reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Atanku piękny ten Twój brzuszek! ;-)

Fifka Tobie ciąża pasuje... mimo, że buźki nie ma na zdjęciu!

Mineralna to zrób szybko obróbkę i wytnij cycochy :-p

A ja ostatnio zrobiłam takie porównanie w tym programie, który mi któraś z Was poleciła ale niestety kiepsko to wyszło bo każde zdjęcie robiłam w innym miejscu i innej odległości więc najpierw muszę pojedyncze zdjęcia obrobić a później zrobić takie porównanie.
 
IMG_8759a.jpg
 
Magdalena ja teraz buzi nie pokażę... nie ma szans... prze ostatnie wydarzenia jestem aż biała... usta sine i wory pod oczami... :eek: jak ja zobaczyłam się w lustrze to aż się przestraszyłam....


Mineralna mam taki sam wystający pępuszek!! Hahah tak samo mi wystaje! :tak:


A tak z innej beczki jak tam wasze sutki? będziecie dały radę karmić?
 
Dziewczyny wróciłam od gina z USG i jestem załamana. Płaczę jak dziecko :-(
Nie jest dobrze. Generalnie moje endometrium 3 dni przed @ ma grubość 4 mm (a powinno mieć od 11 mmm do 15 mm). Temat jest prostu - hormony są do doopy. Generalnie Pani doktor powiedziała mi, że nie mam owulacji :baffled: I że bez wspomagacza mogę zapomnieć o dziecku. Powiedziała, że mam się udać na wizytę do mojego lekarza, On zadecyduje co dalej. Ona by dała leki na jego miejscu.
Mając łzy w oczach poprosiłam ją, żeby ona zadecydowała o leczeniu (na wizytę u mojego lekarza trzeba czekać ok. 2 tyg!! - czyli kolejny stracony cykl byłby przede mną). Kobieta się nade mną zlitowała i dostałam Clostilbegyt. Mam brać od 2 dc przez 5 dni. Potem ok. 12 dc koniecznie USG (będziemy oglądać jajniki i pęcherzyki). Czy któraś z Was brała ten lek? Podłamałam się bardzo :zawstydzona/y:
 
Pyscek najczęściej dzień przed @ temperatura spada, choć u niektórych dopiero w dzień krwawienia... to sprawa indywidualna...


Aga
ja go brałam. Ten lek to w skrócie CLO na wywołanie owulacji. Tak jak ci powiedziała gin podczas jego brania trzeba być pod obserwacją czy pęcherzyk nie urośnie za duży i czy pęknie. Spokojnie, to naprawde nie koniec świata! Powiem Ci ze te CLO działa cuda i bardzo często w ciągu miesiąca czy dwóch kobiety po nim zachodzą. Ten lek często wywołuje podwijką owulację więc dwa razy większe szanse na fasolkę (albo bliźniaki :-D)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fifka a Tobie w którym cyklu po CLO się udało?
Ja mam dziś MEGA doła. Cały czas beczę.
Tym bardziej, że powiedziała mi jeszcze, że jajnik lewy jest drobnotorbielkowaty.
Nie wiem o co chodzi. Jak zapytałam czy mam to leczyć to powiedziała, że nie :-(
 
Do góry