Sweet...a kiedy masz dostac @? moze to plamienie to implantacyjne?
mam dostac w niedziele 4.09
kochana bardzo chcialabym w to wierzyc ale w zeszlym cyklu tez mialam plamienia i wtedy juz myslalam ze to jest to i sie zawiodlam

fakt ze teraz tego mam sporo mniej ale ja tam dalej podpinam to pod nierownowage hormonalna
boje sie ze nawet jesli to plamienei impl a mi brakuje progesteronu to niczym ewentualnej ciazy nie wspomagam, nawet lutki nie mam i mozliwe ze po prostu naturalnie "trace" ciaze bo sie nie utrzymuje nic

czytalam gdzies ze gdy sa plamienia to wlasnie wtedy bierze sie luteine..
dlatego tak bardzo czekam na wyniki by juz miec jasne co sie dzieje i co robic
irlandzki lekarz powiedzial mi ze skoro mam bardzo regularne cykle, czuje klocie jajnikow przed owulacja, mam sluz i widze roznice w sluzie to znaczy ze wszystko u mnie dobrze i ledwo dal sie namowic by zrobic mi poziom hormonow bo wg niego wszytsko jest ok
ostatnio jak bylam w polsce u ginka to zauwazyl pekniety pecherzyk wiec wiem ze owulacje miewam... w poprzednim cyklu tez robilam test owulacyjny i byla mocna krecha jeden dzien, ale ja sie martwie ze wszytski pieknie ale wlasnie zarode sie nie utrzymuje
w tym cykly z kolei szlismy na zywiol

wiedzialam ze od.. do.. mam dni plodne wiec co 2 dni sie bawilismy

zadnych testow, nic a nic.. i tak chce do konca wytrwac, po prostu poczekam na @.. jak nie przyjdzie to wtedy zastanowie sie czy test robic
wole unikac testu bo tak bardzo boje sie rozczarowania

a bez myslenia o tescie jakos tak mi latwiej i co bedzie to bedzie
ps. chyba znowu doszukuje sie symptomow i probuje je podpinac

mam lekka zgage i juz sobie pomslalam ze moze jednak.. ale nie, bede dzielna, w tym cyklu nie bede sobie wmawiac
