reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

No właśnie pisałam już dziewczynom że chciałabym spełnić marzenie mojego żebyśmy pojechali do Mediolanu :) Ale zobaczymy jak się ułoży finansowo. Bo jak nie wypali to pewnie jakaś kolacja, kino.. Na pewno czas spędzony tylko we dwoje :-)

Fajnie do Mediolanu.... hmmmm...
I rocznica najczęściej wypada w niedziele, tak więc my w sobotę 18 zrobiliśmy w domu kolacje dla rodziców, oczywiście wspominaliśmy wesele (i oglądaliśmy je wtedy) a w niedziele - czyli już dokładnie w I rocznice ślubu o godz. której wzięliśmy ślub czyli 17:00 mieliśmy zarezerwowany stolik w fajnej restauracji, więc było miło... Później w domu winko i gorące łóżko - było świetnie :-)
W tym roku chyba będzie podobnie, bo mój mąż we wrześniu nie może wziąć urlopu więc wyjazd odpada... :-(
 
reklama
Wrócić do Was na chwilę.. :-( jestem cała uryczana.. oczy mam jak królik podpuchniete i czerwone ( tak na marginesie jak się tego szybko pozbyć, bo muszę do domu dojść jeszcze.. :-D)
 
Zdjęć nie będzie, bo się pokłóciłam z moim. Bo nawet stołu po sobie nie zetrze, o umyciu kubka nie wspominając... Idę precz
 
Sil, widzę skok hormonów był i dobrze, ja Cię rozumiem :)
jak u mnie podczas rozmowy z mamą bliża się stan krytyczny (tzn. napina mi się struna nerwowa) to mówię Jej, że musimy kończyć
ale w końcu gdzieś ten nasze humorki też muszą uchodzić :-D
a nie możesz się odbrazić na jedną minutę, tylko żeby zdjęcie zrobić???
 
DONIU SLIDZNY BRZUNIO ;-) nie zalapalam sie na ten od porownania;-(

sil ojoj a ja tu czytam i czytam i mowie no i zaraz zdjecie zobacze a tu nic ;-(

magda co sie stalo??

ael tez cie lubie a moze lovkam ;-) jak psyjaciolke ;-)

dziurka tez cie lubie ;-) i sorki ze nie zauwazylam wczesniej ze mialas cos nie tak z ta @ juz dzisiaj cos jest czy znikla calkowicie??

malutka trzymam ~~~~~~~~~~~&&&&&&&&&&&&&&&&&&~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~&&&&&&&& p.s. nie chce robic nadzieji ale przed testowanim dostalam tez taki mleczny sluz ;-) a zawsze do dnia malpy bvylo sucho jak na sacharze;-)

sil ale historia zdolna jestes ;-)

ja tez moge opowiedziec moja historie chcecie ??
 
reklama
Do góry