Ja tylko lekko w tyłek klepie, ale czasem jak zdrowo mnie podcurwi to pięścią ale też w dupę. Poza tym stosuje upierdliwość stosowaną, czyli dźgam go lekko palcem przez kilka minut non stop, wkurza się i daje mi spokój XD Ale wszystko w dobrej atmosferze.
Jak ja mu dokuczam to staram się uciekać bo mnie łapie i w tyłek leje, perwers jeden.
Mila to ja zapraszam do mnie na prysznic, warunki jeszcze pół spartańskie, ale już będziemy wszystko doprowadzać do stanu używalności
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Poza tym chyba sama zaraz wpadnę pod ten prysznic
CO wam powiem, to wam powiem dziewczynki: FACECI to nieskomplikowane maszynki, naprawdę.
Fakt, że są z nami to już coś znaczy, a to że znoszą nasze humorki, krzyki, płacze, pmsy czy inne wyskoki i nas nie rzucają co 5 minut to już MEGA coś znaczy.
Więc tak naprawdę pomyślcie tak, mówimy, nie kocha, nie przytuli, nie interesuje się etc ale czy gdyby tak faktycznie było to by nasi faceci z nami byli? Oni nas kochają a to, że czasem odbierają pewne rzeczy w inny sposób niż my nie oznacza, że ma się zrodzić niesamowity konflikt, no bo tak naprawdę z jakiej racji.
Facet wykłada konkretne karty na stół, nie kręci, nie drąży, nie robi sobie okrężnych dróg jak my kobiety. Jak coś chce powiedzieć to powie to wprost i dla niego sprawa jasna. A my kobitki musimy się kopnąć czasem w nasze szanowne cztery litery by odwrócić punkt widzenia o 180 stopni. Na ile my wtedy rzeczy inaczej spojrzymy, świeżym okiem i niezmąconą psychiką.
A to, że facet czasem zachowuje się jak się zachowuje, dziwnie, zamyka się w sobie, jest jakiś inny cóż, jak to się mówi, wchodzi we wrony i kraczesz tak jak one, to i nasi faceci nabierają trochę cech kobiecych. Jak my możemy focha walnąć o bele co, to i naprawdę od wielkiego dzwona oni też mają takie prawo.
Dajcie im się wyfochować, wyszaleć, wyciszyć etc. Za kilka dni i tak wszystko wróci do normy a o problemach oboje zapomnicie.
Dlatego kobitki powinny mieć troszkę więcej testosteronu, a faceci więcej estrogenu... tylko jak my dostaniemy testosteron to czy nam faceci będą potrzebni?
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
No będą, bo czyjeś serca z miłości trzeba będzie opętać :-)
No więc moje pmsowiczki, nerwuski głowa do góry. Podenerwujcie się kilka dni, ale nie dłużej, wyładujcie swoje nerwy i frustracje ale nie na facetach, a potem ewentualnie "Misiu choć do mnie, chciałabym z Tobą porozmawiać" delikatnym głosem, wytłumaczycie sobie na spokojnie wszystko.
I pamiętajcie faceci nasi nas kochają, bo inaczej nie byliby z nami i nie chcieli by się starać z nami o dzieciątko, prawda?
p.s. A z własnego doświadczenia wiem, że śmiech dobry na wszystko więc dopiekajcie sobie wzajemnie (ale w granicach rozsądku) do woli
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)