Starania po raz pierwszy :)

[monis87]

Ael a wy się długo staraliście? Pamietam, że to twój drugi raz, bo pierwsza ciąża była bio, ale zanim ta bio była to długo prbowaliście?

Bo Ty to dla mnie niemal jak wyrocznia jesteś ;-) wszechwiedząca... hehe

 

[dziuraWskarpecie]

Witam się po południowo!
Wczoraj byłam tak padnięta, że już wejść mi się nie chciało.

Z dżinem bardzo długo rozmawiałam. Zlecił mnóstwo badań bo jak się okazuje przyczyna może być bardziej skomplikowana i w tej chwili dostałam ostrzeżenie, że łatwo nie będzie i że prawdopodobnie ( o ile się uda) będzie to moja pierwsza i ostatnia ciąża ponieważ ryzyko jest za duże. Mam mieć konsultacje w łodzi u dr. Wilczyńskiego(może któraś z Was zna go lub do niego chodziła?).



Doniu a jeszcze nie wiem jakie te zastrzyki bo dopiero na następnej wizycie mi je przepisze ale jakieś na rozrzedzenie krwi.
Kasiu, teraz chodzę do dżina-chłopa! A przez godzinę przepytał mnie z wszystkich chorób i przeziębień jakie kiedykolwiek przeszłam.
Klari no ja pisz, że testuję dziś, tylko wieczorkiem bo muszę po test lecieć. Choć dżin mówił, żeby dopiero w sobotę.
Sil cieszę się, że jest wszystko ok. A masz jakieś zdjęcia z USG?
Atanku, Lovka dobrze Ci napisała i ja się z Nią w 100% zgadzam. Przesądy przesądami ale co później zrobisz jak Cię nagle poród zaskoczy(bo i tak może być) i kto ci to wszystko potem kupi? Albo jeśli nawet ktoś, to niekoniecznie będzie Ci się to podobało.
Dagne, a co znaczy prawdziwa staraczka?

 

[Aelreda]

Ael a wy się długo staraliście? Pamietam, że to twój drugi raz, bo pierwsza ciąża była bio, ale zanim ta bio była to długo prbowaliście?

Bo Ty to dla mnie niemal jak wyrocznia jesteś ;-) wszechwiedząca... hehe

Ja wyrocznia? To za dużo powiedziane, wyrocznią jest tutaj Pok, Amalfi albo Jaga ale ich nie ma i nie ma. Ja po prostu jestem oczytana i co trafię na jakieś pojęcie muszę poczytać a ze staraniami dużo się dowiadywałam.
Ja w styczniu miałam biochemiczną a w lutym zaszłam normalnie już.

Dziurko to ja trzymam wielgachne kciuki by wyniki były w normie a ten profesorek wiedział co z Tobą zrobić :-)


Kto chce placki na potaszu z warzywami, sosem czosnkowym i mięskiem indyczym???

 

[ma_gdalena]

Ja się chwilkę przespałam i w tym upale obudziłam się jeszcze bardziej zmęczona. Nudy na pudy

Mmmmm Ael nigdy nie jadłam ale chętnie bym spróbowała, możemy się wymienić na leczo... albo jeszcze mam fasolkę po bretońsku :-)

 

[Lovka]

Laura pochodzę z Ostrowa, natomiast teraz z mężem mieszkamy koło Ostrowa.

 

[Aelreda]

Madziu placki na potaszu z warzywami, mięskiem i sosem to jest coś jak kebab po domowego, tylko te placki nie są typowymi chlebkami. To jak takie okrągłe placki pieczone przez beduinów, arabów na gorącym kamieniu. Robi się w plackach kieszonkę i tam wkłada co się chce.

Zobacz załącznik 371922

Bierzcie i jedzcie, narobiłam tego w ciula jak dla pół garnizonu wojskowego. Jeden taki placek i jest się najedzony na kilka godzin.

 

[malutka306]

Madziu placki na potaszu z warzywami, mięskiem i sosem to jest coś jak kebab po domowego, tylko te placki nie są typowymi chlebkami. To jak takie okrągłe placki pieczone przez beduinów, arabów na gorącym kamieniu. Robi się w plackach kieszonkę i tam wkłada co się chce.

Zobacz załącznik 371922

Bierzcie i jedzcie, narobiłam tego w ciula jak dla pół garnizonu wojskowego. Jeden taki placek i jest się najedzony na kilka godzin.

Pyszne było

 

[dagne]

Dziuro, to taka gra słów była "prawdziwe wątkowe staraczki" czyli te co teraz z mężęm/partnerem/narzeczonym starają się o dzidziusia. Nie my- zaciążone, czyli już "wystarane staraczki", co czasem Was wnerwiamy bo np nasza kochana Madzia hmmm- nazwijmy to- luzuje, ale super wspiera inne mierzące temp, robiące obserwacje i nie wychodzące z łóżka
Ael, ja po ogromnej porcji frytek ze śmietaną nie mam już ochoty na nic heheh

 

[Aelreda]

Ael, ja po ogromnej porcji frytek ze śmietaną nie mam już ochoty na nic heheh

Nie to nie! Pocałuj się... w nosek


Już musieli mnie podcurwić z tym remontem łazienki! Nagle po 2,5 tygodnia śpiewa ekipa, że junkers gazowy w naszej łazience może nie wypalić bo za mała powierzchnia łazienki i kiepska wentylacja...NOŻ CURWAAA!!! Był wcześniej junkers nikomu krzywda się nie działa.....Przyszli z administracji i powiedzieli całej klatce, że junkersy są niezgodne z prawem, kazali na własny koszt powymieniać na bojlery, jakieś debilne urządzenia co żrą prąd a ciepłej wody starcza na 5 minut! No ja *******e!!!
Ten się ze mną kłóci, że sąsiedzi co sobie po bojlerze wymienili na junkersy gazowe to mają lepszą wentylację...noż do jasnej cholery! ŁAZIENKI takie same ale my mamy kiepską wentylację.
No i eureka! Oświeciło mnie. Pytam się swojego, a czy któryś z tych mądrych wpadł na pomysł przepływowego podgrzewacza wody? I curwa cisza....a bo on nie wie, on się nie zna on nigdy nie robił remontu.
To mu wywrzeszczałam, że im kurna baby w tym remoncie brakuje czyli mnie! Ja piernicze musieli mnie podgrzać....kupiliśmy taki prysznic i curwa bojler miałby nam wystarczyć...to się pytam po chu ja taki prysznic.....

 

[rastafarianka]

czesc dziewczyny widze ze Wasze brzuszki pięknie rosnał i chyba kolejna fasoleczka sie pojawiła Grtaulacje :*
Magenta widze ze chłop się ogarnał i teraz on dba o Ciebie :* trzymam za Ciebie kciuki :*
Sil ;*Kochana dzięki za pamięć mielismy wesele w bardzo bliskiej rodzinie więc nie miałam zcasu zeby siedziec na forum... teraz przeczytałam 10stron wstecz ale to napewno nie wystarczyło zeby wszytko nadrobic