reklama
AlfaBeta111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2014
- Postów
- 280
Witam w ta pochmurna niedziele. Jestem bardzo niewyspana. Zaczynam sie zastanawiac czy drugi bobas to dobra mysl? W maju moj bedzie mial rok i juz by sie skonczyly papki, nieprzespane noce itd.... och taka poranna kiepska mysl moze do wieczora mi przejdzie... albo do stycznia mi przejdzie. Takze witam i lece po kawe.
Cześć dziewczyny dawno mnie nie było ale praca, synek i wiele innych rzeczy np. Brak internetu uniemożliwiając mi pisanie a wiec moje oczekiwanie zostało zakończone zobaczyłam dwie kreseczek blade ale są @ wczoraj nie zawitała także udało się i życzę wszystkim staraczka powodzenia, będę tu zagladac
Ewa gratulacje!!!! jejku jak zazdroszcze...w którym cyklu się udało ? ja testuje za tydzień i mam nadzieję ze ta 3 proba bedzie szczesliwa =) Yasenia ja od miesiaca mam chore dziecko i wogole na dwor nie wychodze i mrozu jeszcze nie poczułam, ale nie mogę się doczekać sniegu i tej atmosfery światecznej ... czekam razem z toba. a kiedy testujesz?
reklama
Ewa - gratulacje.
Yesenia - pewnie że możesz. Pracuję w urzędzie miasta![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A cicho tu bo dziewczyny poprzechodziły na ciążowe wątki i o nas zapomniały. Mnie na tym wątku chyba emerytura przywita, albo menopauza conajmniej.
Ja jutro jak dobrze pójdzie idę na USG, a w środę go gina zobaczyć jak tam moje wyniki i może tym razem lekarka powie mi coś więcej.
Szczerze? Ja już straciłam nadzieję, i chyba chciałabym, żeby lekarka mi powiedziała, że szans nie ma popłakałabym trochę i lżej by mi się dalej żyło. A nie tylko czekam i czekam.
Yesenia - pewnie że możesz. Pracuję w urzędzie miasta
A cicho tu bo dziewczyny poprzechodziły na ciążowe wątki i o nas zapomniały. Mnie na tym wątku chyba emerytura przywita, albo menopauza conajmniej.
Ja jutro jak dobrze pójdzie idę na USG, a w środę go gina zobaczyć jak tam moje wyniki i może tym razem lekarka powie mi coś więcej.
Szczerze? Ja już straciłam nadzieję, i chyba chciałabym, żeby lekarka mi powiedziała, że szans nie ma popłakałabym trochę i lżej by mi się dalej żyło. A nie tylko czekam i czekam.
Podziel się: