reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Ael to chyba ode mnie przyszła, bo u mnie się przejaśniło ;-)

ps. kiedy mnie zapraszasz na herbatę i tort.. bo chciałabym jeszcze Cię nie rozpakowaną widzieć :-)
 
reklama
cześć dziewczynki, ja teściową mam podobną do tych Waszych, ale taka rozgadana ze szok, przyłazi do nas i ciagle narzeka a nic nie robi siedzi na emeryturze i jedyne jej zajęcie to chodzenie z psem na spacery,mieszka sama,,i chyba przez to się taka zrobiła,,ale jak coś chce to w pierwszej kolejności dzwoni do synka,czyli mojego męza, a dodam ze ma jeszcze jednego starszego syna ..mieszkalimsy z nią na początku , ja jakieś pól roku wytrzymałam,,potem jak byłam na studiach wyprowadziłam się i po miesiącu wynajęliśmy małe mieszkanko z dala od niej:)od tamtej pory tzn po jakiś 2 latach stosunki się nasze poprawiły, ale teraz juz mamy swoje mieszkanko..:)także nikomu nie życzę wylądować pod jednym dachem z teściową, czy rodzicami lepiej wynająć kawalerkę:)
a poza tym,,bilo mnie brzuszek..mam 19dc i myslalam ze po owulce już, a dziś jakoś mokro się zrobiło,,nie wiem..może zatestuje owulacyjnym??? jak macie ochotę podejrzeć
SkarbMamy - kiniuś84
 
Ael to chyba ode mnie przyszła, bo u mnie się przejaśniło ;-)

ps. kiedy mnie zapraszasz na herbatę i tort.. bo chciałabym jeszcze Cię nie rozpakowaną widzieć :-)
A to dawaj dawaj tą burzę i chłodek ja z chęcią przyjmę. No kochana co do odwiedzinek, daj mi na razie w 100% zacząć cieszyć się ciążą już bez dolegliwości, to myślę że sierpień/wrzesień będzie realny :-) Już z nową łazienką i może już zrobionymi pokojami :-)
 
Kinius nie da się zobaczyć Twojego wykresu :-( chyba musisz do koleżanek osoby chcące Cię podejrzeć dodać :-)
 
Fifka, też tak mojemu mówiłam, jak nie mogliśmy. Bo mi go było tak strasznie żal, że się nakręci. I wiesz co mi powiedział? że jemu tak łatwiej, że może dotknąć, że nic ja nie muszę, jak nie chcę, ale on chce dotknąć, bo inaczej czuje się odepchnięty. I to też jest ważne, by nie poczuli się tak, że oddali materiał i sio, już nie potrzebujemy pana.
 
reklama
Hehe mój mówi ze chociaż chce mieć tą przyjemność z dotykania :-D dzisiaj powiedział ze mamy o czymś poważnym porozmawiać jak wróci z pracy. Na pewno chodzi o to co przed chwilą napisałaś, ze czuje się odtrącony. Szkoda mi go, ale z drugiej strony, mi jest niedobrze on pali i chce się całować... mnie ten zapach odrzuca i na wymioty bierze... Albo położę się bo źle się czuje a on do mnie "Choć tu do mnie, przytul się... nie ta, bliżej... połóż tu głowę a tu rękę" itp. a mnie k*rwica trafia... chcesz to sam się pzytul a nie mnie ustawiasz w momencie kiedy ja szukam pozycji leżenia żeby przestało być mi niedobrze... Rano pełny pęcherz lecę siku a później szybko lekka herbatkę parze żeby szybko zabić mdłości a on mi już piszczy ze nawet go rano nie przytulę...

To takie zamknięte koło, bo on czuje się odrzucony a ja czuje się nie rozumiana... rozmawialiśmy o tym ale jakoś nam ta synchronizacja nie idzie...
 
Do góry