Ponad 2 lata się staraliśmy, wtedy nie wiedziałam nic w kwestii choroby tarczycy. Wyszło po ciąży, przez przypadek przy okazji innej dolegliwości. Miałam robione usg tętnic szyjnych i lekarz podpatrzył tarczycę, bo go zdziwiło, że nie mam jednego płata. Pytał czy miałam operację. A że nie miałam operacji to wybłagałam lekarza rodzinnego o skierowanie do endo.Monia jak było u Ciebie z pierwszym dzieckiem?? Długo się starałaś już wtedy wiedziałaś że masz problem z tarczycą?? Mi z Miłoszem udało się za pierwszym razem, nie robiłam żadnych badań. Teraz mam też krótsze cykle po 25-26 dni i to podobno też sprawa tarczycy...
reklama
Ojojoj się napisałam i kichnęłam coś wcisnęło mi się i się skasowało ehhhh Yasenia po tym co piszesz zdecydowałam że pojde do gina, jestem na srode umowiona (jest to specjalista od nieplodnosci) wole sprawdzic co i jak bo lepiej teraz niz czekac nie wiadomo na co. Zastanawiam sie czy nie umowic się od razu do endokrynologa, bo w czasie ciąży chodziłam pierwsze 5 mies do gin- endo i miałam przepisany euthyrox 25 a potem chodziłam do innego i już nie brałam. a Może ginekolog mi euthyrox przepisze...Yasenia głowa do góry nie ma co się załamywać, ja pocieszam się faktem że jedno już mam:-) gdyby to było pierwsze to pewnie bym panikowała. Teraz mam 3cie podejscie , mam nadzieje szczesliwe, nowy termometr owulacyjny zamowiony, testów cała paczka i zaczynamy! Powodzenia w staraniach!
Już jako nastolatka zrobiłam badanie TSH i było w górnej granicy normy ale lekarz to zignorował.
Nigdy się nie leczyłam a w ciążę zaszłam za pierwszym razem. Może to było moje 5 minut, jakaś opatrzność, ślepy traf.
Niestety synek urodził się z niedoczynnością, udało MI się go zdiagnozować jak miał 2 lata. Lekarze oczywiście ignorowali moje spostrzeżenia, pewnie brali mnie za przewrażliwioną matkę. Teraz jest pod opieką endo ale pewnie całe życie będzie brał tabletki :-(
Teraz staramy się o drugie, mam dawkę Letroxu 50 (to samo co Eutyrox). Nie mam Hashimoto, tylko samą niedoczynność. No i jak na razie ciąży brak.
Nigdy się nie leczyłam a w ciążę zaszłam za pierwszym razem. Może to było moje 5 minut, jakaś opatrzność, ślepy traf.
Niestety synek urodził się z niedoczynnością, udało MI się go zdiagnozować jak miał 2 lata. Lekarze oczywiście ignorowali moje spostrzeżenia, pewnie brali mnie za przewrażliwioną matkę. Teraz jest pod opieką endo ale pewnie całe życie będzie brał tabletki :-(
Teraz staramy się o drugie, mam dawkę Letroxu 50 (to samo co Eutyrox). Nie mam Hashimoto, tylko samą niedoczynność. No i jak na razie ciąży brak.
Lilolo
Fanka BB :)
Ja również witam się w gronie hashimotek 
Przy zajściu w ciążę z księżniczką moje tsh wynosiło 8.4
Zaczynałam od tabletek 25, potem odrazu 75, 100 i 125
A teraz mam 75 ale tsh nie chce zejść poniżej 5 :/ niestety.
Ale jestem pozytywnie nastawiona. Za pierwszym razem się udało to i teraz musi. No nie?
Przy zajściu w ciążę z księżniczką moje tsh wynosiło 8.4
Zaczynałam od tabletek 25, potem odrazu 75, 100 i 125
A teraz mam 75 ale tsh nie chce zejść poniżej 5 :/ niestety.
Ale jestem pozytywnie nastawiona. Za pierwszym razem się udało to i teraz musi. No nie?
reklama
Lilolo
Fanka BB :)
Kami - zaszłaś z takim wynikiem? WOW.
No widzisz Yesenia, jest dla nas szansa hihihi :-)
A tak w ogóle to cześć.
A zaszłam
Co prawda pierwszą ciążę poroniłam w maju, ale już w lipcu praktycznie bez starań byłam w kolejnej tym razem szczśliwej

I staraliśmy się 9msc więc jak widać może być dobrze. Tylko trzeba pozytywnie się nastawić
Ja wynik teraz też mam oscylujący między 5-5.7 i niżej nie chce zejść nawet jak lek się zwiększa... Więc cóż... Może taka moja uroda??
U mnie najgorszy problem z wagą
Niestety mam sporo nadmiernych kg. Chociaż i tak już 33kg zgubiłam. Ale niestety wyniki się pogorszyły i narazie na dietę zakaz. Utrwalamy wagę, którą mamy. A już widzę, że mimo niewielkiego spożywania kcal kilogramy skaczą jak szalone
Dziękuję tarczyco!

Miłego dnia!
Podziel się: