reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
witam poniedziałkowo:-)
kilka słów i do pracy:-( niestety wczorajsze staranka zakończyły się połowicznym sukcesem:-( udało mi się zaciągnąć męża "na pięterko" ale cała zabawa zakończyła się na ręcznym:sad:
i tak mi smutno jakoś:-(
 
Witam dziewczyny i ja z rana ;-) Chlopa zostawiłam wczoraj samego..chciał pobyć sam.. mnie jest tak przykro,że przegrali.. ale jeszcze w październiku walka o pierwszą ligę..
witam nowe koleżanki bo chyba wczoraj tego nie zrobiłam :-)

Madziulek, kopa w tyłek dostaniesz .. nie masz kilka miesięcy okresu i Ty nic z tym nie robisz ? pewnie dostaniesz luteinę na wywołanie.. a bez kontroli nici ze starań..bo nawet nie wiesz kiedy Ci się cykl zaczyna ;-)
U mnie po odstawieniu dochodził organizm do siebie 45 dni.. któraś mnie jeszcze kilkanaście dni przebiła.. także widzisz..
 
Witajcie dziewczyny, ja już z pracy piszę do was w dość markotnym nastroju. tak jak pisałam wczoraj. zrobiłam dziś test... i niestety, to czego sie tak obawiała, kolejne rozczarowanie :( na domiar wszystkiego pobolewa mnie brzuch a do swojego gina nie mogę sie dodzwonić... ech kiepsko się ten tydzień zaczyna... :(
 
Wiesz ja wiem jak on to przeżywa.. to jest porównywane do tego jak kobieta po całym cyklu starań, dobrych przeczuć widzi I kreskę na teście ciążowym..
 
witajcie kobietki :-)
witam nowa kolezanke madziulek i natychmiast marsz do gina!!! ja od razu po odstawieniu nie mialam takich problemow, dopiero trzeci cykl-42 dni no i szósty-62-rekord!!! więc nie polecam czekania :tak:
Atanku widzialam twoj skok, u mnie ok staram sie nie myslec i nie nakrecac! widze jak ty przezywasz i z jednej strony fanie bo dziewczyny ci caly czas pisza ze trzymaja &&& i ze na pewno beda II ale ja sie boje ze jak ich po tym nie bedzie to bym sie zalamala :-( wiec ja tez przezywam ale raczej tak cichutko i bardziej w srodku
monis a ty sie nie martw! wspolczuje i rozumiem ale glowa do gory-nastepnym razem sie uda :tak: trzymam &&&
 
reklama
Magd.a domyślam się tylko jak to facet może przeżywać, ale w koncu się uda. I jeszcze prosbę mam...jakbyś mogła napisać w jakiej druzynie ten Twój TŻ gra, zaintrygowałaś mnie tym footbolem. Mój P. kiedyś grał ale w " nogę", potem czasu brakowało i przestał...
monis a długo się staracie?
 
Do góry