reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Zafasolkuję witaj w klubie... teraz wystarczy mała iskierka bym wybuchła..... :wściekła/y: nerwus straszny ze mnie... a później płaczę... a jak jestem samaw domu to czasem przeradza się to wtak przeraźliwy szloch, jakby co najmniej pół rodziny mi powybijali :no:
 
reklama
Lamia nie mam zdjęcia brzuszka ale dziś albo jutro jedziemy porobić kilka zdjęć jeszcze :) ostatnie mam z 27 listopada.

A to czemu na l4 nie idziesz?
 
Lamia żebyś tylko się nie zawiodła jak nie poznasz :-( koleżanka poznała dopiero w 30 tyg bo tak dzieciątko było ułożone, to samo kuzynka mojego męża. Ale życzę ci żeby małe tak się ładnie mamusi wypięło ;)
Ta kurteczka wątpię żebym tej wiosny w nią weszła ale tak mi się spodobała że nie mogłam jej tam zostawić hihi

Fifka krewetki fuuuuuuuuuuu ;P

Ja sobie gotuję zalewajkę bo mi się zachciało ;) i kuchnię posprzątałam sobie.
 
Ja bez powodu nie płaczę... płaczę po odpadnięciu złości z tej takiej bezsilności.... A im bliżej rozwiązania tym jestem "delikatniejsza" i łatwiej mnie do takiego stanu doprowadzić...

Ale dzisiaj humor mi dopisuję! :tak: Mąż wywiązał się z obietnicy i teraz robi obiad :-)



Naciuszka PYYYCHA!!!! Na obiad będzie lasagne a krewetki sobie na deser zostawiam ;-)
 
A ja mam ochote na kopytka na słodko...ale ten babsztyl juz mnie dzis wkurzył i nie chce mi się z pokoju ruszać by go oglądac
 
pranie mam zrobione robiłam w środę ale już pół pralki więc pewnie jutro znów wstawię. Mąż ma jutro wolne to mam nie sprzątać nic tylko sobie umyłam zlew, blaty i chlebak. A ślubny jutro ma mi firanki zdjąć i okno umyć, pomyć szafki w kuchni i lodówkę na górze. Moja rola w sprzątaniu pewnie skończy się po wykłóceniu na wytarciu kurzy ;)
 
reklama
Jeeestem!!! Mózg mi zaczął parować więc muszę zrobić sobie przerwę do... wieczora najlepiej :-D

Ja też już czekam na ten styczeń! Mam nadzieję, że będzie tak jak myślę, czyli na 09.01 dostanę skierowanie do szpitala i 11.01 mały już będzie na świecie :-) :-p mąż się ze mnie śmieję, że ja wszystko planuję, nawet swój poród. A od połowy ciąży już wiem co ubiorę Oliwierkowi na urodziny mojego taty (50) w marcu :-D

Fifka ale mi narobiłaś smaka na te krewetki... :sorry2: ale ja lubię tylko takie na masełku z dużą ilością czosnku i z białym pieczywem!! :blink: pyycha!
 
Do góry