reklama
Pyscek
:)
Ael powiedz nam kochana jak to jest z tymi piersiami w początkach ciąży ... bo jak narazie żadna nam nie odpowiedziała :-(
donia 1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2009
- Postów
- 1 742
Nie ma jej, ryczy w kącie...
a czego beczy?
Ael powiedz nam kochana jak to jest z tymi piersiami w początkach ciąży ... bo jak narazie żadna nam nie odpowiedziała :-(
wtrace sie szybciutko. jest roznie. kazda kobieta ma inaczej. jedne boli prze, jedne po, inne prawie wcale. jak boli to jedne z boku, inne od dołu, inne swedzi, inne sutki bola, jedne malo, jedne bardzo.
nie ma zasady jesli chodzi o objawy ciazowe i ich wystepowanie. zadnej zasady.
domyslam sie, ze woalalbys jakas jednoznaczna odpowiedz typu "bola - ciaza, nie bola - nie cciaza" ale tak w ogole nie jest.
gorzej. przez wszystkie cykle moga nie bolec, raz zaczna bolec i nie swiadczy to o ciazy - cykle u jednej tej samej kobiety moga sie od siebie roznic.
Ael - niepokoje sie juz!
Pyscek
:)
dziękuję za odpowiedź Pok :-)
Ael co się dzieję martwimy się ..
Ael co się dzieję martwimy się ..
Pyscek
:)
eh chyba się nie dowiemy co się dzieje z Ael :-( mam nadzieję,że nic złego się nie stało...
spadam spać dziewczyny, miłej i seksualnej nocki życzę ;-)
spadam spać dziewczyny, miłej i seksualnej nocki życzę ;-)
reklama
Pyscku mnie nie bolały piersi przed @, rzadko kiedy mnie bolały, ja w tym cyklu zafasolkowanym to nie miałam ani objawów na fasolkę ani na @, więc ja to dziwny przypadek.
Nic się złego nie stało, przestańcie czarnowidztwo uprawiać. Znaczy się tak mi się dziś kichnęło, że poczułam jakby mi się odrywało w brzuszku i nie wiem czy to normalne czy nienormalne...Ponoć normalne tak gdzieś jakaś ginka napisałam, ale mnie to się zdarzyło może z drugi raz (tym razem się zaniepokoiłam), a że moje kichanie jest dosyć potężne to wcześniej miałam odczucie jakby mi dzidzia skoczyła w momencie kichnięcia. Poza tym hormony też mi dziś zadziałały i dlatego siedzę i ryczę...
Pok Ty stalkerze jeden, przestań na mnie krzyczeć....ryczę bo głupie hormony bo głupie kichanie ot co, małe głupie powody...
Nic się złego nie stało, przestańcie czarnowidztwo uprawiać. Znaczy się tak mi się dziś kichnęło, że poczułam jakby mi się odrywało w brzuszku i nie wiem czy to normalne czy nienormalne...Ponoć normalne tak gdzieś jakaś ginka napisałam, ale mnie to się zdarzyło może z drugi raz (tym razem się zaniepokoiłam), a że moje kichanie jest dosyć potężne to wcześniej miałam odczucie jakby mi dzidzia skoczyła w momencie kichnięcia. Poza tym hormony też mi dziś zadziałały i dlatego siedzę i ryczę...
Pok Ty stalkerze jeden, przestań na mnie krzyczeć....ryczę bo głupie hormony bo głupie kichanie ot co, małe głupie powody...
Podziel się: