reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

u mnie tez spoko, rozwydrzyłam sie po wolnym i bym teraz tylko odpoczywała.
Devi a Ty nadal pracujesz?

Hej sergeevna, widze tyle samo mamy do testowania. Jak tam sie czujesz?
 
reklama
BigChild no właśnie ten cykl zamotany u mnie jak czeska telenowela :confused: Najpierw mierzyłam temperaturę i ciągle miałam 36,2. Później padł mi termometr i musiałam zamówić nowy (tym razem zainwestowałam już w owulacyjny, bardzo porządny). 4 dni nic nie mierzyłam i akurat wtedy wypadały dni owulacji wyliczone wg suwaczków i na podstawie poprzednich cykli. Wszystko do tej pory było bardzo regularne, jak w zegarku - @ przychodziła co do godziny!
Po tych 4 dniach bez termometru, piątego dnia rano mierzę temperaturę i... 36,25! :confused: I podobna była jeszcze przedwczoraj i wczoraj, a dzisiaj mam skok na 36,65. I Jak to w końcu jest? Owu była czy jest teraz?? :confused:

Ehhh, pomylone to wszystko. Przytulanki były w "terminie" owu... (plusiki na wykresie).

Untitled.jpg
 
Ostatnia edycja:
Aha to super, w sumie co robic w domku, lepiej wsrod ludzi tyle ile sie da siedziec.

sergeevna ja to w sumie wogole nie pomoge,bo nie mierze tempki tylko robie testy owu.
Jak masz w domku to tez sobie zrob bym moze cos wiecej ci to powie.
 
Aha to super, w sumie co robic w domku, lepiej wsrod ludzi tyle ile sie da siedziec.

sergeevna ja to w sumie wogole nie pomoge,bo nie mierze tempki tylko robie testy owu.
Jak masz w domku to tez sobie zrob bym moze cos wiecej ci to powie.

Mam testy, na tym wykresiku te szare minusy to właśnie negatywny test (robiłam z ciekawości, bo przyszły razem z zamówionym termometrem dopiero). No to dzisiaj czeka mnie testowanie w toalecie w pracy :tak:
 
Kurcze, a mialas jakies sygnaly owulki? Bo mysle ze teraz to juz za pozno na owulke. Ale nie wiem w sumie.

No właśnie nie bardzo... :-( Za to ostatnie 2 dni miałam silne bóle jajnika lewego popołudniami i wieczorem, więc chyba wygląda na to, że spóźniła mi się owulacja - no i cykl się wydłuży przez to... Zobaczymy, jak będzie z temperaturką dalej...
 
oj to moze ten bol jajnika to wlasnie spozniona owulka, zrob test moze cos sie wyjasni. Albo wizyta u gina?

Zrobię na pewno, ale dopiero popołudniem :tak: A ginek odpada, bo w UK z takimi "bzdurami" nie wysyłają :dry: A prywatny polski gin to masakryczna kasa do tego tylko w weekendy przyjmuje, więc muszę sobie jakoś "sama" radzić... ;-)
 
reklama
to fatycznie zrob test owu i tyle, nic tylko czekac. Tylko jak owu sie przesuwa to pozniej sie czlowiek martwi czy to normalne spoznienie @ czy nie..
 
Do góry