reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

nicola ty sie ciesz swoim płaskim brzuszkiem dopóki go jeszcze masz! Bo za moment sie roztyjesz, wyjdą ci rozstępy i będziewsz miała balon przed sobą! Ja też bym chciała mieć znowu płaski!!
 
reklama
Święte słowa nicola... nie zawszę życie jest usłane różami i nie zawsze mamy to na co mamy ochotę lub co nagle chcemy... Fakt większość rzeczy można kupić... ale niestety nie zdrowia no i jak w naszym przypadku dziecka...

Wiesz co mi kiedyś mąż powiedział, jak byłam taka strasznie załamana i płakałam strasznie, jak się go zapytałam:
"dlaczego nam jest tak trudno o to dziecko?"
a mój mąż na to:
"bo Bóg wybiera dla nas kogoś wyjątkowego i musimy chwilkę poczekać na swoją kolej"

To były najwspanialsze słowa jakie kiedykolwiek usłyszałam... ;-)


Mi ewika nie zależy na tym czy mam płaski brzuch, czy kiedyś już nie będzie taki jak teraz... wogóle na to nie patrze... dla mojego męża zawsze będę najpiękniejsza... :-)
 
sun to fakt. Mój m też powtarza mi, że mój brzuszek jest śliczny bo nosił w sobie naszą Kruszynkę ale sama dla siebie zgubie go już od 1.10 jak zacznę aerobic bo w domu do ćwiczeń zmotywowac się nie mogę ;/
 
ewika nie mysle o brzuchu narazie pragne zeby on z kazdym dniem był wiekszy i wiekszy , a potem bede sie martwic o jego wyglad :))

Sun przyznam szczerze pieknie ci maz powiedział przepieknie :) az mi znowu lzy polecialy :)
 
Nicola no ja też zawsze jak sobie o tym przypomnę to łezka się zakręci :zawstydzona/y:.. Więc tak jak widzisz stoisz w kolejce po maleństwo... a nóź zaraz będziesz je miała w brzuszku :-)
 
to byl by chyba cud , to by bylo z byt piekne zeby mogło byc mozliwe , czlowiek ciagnie od 1 do 1 dnia miesiace( chodzi o kase) ma plany zeby na to odlozyc czy na tamto , i sobie mysli jak ja chce miec malenstwo i mu zapewnic dobry byt , ale jak sie pojawia wszystkie plany ida w daleka odległosc a liczy sie tylko ta kruszonka i potrafimy sobie od buzi od mowic zeby ono mialo to jest dopiero magia , mam nadzieje ze kiedy ja odczuje :)
 
heheh narazie ich nie doswiadczylam wiec malo w nie wierze ale , tlumacze sobie jak w nie nie bede wierzyc to ich nie doswiadcze wiec ..... mowi samo za siebie :) dobra koniec tego smutania sie pogadajmy o czyms wesolym
 
reklama
co do alkoholu nie ma co świrować, ja byłam już jakoś w 4 tc i mój mąż miał urodzinki, trochę alkoholu poszło i nic maleńkiej nie jest. Gdyby człowiek tak chciał na wszystko uważać to już w momencie rozpoczęcia starań musiałby zrezygnować z jakiegokolwiek alkoholu bo nóż zajdzie się w ciążę-a tak się nie da. Póki matką a dzieckiem nie wytworzy się pępowina to nie stanie się nic strasznego
 
Do góry