Atan, przez brzuch, rzadko przez pochwę, chyba, że nie widać,. I powtarzam, ja mojego wzięłam
Mam problem... Mieszkamy z moimi rodzicami. I lodówkę mamy jedną. Generalnie jest tak, że my mamy jedną półkę, a jak się nie mieszczą np jaja to są po lewej stronie. I generalnie git, jasne, klarowne. Ale... Mój ojciec nam podbiera. Wędlinę, pomidory, już była o to awantura. Bo z 20 deko szynki zostają 2 plasterki... Wiem, powiecie, że jestem zołza i żałuje. I to nawet nie chodzi, że bierze, choć też, bo to są nasze pieniądze, które ciułamy na dom, ale że nie powie. Dziś zabrał jaja, specjalnie przy nim pytałam mamę, czy brała, choć wiedziałam, że nie. To mi powiedział, że on zabrał, bo myślał, że oni nie mają. I że on nie zamierza zajmować się bzdurami takimi po ktorej stronie czy na której półce jest czyje
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wiem, rozwiązaniem jest druga lodówka, ale w kuchni się nie zmieści, a do nas do pokoju? I co jeszcze w tym pokoju? Rozmowy nic nie dają
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)