reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
dziurka: wysłaąłm ci maila

fasolka: ostatnio rodziął Sil , a nie chyba dagne wczoraj nie było

A co z neciuszkiem??? chyba do niej smska napisze tylko moze jeszcze za wczesna godzina,
 
Dziureczko wspaniałe wieści przekazujesz!!! :-D Dagne GRATULACJĘ!!!


Lamiav u Netki w porządku, rozmawiałam z nią jakoś wczoraj :tak: Tylko szkoda ze na forum ostatnio nie zagląda :zawstydzona/y:



A ja po badaniach, rączki załamałam... za te badania zapłaciłam 90zł... niestety, nowa gin sie ceni jak widać i skończyły się dobre czas badań na NFZ... :dry: a zaraz 2 stycznia mam wizytę, znowu kolejna 100 pójdzie... ja już chce styczeń...
 
Zjadłabym coś... ale nie wiem co... :zawstydzona/y: idę sobie po pichcić :tak:


Zafasolkuję,
przysięgam ze po 12 w sylwestra kankana zatańczę :-D nie no, jak będzie chciał to niech sobie jeszcze posiedzi, ale już na pewno "szutcznie" podtrzymywać go nie będe.
 
Fasolka tak mniej więcej na walentynki, ale jakbym rodziła na początku lutego to byłby 38 tydzień więc liczyło by się jako w terminie. Ja chciałabym donosić choć do 35-36 tygodnia... bo wtedy dzidziuś byłby wystarczająco duży i silny, ze mógłby od razu ze mną do domu po porodzie wracać, a przyznam że nie chce już nas obojga truć tą chemią w lekach.... ile można... :zawstydzona/y:
 
fifka: kobieto te patre dni wytrzymasz jeszcze, a może jak tak nie będziesz o tym myslałam to Konradek sam posiedzi dłużej :-).

Fasolka: jak ty w pracy wytrzymujesz , ja żądam łóżka , ciepłego kocyka bo nie usiedzę dzisiaj
 
jak wytrzymuje? jak sowizdrzał :-D jak bym mogła to bym nogi na biurko założyła. Siedzę bez butów, a dzisiaj to nawet bez skarpet, z nogami na komputerze, lub na UPSie i co 3 minuty zmieniam pozycję, kręcę się jak z robakami w tyłku. Plus jest jeden odkąd jestem w ciąży, to może ze 3 razy zdarzyło mi się, ze chciało mi się spać i oczy mi się same zamykały, poza tym mam lenia kosmicznego, ale nie przysypiam.
Właśnie przyszły do mnie koszule nocne, które zamówiłam wieczorem 26 grudnia, a paczka zamówiona 19 jest nie wiem gdzie. Chyba w kosmosie
Ale mam stresa przed tą wizytą. Koszmar.
 
Ostatnia edycja:
reklama
fasolka; z tym kręcenie sie to ja tez mam, ale że ci sie nie chce spać ,to masz fajnie .
Ja sobie pod kręcone krzesło dostawiłam takie inne krzesło i jak maksymalnie obniżę oparcie i nogi wyłożę na to 2gi e krzesło to idzie nawet przekimać parę minut :-)
koleznak z biurka obok to już nawet na mnie dziwnie nie patrzy, a jak jej sie chce to też nogi zarzuci , dobrze ze koniec roku, nie mamy żadnej budowy to właścieiw cisza i spokój.
A żeby sie ożywić oglądam po raz setny pościel dla dzidiusia.
Wczoraj z męzem wybieraliśmy gryzaczki, szczoteczkę, pieluszki ceratki i tp dla córeczki, a jutro zamówimy.
a i mam avizo z poczty znaczy ze juz moje zamówienie przyszło jupii :-D

Ty sie nie stresuj wizytą, będzie dobrze
 
Do góry