reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
no już się udało, blondynka ze mnie :-D

no rzeczywiście mega długaśki ten cykl... no ale grunt, że dni płodne są :tak:

a tak się zapytam, temperatury nie mierzysz więc skąd wiedziałaś, że akurat w 67 dc miałaś owulkę? miałaś monitoring?

pytam z ciekawości bo ja w środę idę na monitoring :tak:
 
akurat miałam takie szczęście że pojechałam na wizytę do kliniki bo zaczełam się niepokoić że mogę mieć torbiel skoro nie przychodzi tak długo okres, a na usg lekarz pokazał mi pęcherzyki :)
 
Magda czasem brak sił na to walczenie ... rozmawiałam z moim gin o inseminacji, powiedział, że jak chcemy to prosze bardzo, ale u mnie i u męża wszystko jak najlepiej jest więc nie ma powodu do pomagania inseminacją, wystarczą leki na owu i w ciągu pół roku zajdę - tak mi powiedział ...
 
Pyscek więc posłuchaj go i postaraj się wierzyć! Ja wpadłam w lekką depresję i nie wierzyłam, że zajdę - nie życzę nikomu. Chociaż się udało, to jednak to było straszne.

Kwiatuszku
bardzo źle się czuję. Mam chyba wszystkie możliwe objawy ciążowe.
 
ale wiem co czułaś bo ja też mam deprechę i ciągle powtarzam, że się nie uda nie mam ochoty na sex w dni płodne wogóle to co związane jest ze staraniem mnie odrzuca :-(
 
Pyscek dokładnie tak miałam. I stwierdziłam, że dziecko na grudzień to bez sensu, bo urodzone na koniec roku etc. Tak się tłumaczyłam, żeby mniej seksu było. A tu jakoś cudem się udało. Ale obiecałam sobie, że żadnej starającej nie powiem: musisz odpuścić, przestać się nakręcać to zajdziesz. Najbardziej denerwujące słowa ever! Trzeba walczyć i zachować resztki nadziei. Tyle pozostało.
 
reklama
Do góry