Fasolka śliczna kruszynka! Jaka ona przy tej butli maleńka
Tak porównałam ze zdjęciami Konrada to wielkościowo jest podobna do niego sprzed narodzin teraz. Bo w szpitalu ważył w pewnym momencie 2600g. Dzielna dziewczynka! U jak ślicznie je! A próbowałaś karmić z cyca?
Magdalena u mnie to nie tyle rurki - choć też... ale największy mam lęk przed rozłąką z małym.. współczuję ci ych wypadów na tyle godzin bez małego.... ja to fioła dostaje jak mam go komuś zostawić....
Co do Pasji to ja w ogóle teraz inaczej patrze jak czasem są programy gdzie matki się wypowiadają albo pokazują rodziców chorych dzieci... Matczyna miłość jest niepowtarzalna...
Heh tak zaczęłam pisać to aż normalnie mam łzy w oczach... tego jak kocham Konrada nie da się opisać słowami...
Iwasku podobną "przygodę" miała nasza Dziurka... takie rzeczy nie powinny się zdarzać... nie ma nic gorszego dla matki niż śmierć dziecka... nawet nienarodzonego...
I tak jak piszesz... powinnyśmy codziennie dziękować losowi że mamy zdrowe dzieci! To jest największy dar i szczęście!
Atan Fajny filmik! Ja mam tylko zdjęcia... ale pamiętam jak mój brat ma nagrany cały swój chrzest to go się praktycznie nigdy nie ogląda... już chętniej do wesela sie wraca. Ale pamiątka fajna!
Milka Atanek ci odpowiedziała, ale ja bym dla wszystkiego poczekała z badaniem do dnia @. Netka nasza zrobiła bete i wyszła jej zerowa a w ciaży była. Owulacja jej się przesunęła. Nie ma co się śpieszyć... serio!
Netka ja wciąż za malutką trzymam kciuki! No i super ze z ciśnieniem jest coraz lepiej! Szybko wracaj do formy kochana zebyś mogła w pełnie "sprawna" powitać Małgosię w domu!
No a my zaraz jedziemy na zakupy, mąż ma na popołudnie dopracy to będe sama w domu siedzieć. Znaczy nie sama a z Konradem!
A on już mi rozrywkę zapewni!
A tu dzisiejsza fotka na której Mały tuli swojego misia!
Jednak takie szmaciane przytulanki się sprawdzają!