karola
Fizycznie czuję się bardzo dobrze i z czystym sumieniem, życzę każdej z Was, żeby po zajściu w ciążę przechodziły ją tak jak ja
Jak właśnie policzyłam, to uwaga... właśnie kończę 4 miesiąc... AAAAA
i tak naprawdę do tej pory nie wiem co to większość problemów ciążowych, ale wiem, że to się jeszcze może zmienić.
Moje dwa główne objawy (poza brakiem @) to senność (spokojnie mogę spać 10 lub więcej godzin na dobę, jeśli mam możliwość - niestety rzadko mam) i częste siusianie.
A tak poza tym to ja w ogóle w ciąży jestem? czy po prostu trochę przytyłam?
Niestety do pary z dobrym samopoczuciem fizycznym nie idzie do końca w parze dobre samopoczucie psychiczne. Mamy bardzo dużo spraw do ogranięcia teraz w związku ze ślubem i przeprowadzką, a poza zwykłym zmęczeniem dochodzi zwykłe obciążenie emocjonalne, jak to będzie z dala od rodziny i najbliższych przyjaciół... bo przecież zawsze ich miałam blisko, a teraz już tak słodko nie będzie. Poza moimi schizami, moja rodzina i znajomi mają te same odczucia, więc wszyscy razem sobie szlochamy w rękaw, ale nie wszyscy robią to niestety w sposób miły i trochę mnie to obciąża psychicznie.
Poza tym po drodze jakieś normalne problemy w pracy (niestety cały czas pracuje na pełen etat) i jakieś inne normalne problemy międzyludzkie, które w ciąży niestety są wyolbrzymiane przez mnie
Ale wracając na bardziej pozytywny tor
To za niecały miesiąc USG połówkowe i może poznam płeć dziecka
Trzymam za Was kciuki kochane i raz na jakiś czas tu zaglądam i poczytuje co u której słychać :*