroną nie dają mi myśleć o staraniach :) powiem szczerze że pamiętam i przypominam sobię o tym że niedługo okaże się czy się udało czy też nie jak biorę rano leki a wieczorem jak aplikuje lutkę :p ale dobrze że to wesele jest bo w wolne dni będę skupiac się czy mam wszystko na nie i czy wszystko mam na podróż :p czy czegoś nie zapomniałam :D
Pyscku ja trzymam kciuki
Karolina gratki kochana super
Dziękuję:* ja za Ciebie cały czas trzymam kciukasy :)
a mnie już od tygodnia albo lepiej męczy kkaszel :( nie wiem od czego , pije herbatkę z miodem, bo nie chce sie faszerować dodatkowymi witaminami jak w prenatalu mam cały pakiet witamin + folik ... tylko ten kaszel jest uciążliwy :(
 
Cześć Dziewczyny

Od rana siedzę na forum i przeglądam wątki, a szczególnie tutejsze posty. Od 3 miesięcy i ja się staram... Do tej pory nie czytałam tyle na ten temat, tym razem @ się spóźniła z 5 dni, niesamowicie bolały piersi chciało mi się spać... więc pełna nadziei poleciałam po testy i z marszu zaczęłam szykować niespodziankę dla męża (pudełeczko kokardka smoczek) już rozmarzyłam się, że mu to wręczam... Dałam nadzieję i sobie i jemu, ale testy pozostały bezlitosne, a @ w końcu przyszła tak wściekła jak nigdy wcześniej... jakby za karę. Dlatego mądrzejsza o ten przepłakany weekend przychodzę do Was Dziewczyny z wsparciem i nadzieją. Przygarniecie?
 
Zazdroszcze, że wam sie udało, my się staramy już 2 miesiąc jakoś nie wychodzi i bierzemy teraz suplement [FONT=&quot]FertilitySupport, który ma zwiększyć aktywność plemników naszych. No zobaczymy za 4 dni dobre dni zbliżają się może po miesięcznej kuracji już coś się uda:) [/FONT]
 
reklama
Tak to jest jak jest się taką Świeżonką jak ja czy czy anulka211. Człowiek niby liczy się z tym, że to tak hop siup nie jest, ale nadzieja robi swoje i nagle czas 3 miesięcy wydaje się naprawdę długi. Dzięki Wam, wiem z czym naprawdę można się liczyć i że są Dziewczyny na których można polegać nawet jeśli są anonimowe to rzucą dobrym słowem, a w "kupie" siła. Ja od rana przeglądając wątek nabrałam mnóstwa dobrej energii od Was i mam nadzieję podzielić się tym samym :)
 
Do góry