ael: coś mi sie przypomina ze sie na kompach znasz, a moze wiesz dlaczeg omi myszka lata, juz mnie to denerwuje, kursor myszki swiruje
Ile czasu masz tą myszkę? Może jak ma więcej niż 3 lata po prostu się zużyła. Jakiś miesiąc temu w taki sposób mi padła, po prostu żyła własnym życiem. Kupiłam nową i problem się skończył. Po prostu myszki jak wszelkie urządzenia się po jakimś czasie zużywają.
Dziękuję laseczki :-* jesteście kochane :-) a nie chodzi tu o mojego chłopa, że mnie obwinia, o nie!!! On jest najdalszy od tego, to ja się tak czuję :-( On nie wywiera na mnie presji, nawet ja sama staram się tego nie robić i nie świrować. Niby zdaję sobie sprawę, że to może trwać, ale… właśnie, czym dużej trwa czekanie tym częściej zastanawiam się czy na pewno jest z nami wszystko ok., a z drugiej strony na jakieś szczegółowe badania jest zupełnie za wcześnie. Chcę dać nam czas…. choć to czekanie jest trudne i dopadają mnie takie negatywne myśli. A moje Kochanie po prostu dobrze znam i wiem, że przeżywa każdy mój @ równie mocno jak ja, najchętniej bym mu nawet nie mówiła, że się pojawia, ale to jest nie do ukrycia
chciałabym oszczędzić mu tego czekania i smutku. A mimo wszystko to On wciąż i powtarza, że wierzy że Nam się uda… a ja czasem mam wątpliwości i czuję się jak się czuję :-( A wiem, że i tak będzie co ma być… cóż, czas pokaże.
A ja dziś obiadkowo zaszalałam i zrobiłam spaghetti po mojemu
a u mnie zrobiło się ciemno jak w nocy i burzę słychać coraz to bliżej :-( ale całkiem przyjemny chłodek przy tym deszczu
Ael- eeeee ja tam nigdy nie byłam dobrym jasnowidzem
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
ale może to jest myśl
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
może do jakieś wróżki powinnam iść ;-) ja się nie spinam (przynajmniej się staram) :-) na pewno nie robię nic na siłę, dlatego wkurza mnie jak nic nie wychodzi
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
aaahhh te mdłości
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
nie idą, przepadną!!!
Dla Ael: „teraz trafimy, uda się!!!”
No ładnie proszę być grzecznym, pamiętaj niech wisi nad Tobą widmo mojej osoby ze skórzanym pasem, a rękę mam straaasznie ciężką
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Podziel się obiadkiem, bo spaghetti to bym zjadła mmmmm :-)
Ael jak już do nas zajrzałaś to może Ty mi coś więcej napiszesz bo dziewczyny mnie troszku olały :-( jedynie lamia zauważyła co pisze, a głównie chodzi mi o mój post na str 3226. Troszkę się niepokoje...
Kochanie a co Ty się na zapas martwisz? Badania jeszcze nie miałaś a już złe myśli. Może lekarz akurat wyjątkowo był zmęczony, miał gorszy dzień, a to nie znaczy, że coś już ma się coś u was dwupaku dziać. Następnym razem zapytaj wprost lekarza, gdy zobaczysz że dziwnie się zachowuje.
Gdyby coś było źle to byście o tym już wiedzieli, do połówkowe masz ile ponad 2 tygodni to jeśli do tej pory nic złego nie wyszło, nie wyjdzie na połówkowym. Genetyczne też było dobre, tak, a to tak naprawdę pierwsze poważne badanie usg, potem jest połówkowe, które sprawdza to co było z 12 tygodnia.
Nie martw się, poczekaj na połówkowe, znowu zobaczysz swojego małego facecika i będziesz się uśmiechała, bo się okaże, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Pamiętaj dotychczasowe badania i usg wychodziły dobrze, to dlaczego akurat miałoby połówkowe wyjść źle? Mamuśka nie dramatyzuj!
Mineralna no pilnuj się kochana ;-)
Ależ mi chlusnęła siara potokiem
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
pierwszy raz tak duuużo....