reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Probowalam, na nim to wrazenia nie robi - Angole bardzo kochaja swoja wolnosc, wiec jesli cos im bron Boze sie zabrania albo chce zmieniac, to zdecydowana wiekszosc od razu wieje - znam ze zwiazkow i generalnie rozmow z ludzmi o innych.
Smut i glut. Poszlabym po jakies antydepresanty, ale nie mozna na nich ciazy panowac, zatem moge jedynie uznac, ze Bog wie, co robi i sie czyms zajac i nie dolowac.
 
reklama
Ehhh masakra. Pomyśl,że przynajmniej nie jest Talibem - mogłoby być gorzej :p Marne pocieszenie, ale jednak. Nie bierz antydepresantów, zjedz czekolady tonę :p Mi to pomaga.
 
No jasne, ze moglo by byc gorzej, ale ja w Muzulmanach nie gustuje ;)

Zre jak glupia, a to czekolada, a to batonik, gwiadki Milky Way sa sporym hitem, ciasteczka i inne. Juz mam wszyty kawalek materialu w spodnie pracowe, bo sie dopiac nie moglam :> Ale ja z wagi anorektycznej tyje, wiec spoko, miejsce jest.
 
Rasta super sie czyta o waszym szczesciu
sat ja cos czuje ze uda Ci sie szybciej niz myslisz
Wiecie co jakby cycki miały by byc u mnie objawem ciazy to w tym cyklu spodziewalabym sie chyba trojaczków tak mi urosły ale niestety zasze rosna mi przed @:)
 
Kat
szkoda, że tak daleko jesteś, poszłybyśmy na lody. Lody + wygadanie się = zawsze pomaga :)
Związki to cholernie ciężka rzecz. A kompromis to czasem mit, o którym czyta się w gazetach ;P

A tak poważniej, byłam w związku wiele lat, gdzie musiałam się nauczyć 'uszanować' niezależność mojego faceta. Ponieważ ja sama miała wiele zapędów niezależności, to jakoś uważałam, że tak należy. Ale przyznam, że jest to i ciężkie i męczące i niestety niezbliża ludzi.
Niezależność jest ważna, ale tylko to pewnego momentu. Każdy powinien mieć kawałek swojej przestrzeni, ale pod warunkiem, że jest ona dużo mniejsza niż przestrzeń wspólna. Takie jest moje zdanie.
Na szczęście mój obecny M, w wielu momentach myśli i czuje podobnie jak. Oczywiście nie w 100% jak ja, bo przecież ideałem nie jest ;P Ale bardzo go kocham i wiem już z poprzedniego związku, że jeśli w związku każde ciągnie tylko w swoją stronę to jest bardzo ciężko.
Nie wiem o co między Wami poszło, więc nawet nie mogę Ci doradzić co zrobić. Trzymam kciuki, żeby Wam się ułożyło, żeby nie trzeba było myśleć o rozwodzie, a raczej o kolorze pokoju dla dziecka :)



A co do mnie ... ostatnie dwa dni mam śluz tzw. lepki, czyli jak kleik, ale zdecydowanie nie jest ciągnący. Wyczytałam w nocy w necie, że to śluz po owulacji już, gorszej jakości. Ja już nic nie kumam... Możecie mi powiedzieć jak to jest?
 
Jak to nie ma gwiazdek w PL?! No co Ty gadasz???? :(((( Ale macie Schokobonsy Kindera, to ciesz sie... je tez wsuwam, jak gdzies dorwe (w UK nie ma).

Kwiatuszek, a to pewne, ze to nie na trojaczki?
 
Vin, odpisywalam i nie zauwazylam Twojej wypowiedzi.

Ja juz pare powaznych zwiazkow zaliczylam, raz bylam juz zona tez, wiem, co robic a czego nie, potrafie godzic sie na rozsadne kompromisy, ale jesil ta druga strona ma generalnie wszystko w dupie, to co mozna zrobic...? Tak, jak piszesz - nalezy miec swiat swoj i swiat wspolny, u nas to ja mam swiat moj i swiat wspolny, a moj maz ma tylko swoj. No.
 
reklama
Kat
Miałam to samo, jak pisałam, to zdążyły już 3, czy 4 inne wypowiedzi wskoczyć.

Nie wiem co jest z tymi facetami nie tak, że nie zauważają, jak wiele wysiłku trzeba włożyć w związek przy przetrwać, i że nie jest to tak, że 'jakoś to będzie'.
Większość z nich zapomina, że nic nie jest dane na zawsze.
 
Do góry