reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Mam pytanko do już obeznanych dziewczyn. Mam cykle ok 30-31 dniowe. Ostatni okres miałam 25 marzec. Staranie mieliśmy 10-ego kwietnia czyli dzień przed owu. Kiedy najwcześniej mogłabym zrobić bete? Nie chce czekać na okres bo oszaleje. A nie wiem jak się mają te obliczenia. Od tego 10-ego można doliczać teoretycznie kilka dni aż jajeczko zostanie zapłodnione i się zagnieździ więc kiedy tak najwcześniej mogłabym zrobić badanie? Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
 
reklama
mikka ja zrobilam betke w 10 dniu fazy lutealnej i juz byla ;-) a na tescie czulym leciutka kreseczka ;-)
 
po 7 dniu od owu dopiero sie jajeczko zagniezdza wiec niestety trzeba czekac..

a oto filmik kochane ;-) [video=youtube_share;TDnGvEtduhs]http://youtu.be/TDnGvEtduhs[/video]

no to dobranoc kochane ;-) bo juz zadnej niema ...
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja

Mleczko odciągnięte a ja głodna to siadłam zjeść i was poczytać :)

Fasolka śliczna Łucja jest, oczka ma cudowne :) :* masz rację to uczucie jest nie do opisania, ja jestem w o tyle lepszej sytuacji że mam do małej tylko 20 km więc właściwie w każdej chwili można jechać pobyć choć chwilę, dotknąć tej maleńkiej rączki, no i tutaj właśnie beczenie się zaczęło ;) mam nadzieję, że lada moment wrócicie do domku :*

Dziewczyny napiszę tak zbiorowo ale kierując do każej (Fasolka, Fifka, magdalena, magda, Iwasek - chyba nikogo nie ominęłam) to co ma na rączce to jest jakiś opatrunek żeby tak machając łapkami we wszystkie strony a robi to prawie cały czas sobie wenflonu nie wyrwała. Na rurki kabelki się nie zwraca uwagi, ,mnie ominął etap kiedy pod tlen była podłączona widywał wtedy ją tylko mąż, pozostałe kabelki rurki poza tą do noska to są wszelkie czujniki elektrody monitorujące ją, tego dnia akurat miała tą rurkę w nosku bo brzuszek miała zagazowany ale wczoraj już nie miała.

Dziś jadę dopiero po południu jak mąż wróci z pracy i zje, mam nadzieję, że powiedzą nam że z jedzonkiem mleczka jest lepiej i że daje radę po wczorajszej próbie i nic nie zalega.

ja też odniosłam mam nadzieję że nie chwilowo mały sukces ciśnienie mi wkońcu się stabilizuje chyba i mogłam zmniejszyć dawkę leku do 2 razy dziennie, oby tak zostało.
 
Fasolka śliczna kruszynka! Jaka ona przy tej butli maleńka :-D Tak porównałam ze zdjęciami Konrada to wielkościowo jest podobna do niego sprzed narodzin teraz. Bo w szpitalu ważył w pewnym momencie 2600g. Dzielna dziewczynka! U jak ślicznie je! A próbowałaś karmić z cyca?


Magdalena u mnie to nie tyle rurki - choć też... ale największy mam lęk przed rozłąką z małym.. współczuję ci ych wypadów na tyle godzin bez małego.... ja to fioła dostaje jak mam go komuś zostawić....

Co do Pasji to ja w ogóle teraz inaczej patrze jak czasem są programy gdzie matki się wypowiadają albo pokazują rodziców chorych dzieci... Matczyna miłość jest niepowtarzalna...

Heh tak zaczęłam pisać to aż normalnie mam łzy w oczach... tego jak kocham Konrada nie da się opisać słowami...


Iwasku podobną "przygodę" miała nasza Dziurka... takie rzeczy nie powinny się zdarzać... nie ma nic gorszego dla matki niż śmierć dziecka... nawet nienarodzonego...

I tak jak piszesz... powinnyśmy codziennie dziękować losowi że mamy zdrowe dzieci! To jest największy dar i szczęście!


Atan
Fajny filmik! Ja mam tylko zdjęcia... ale pamiętam jak mój brat ma nagrany cały swój chrzest to go się praktycznie nigdy nie ogląda... już chętniej do wesela sie wraca. Ale pamiątka fajna! :tak:


Milka Atanek ci odpowiedziała, ale ja bym dla wszystkiego poczekała z badaniem do dnia @. Netka nasza zrobiła bete i wyszła jej zerowa a w ciaży była. Owulacja jej się przesunęła. Nie ma co się śpieszyć... serio!



Netka ja wciąż za malutką trzymam kciuki! No i super ze z ciśnieniem jest coraz lepiej! Szybko wracaj do formy kochana zebyś mogła w pełnie "sprawna" powitać Małgosię w domu!



No a my zaraz jedziemy na zakupy, mąż ma na popołudnie dopracy to będe sama w domu siedzieć. Znaczy nie sama a z Konradem! :-D A on już mi rozrywkę zapewni!

A tu dzisiejsza fotka na której Mały tuli swojego misia!



Jednak takie szmaciane przytulanki się sprawdzają!
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :)
Necia - jestem pełna podziwu, że taka jesteś dzielna :) ja to jestem taki rozklejacz, że bym płakała cały czas, resztą ja po moim porodzie płakałam praktycznie tydzień, dzień w dzień :) tak mi hormony działały ;p
Fasolka - Łucja jest cudowna, a te Jej oczka... rozczuliły mnie na maxa...
Fifka - Konrad ma super przytulankę :) ja miałam kupić Kali toś takiego, ale ona chyba wolu pieluszkę tetrową :szok: tak Ją tuli i się nią bawi :)
 
reklama
Do góry