cudny brzusio!! kurcze jestem kolejna szczesliwa ciocia!:-)Doberek tyloe napisaly ze mam co nadrabiac wiec zaraz zabiore sie do czytania ;-) obiecalam zdjecia z nowego tygodnia ;-) wiec oto one ;-)
15 tydzien wedle @ ;-)Zobacz załącznik 384678Zobacz załącznik 384679Zobacz załącznik 384680Zobacz załącznik 384681Zobacz załącznik 384682
Kochana, ja tez tak mialam w pierwszym cyklu staran, wszystko ogolnie nawet jak nie chcialam to wskazywalo na ciaze, jednak niespodziewanie @ przyszedl 2 dni przed terminem:-( teraz juz odpuscilam, wlasnie zaczyna mi sie 3 cykl i jak bedzie tak bedzie...a za ciebie mocno trzymam &&&&&&&&, bedzie dobrze. a tak poza tym...wcale nie jest powiedziane, ze w ciazy nie jestes, bo mozliwe, ze ci sie udalo za pierwszym razem, wiez zycze ci, zeby tak bylo!:-)No właśnie zastanawiam się, czy to nie objawy jakies infekcji, bo czuje się podle..mam uderzenia ciepła, jak szybko wstanę z łóżka to mam zawroty głowy ;/ Nawet nie chodzi o nakręcenie się na ciąże, tylko chyba powinnam isc do lekarza jak dostane okres, bo to nie normalne u mnie. Moze jakies osłabienie lub infekcja, lub reakcja po odłożeniu hormonow (odłożyłam w czerwiecu). Więc generalnie w skali od 1-10 jestem nakręcona umiarkowanie na 5. Rzadko się zdarza przecież żeby za pierwszym razem zafasolkować, szczegolnie po hormonach jak organizm jest rozregulowany.
a ja myslalam, ze juz u ciebie wszystko ok...to teraz jak nie bedziesz odpoczywac to osobiscie przyjade do ciebie i kopne cie w pupkeNo a ja wczoraj wylądowałam jednak na pogotowiu... jednak niestrawność to był zbieg okoliczności. Około 2-3 godzin po przyjęciu nospy skurcze wróciły. Znowu regularne co pare minut... Mąż zabrał mnie na pogotowie a tam, naprawdę się mną przejęli... Dostałam zastrzyki podtrzymujące i przeciwbólowe (boże jakie bolesne...) Lekarz zrobił mi Usg czy wszystko w środku gra. Mały żyje, rusza się, łożysko na miejscu, żadnych plamień. Powiedział ze te zastrzyki zatrzymają skurczę ale jeśli dzisiaj wrócą to kładzie mnie do szpitala. :-(
Pytałam o kopniaki to potraktował mnie z przymrużeniem oka (choć był bardzo grzeczny) ze ruchy jak najbardziej są możliwe ale że dziwne ze wyraźne kopniaki czuję. Położna ze mną więcej porozmawiała i przestrzegała przed dotykaniem brzucha! Wstawaniu z pozycji leżącej na siedzącą. (najpierw przewracamy się na bok i pomagamy ręką się podnieść) i ogólnie parę wskazówek dała.
Na razie jestem tak znieczulona ze nic nie czuję w tym brzuchule trzymajcie kciuki by to się nie powtórzyło!!!

no to teraz JA
dzis w noc mialam tak silne krwawienie, ze myslalam, ze umre, lecialy ze mnie dodtkowo jakies skrzepy,fe! ale dzielnie wstalam i moj M zawiozl mnie na pobranie krwi, wiec wszystkie badania mam juz zalatwione...i to akurat dobrze...ale ten @ mnie dzis zaleje normalnie. tez tak miewacie/miewalyscie? bo ja sie dzis przerazilam:-